Kard. Nycz o nominacji kard. Rysia: Kraków czekał na takiego biskupa

„To jest powrót do swoich” i „szczęśliwie skończył się w Krakowie długi adwent, długie oczekiwanie” – tak w rozmowie ze Stacją 7 kard. Kazimierz Nycz skomentował nową nominację kard. Grzegorza Rysia.

Nuncjatura Apostolska ogłosiła w środę w południe, że papież Leon XIV mianował kard. Grzegorza Rysia nowym arcybiskupem metropolitą krakowskim. Zastąpi on na tym urzędzie arcybiskupa Marka Jędraszewskiego.

W rozmowie ze Stacją 7 nominację tę skomentował arcybiskup metropolita warszawski senior, który podkreśla, że w Krakowie skończył się „długi adwent oczekiwania”. – Jesteśmy w przededniu Adwentu w Kościele. Uważam, że skończył się w Krakowie szczęśliwie długi adwent, długie oczekiwanie na przyjście następcy księdza arcybiskupa Marka Jędraszewskiego, trwające przynajmniej półtora minionego roku. I dobrze, że się skończył. To oczekiwanie było rzeczywiste, to oczekiwanie było pewnie i omodlone, i po prostu takie prawdziwe i szczere, że się skończyło i że się tak skończyło – powiedział kard. Kazimierz Nycz.

Kard. Nycz podkreśla, że przejście kard. Grzegorza Rysia z Łodzi do Krakowa „to jest w jakiś sposób powrót do swoich”, gdzie pełnił m.in. urząd biskupa pomocniczego. –- Wraca tam, gdzie zaczynał swoje życie, chrzest, kapłaństwo, gdzie był i rektorem w seminarium, a więc zna sporą część księży, gdzie był biskupem pomocniczym przez wiele lat i myślę, że Kraków czekał na takiego biskupa, który by do tej swojej intelektualnej postawy, wiedzy postawy, wiedzy, możliwości dołączył także doświadczenia tego szczególnego miasta i tego szczególnej diecezji, z której, jak wiemy, kiedyś wodził się papież Jan Paweł II – mówi kard. Nycz.

Kard. Nycz pogratulował nowemu metropolicie krakowskiemu objęcia urzędu. – Składam także wyrazy szacunku dla Łodzi za te lata, w których tam pracował. Życzę, aby na jego miejsce przyszedł biskup, który będzie kontynuował dzieła, które ksiądz kardynał tam rozpoczął – powiedział. – Życzę samemu księdzu kardynałowi, ale też Krakowowi jako miastu, owocnej współpracy w Kościele, z Kościołem i nowym biskupem – dodał emerytowany metropolita warszawski.