Bp Piotrowski: adwentowe słowo Boże ukazuje ambitne drogi

Adwentowe słowo Boże ukazuje nam takie drogi chrześcijańskiego pielgrzymowania, które są duchowo ambitne, aby nie tylko żyć perspektywą życia ziemskiego jak ludzie w czasach Noego. Jedli i pili, żenili się i za mąż wychodziły, i nie spostrzegli się, że nadszedł potop – pisze w słowie do wiernych bp Jan Piotrowski.

Biskup kielecki przypomina, że „ludzkie życie wpisane jest w czas i przestrzeń, domaga się rozwagi i ewangelicznej czujności, aby nie powtórzył się dramat jakiegoś współczesnego potopu”.

Podkreśla, że Bóg nigdy nie rezygnuje z człowieka, ale „idzie ku niemu z darem swojego słowa, które niosą prorocy, a wśród nich piewca adwentowej nadziei – prorok Izajasz”. W czasach Jezusa misję prorocka podjął św. Jan Chrzciciel, stając „się głosem wołającego na pustyni skierowanym do sobie współczesnych”. Jezus uznał jego misję ukazując nam „całą prawdę o proroku z Pustyni Judzkiej”.

Bp Piotrowski podkreśla, że „wielkość człowieka jako dziecka Bożego rodzi się z łaski chrztu świętego, czego Bóg pragnie dla wszystkich ludzi bez wyjątku”.

„Bóg w Jezusie Chrystusie nieustannie zmierza ku człowiekowi, aby przyjął dar Jego miłości miłosiernej, aby w Kościele ‒ w swojej wspólnocie wiary ‒ karmił się Chlebem Eucharystycznym, ubogacał się słowem Bożym,  by dzięki temu był dla świata uczniem-misjonarzem. Takie też jest hasło rozpoczynającego się nowego roku duszpasterskiego w Polsce” – pisze bp Piotrowski.

„Zgodnie z życzeniem Pana Jezusa, Boskiego Misjonarza, bądźmy Jego ofiarnymi uczniami – misjonarzami” – zachęca i zauważa, że Kościół pozostaje we współczesnym świecie „jasnym znakiem nadziei”.

„Na niebezpiecznych drogach świata pełnego złych obyczajów i zaborczej kultury, nasyconej egoizmem i pychą, pożądaniem władzy i próżnością, trzeba mieć świadomość rodzącą się z dojrzałej wiary, że zawsze, kiedy Kościół pochyla się nad człowiekiem skutym kajdanami niewoli, które go krępują, jest on jasnym i prawdziwym znakiem nadziei” – tłumaczy biskup kielecki.

Zachęca, abyśmy „na adwentowych drogach nadziei, tak jak kiedyś Jan Chrzciciel, dostrzegli Jezusa jako Baranka Bożego (por. J 1, 29), który leczy nas swoim miłosierdziem, prowadzi nas ku naszym bliźnim, aby im powiedzieć o pięknie życia, że to On jest naszą drogą, prawdą i życiem
(por. J 14, 6)”.

Bp Piotrowski w liście na adwent przypomina, że „wszystko wywodzi się z miłości Bożej, dzięki niej wszystko przyjmuje kształt, do niej wszystko zmierza. Miłość jest największym darem, jaki Bóg przekazał ludziom, jest Jego obietnicą i naszą nadzieją”.