Ks. prof. Ostrowski na Groniu Jana Pawła II: pokój rodzi się najpierw w ludzkich sercach

„Pokój rodzi się najpierw w ludzkich sercach. Pokój rośnie niejako od dołu, od korzeni. Pokój, który przyniósł Jezus Chrystus” – przypomniał ks. prof. Maciej Ostrowski podczas Mszy św. sprawowanej na Groniu Jana Pawła II w Beskidzie Małym. Wykładowca Papieskiego Uniwersytetu Jana Pawła II w Krakowie przewodniczył liturgii 30 listopada, inaugurując czas adwentowej refleksji w beskidzkiej kaplicy i podnóża Leskowca.

W kazaniu nawiązał do przeczytanej niedawno książki Izrael na wojnie, opisującej dzieje brutalnych konfliktów w Ziemi Świętej po II wojnie światowej. Zwrócił uwagę, że spirala przemocy – oparta na zasadzie „oko za oko, ząb za ząb” – trwała wówczas latami i do dziś znajduje swoje bolesne echo w wielu częściach świata.

– Skąd się to wszystko bierze? Dlaczego taka nienawiść w sercach? – zapytał. Wskazał, że odpowiedź znajduje się w duchowym życiu człowieka: oddalenie od Boga prowadzi do wzrostu przemocy i konfliktów, natomiast nawrócenie i odbudowanie więzi z Bogiem staje się źródłem pokoju.

Kaznodzieja przypomniał biblijną obietnicę Mesjasza, który „przynosi Boży pokój” i jednoczy podzielonych ludzi. Podkreślał, że chrześcijański pokój zaczyna się w codziennych relacjach – w rodzinach, sąsiedztwie, najbliższym otoczeniu.

Groń Jana Pawła II w Beskidzie Małym to jedyny szczyt górski w Polsce noszący imię papieża Polaka. Wzniesienie liczy 890 metrów n.p.m. Znajduje się tu kaplica postawiona w 1995 r. oraz stalowy krzyż z 1991 r., poświęcony „ludziom gór”.

W kaplicy stoi fotel, na którym Jan Paweł II siedział podczas wizyty w Skoczowie w 1995 r., oraz podarowane przez papieża różańce. Nieopodal znajduje się Droga Krzyżowa z rzeźbionymi stacjami, kilka mniejszych kapliczek, dzwonnica i pomnik Jana Pawła II. W kaplicy, która obchodzi w tym roku 30-lecie istnienia, cyklicznie odprawiane są Msze św.