Msza hubertowska w archikatedrze wrocławskiej. Myśliwi i leśnicy świętowali
16 listopada 2025 | 18:45 | mraj | Wrocław Ⓒ Ⓟ
Fot. Maciej RajfurW archikatedrze wrocławskiej odbyła się uroczysta Msza święta hubertowska, podczas której myśliwi i leśnicy z całego Dolnego Śląska modlili się z okazji dwóch jubileuszy: 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego oraz 80-lecia działalności Polskiego Związku Łowieckiego na Dolnym Śląsku.
Uroczystości zorganizował Zarząd Okręgowy PZŁ we Wrocławiu, a w organizację wydarzenia włączyły się również zarządy okręgowe z Jeleniej Góry, Legnicy, Opola i Wałbrzycha.
Obchody rozpoczęły się pod pomnikiem kard. Bolesława Kominka apelem i odprawą pocztów sztandarowych. Przybliżono również zarys historii łowiectwa w Polsce, podkreślając wkład dolnośląskich środowisk myśliwskich w odbudowę powojennych struktur PZŁ.
Najważniejszym momentem była Msza hubertowska z oprawą muzyczną w wykonaniu zespołu Tryton. W homilii kapelan myśliwych i leśników archidiecezji wrocławskiej, ks. Witold Hyla, zwrócił uwagę na znaczenie pamięci historycznej i odpowiedzialności za przyszłość:
– Naród, który zapomina o swojej przeszłości, nie ma przyszłości. Pan Bóg kocha tych, którzy potrafią wznieść się ponad podziały i działać dla dobra innych – podkreślił kaznodzieja.
Ks. Hyla przypomniał również, że pierwsze powojenne koło łowieckie na Dolnym Śląsku przyjęło imię św. Huberta – w czasach, gdy nie było to popularne. Decyzja ta, jak mówił, wyrażała odwagę oraz mocną więź środowiska z tradycją i wiarą.
Szczególnym momentem liturgii było wystawienie relikwii św. Huberta. Trafiły one na Dolny Śląsk z jednego z holenderskich kościołów przeznaczonych do rozbiórki.
Podczas prób ratowania wyposażenia świątyni odkryto w ołtarzu relikwie, które po renowacji przekazano do Wrocławia.
Myśliwi ufundowali dla nich okazały feretron – znak szacunku dla historii i kontynuacji tradycji.
Ks. Hyla zwrócił uwagę, że kolejne pokolenia dolnośląskich myśliwych i leśników przejmują dziedzictwo swoich poprzedników, dbając o przyrodę i polską tradycję: – Bądźmy dumni z tego, kim jesteśmy i co tworzymy. Oby następne pokolenia troszczyły się o piękno naszej przyrody i przyszłość ojczyzny – podsumował.
Na koniec liturgii głos zabrał Łowczy Okręgowy Przemysław Ignaszak. – Od ośmiu dekad łowcy na Dolnym Śląsku wpisują się w opowieść o Polsce i o człowieku. Tradycja ta splata się z odpowiedzialnością za przyszłe pokolenia. To czas, by z dumą spojrzeć wstecz i z nadzieją spojrzeć w przyszłość. Świętujemy 1000 lat narodowej wspólnoty i troski o polską ziemię, łąki i zwierzyny. Łowiectwo było integralną częścią polskiej kultury i duchowości. Dla naszych przodków łowy były nie tylko przywilejem czy rozrywką, ale wyrazem szacunku do przyrody i troski o nią. Myśliwy to strażnik przyrody, kultury, który realizuje obowiązek wobec natury naszej ojczyzny – mówił P. Ignaszak.
Przypomniał, że historia PZŁ na terenach Dolnego Śląska sięga roku 1945, gdy pierwsi myśliwi z różnych stron kraju, zaczęli tworzyć struktury. Przez 80 lat region rozwijał się i dojrzewał, stając się dziś jednym z najbardziej aktywnych i wyróżniających się ośrodków łowiectwa w Polsce.
– Łowiectwo sudeckiej krainy łowieckiej nadal trwa, prężnie się rozwija i służy Polsce. To czas budowania wizerunku myśliwego, jako strażnika przyrody i depozytariusza narodowej tradycji – podsumował Łowczy Okręgowy.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

