Drukuj Powrót do artykułu

Wspólna modlitwa i śniadanie rozpoczęły Dzień Ubogich w Katowicach

17 listopada 2025 | 05:00 | xrb | Katowice Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Wikipedia

Wspólna modlitwa, błogosławieństwo oraz śniadanie rozpoczęły 9. Światowy Dzień Ubogich w Katowicach. W niedzielny poranek wspólnoty i instytucje, które na terenie archidiecezji katowickiej działają na rzecz potrzebujących, spotkały się przed dworcem kolejowym. Centralnym punktem dnia była popołudniowa Msza św. pod przewodnictwem abp. Andrzeja Przybylskiego, którą poprzedziła projekcja filmu “Exit”.

Katowickie spotkanie było jednym z wielu wydarzeń organizowanych na terenie archidiecezji katowickiej. Osoby potrzebujące mogły znaleźć pomoc w kilku namiotach. W jednym z nich wolontariusze rozdawali kanapki i ciepłe napoje, w innym – udzielali porad tym, którzy zmagają się z uzależnieniami. Organizatorzy zadbali także o przestrzeń modlitwy. W centralnym namiocie wszyscy mogli adorować Najświętszy Sakrament i poprosić o modlitwę wstawienniczą i spowiedź. Dzięki połączonym wysiłkom wspólnot i instytucji pomoc obejmowała wiele obszarów ubóstwa.

Wśród zaproszonych gości był abp Andrzej Przybylski, który jako metropolita katowicki po raz pierwszy uczestniczył w Światowym Dniu Ubogich. – Dobrze wiecie, że wszyscy jesteśmy potrzebujący. Każdy z nas czegoś potrzebuje i ma jakieś braki. (…)  Chciałbym, żebyśmy sobie dzisiaj uświadomili, bo to nam uświadamia Kościół, że jest jeszcze jedna potrzeba, która jest bardzo ważna do życia, i która pozwala nam przebić się przez różne ciemności kłopoty, cierpienia, bezdomności, braki. Tą potrzebą jest nadzieja – mówił metropolita katowicki.

O wieloletniej owocnej współpracy, która zawsze ma na uwadze dobro konkretnego człowieka, mówił ks. Marek Konsek, dyrektor Caritas Archidiecezji Katowickiej. – Ten świat, to co się dzieje, jest jak strasznie pędzący pociąg, a jak się pędzi, to się patrzy pod nogi i patrzy się na siebie, nie widząc nic wokół, by się z czymś nie zderzyć. Dziękuję za ten dzień, za tych, którzy w tym pędzącym pociągu widzą nie tylko siebie, ale potrafią zauważyć drugiego człowieka i jego godność – mówił.

Popołudniową Mszę św. w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach poprzedziła projekcja filmu “Exit, czyli rzecz o wychodzeniu z niewoli”. Jego bohaterowie – osoby w kryzysie bezdomności oraz aktorzy z niepełnosprawnościami – otwarcie rozmawiają o trudnych doświadczeniach pokazując możliwe ścieżki wyjścia z różnych kryzysów.

Liturgii przewodniczył abp Andrzej Przybylski. W homilii przywołał tytuł adhortacji Dilexi te. – Umiłowałem cię! Pewnie pamiętacie i wiecie, słyszeliście może już, że pierwszy taki list do Kościoła, który napisał papież Leon XIV natchniony też przez swojego poprzednika, papieża Franciszka, to jest taki dokument, który mówi Kościołowi o miłości do ubogich; nie tylko o miłości Kościoła do ubogich, ale o miłości Jezusa do ubogich. Umiłowałem cię! – podkreślił.

Metropolita katowicki przywołał biblijny kontekst tych słów. – Te słowa – umiłowałem Cię – pochodzą z ostatniej księgi Pisma Świętego, z Apokalipsy. (…) [Ta księga] mówi o końcu świata, że będzie kiedyś koniec świata, przed przyjściem powtórnym Jezusa. Dzisiaj Ewangelia o tym mówiła, co się wtedy będzie dziać na końcu świata. Będzie dużo nieszczęść, kataklizmów, może nas czekają różne epidemie, będą różne wojny, ludzie zamiast się kochać czasem będą się dzielić i będą żyć w nienawiści. I właśnie w tej księdze, w trzecim rozdziale jest mowa o takim liście od Pana Boga do Kościoła, który jest w Filadelfii – wyjaśnił. Abp Przybylski powiedział, że Jezus, zanim wypowiedział te słowa, przedstawił się jako Prawdomówny, który posiada „klucze do nieba”.

– Pan Bóg ma takie klucze które otwierają człowieka nawet jak jest zamknięty – stwierdził. Dodał także, że wiara pozwala porzucić wszystko to, co może zamykać człowieka na Boga i na bliźnich. – Nie bój się, nie daj się przerazić temu wszystkiemu, nie zgaś w sobie nadziei, bo mówi do ciebie Ten, kto ma klucz do wszystkiego. Pan Bóg mówi: kluczem do wszystkiego jest miłość – stwierdził.

W homilii przypomniał także życiorys św. Małgorzaty z Città di Castello, dominikańskiej tercjarki żyjącej na przełomie XIII i XIV wieku. Pochodziła z majętnej rodziny i wychowała się na zamku. Rodzice długo oczekiwali na jej narodziny, ale gdy przyszła na świat okazało się, że jest niepełnosprawna. – Okazało się że jest karłowata, garbata, że ma koślawe nogi, że jest po prostu bardzo brzydkim dzieckiem. A miało być inaczej – podkreślił abp Przybylski i dodał, że przez 6 lat rodzice ukrywali ją w specjalnie wybudowanej celi. Gdy modlitwy o uzdrowienie nie przyniosły spodziewanego owocu, porzucili ją.

– Trafiła pod mosty, razem z żebrakami. Przeżyła coś koszmarnego. Nauczona modlitwy i bardzo pobożna od dzieciństwa, przeżyła wielki kryzys wobec Pana Boga kłóciła się z Bogiem. (…) Wtedy usłyszała te słowa, o których wam mówiłem: Umiłowałem cię, powiedział jej Pan Jezus. Małgorzato zobacz, wszyscy kochają za coś; wszyscy by cię kochali jakbyś była piękna, zdrowa, jakbyś była bogata. A Ja, Jezus kocham cię taką, jaką jesteś. To doświadczenie dało Małgorzacie nieprawdopodobną siłę. Obudziło w niej chęć życia. Przemieniło ją i nawróciło. (…) Przypominam wam życiorys tej świętej, bo ona, pomimo trudnego życia, pewnej niemocy, doświadczyła czegoś nieprawdopodobnego. Punktem zwrotnym w jej życiu były te słowa – mówił metropolita katowicki.

Zachęcił też do przyjęcia Bożej miłości. – Nie zamykajcie swoich głów na miłość Pana Boga, tylko ją przyjmijcie, a zobaczycie jak ta miłość Boga zmienia życie, jak potrafi nas wyciągnąć, uwolnić i uzdrowić ze wszystkiego – zakończył abp Przybylski.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.