Francuska profesor chwali wysiłki Kościoła w humanizacji sztucznej Inteligencji
03 grudnia 2025 | 13:50 | o. jj | Tokio/Paryż Ⓒ Ⓟ
Fot. Immo Wegmann/UnsplashAnne Bouverot, profesor École Normale Supérieure w Paryżu, która z ramienia prezydenta Emmanuela Macrona zorganizowała w lutym br. Szczyt Działań na temat Sztucznej Inteligencji (AI) widzi wyjątkową rolę Kościoła katolickiego w humanizacji tej dziedziny wiedzy i technologii. Swoje przemyślenia opublikowała ona ostatnio na stronie „Project Syndicat”. Spotkały się one z szerokim echem na całym świecie m.in. w Japonii, w artykule zamieszczonym w dzienniku „The Japan Times”.
Prof. Bouverot zauważa, że „w obliczu zmian wywołanych przez AI, które zachwiały naszymi dotychczasowymi punktami odniesienia, wielu zastanawia się, jakie miejsce zajmie człowiek w rewolucji technologicznej, która już trwa. Społeczeństwa ulegają podziałom, modele gospodarcze słabną, a politycy gubią się w odpowiedziach na nowe wyzwania. Jednak pośród tego chaosu wyróżnia się jeden wyjątkowy głos – Watykanu…
Dla wielu może wydawać się zaskakujące, że Stolica Apostolska zabiera głos w sprawie takiej jak sztuczna inteligencja. Ale Kościół katolicki ma długą i szeroko uznawaną tradycję przewodzenia debatom dotyczącym palących kwestii technologicznych i społecznych oraz jest w wyjątkowej pozycji, by wpływać na debatę publiczną i procesy polityczne”.
Prof. Bouverot pisze, że w Rzymie wzięła udział w Minerva Dialogues, spotkaniach między teologami, myślicielami z całego świata a liderami technologii, zwłaszcza z Doliny Krzemowej. Od prawie dziesięciu lat Stolica Apostolska podtrzymuje spójny dialog na temat AI i rozwija pogłębioną refleksję nad kwestią, która zbyt często prowadzi do skrajnych, binarnych stanowisk.
Podobnie jak w sprawie zmian klimatycznych, zmarły papież Franciszek pragnął ustanowić i rozwijać taki dialog. Wysiłki, które zapoczątkował, doprowadziły do kolejnych inicjatyw mających na celu stawianie „człowieka w centrum” rozwoju technologicznego. Było to hasło przewodnie jego wypowiedzi na tematy publiczne, m.in. w przemówieniu do przywódców państw zgromadzonych w Apulii na szczycie G7 w zeszłym roku.
„Franciszek starał się zarówno pogłębiać, jak i poszerzać nasze spojrzenie na AI. Zachęcał nas do krytycznego myślenia o tej technologii, ostrzegając przed ryzykiem, ale również wskazując na jej potencjalne korzyści dla społeczeństwa. Teraz jego następca, papież Leon XIV, potwierdził tę perspektywę. Imię nowego papieża – Leon – nawiązuje do Leona XIII, autora encykliki „Rerum Novarum” z 1891 roku, która stanowi fundament społecznej nauki Kościoła i powstała w obliczu wstrząsów wywołanych przez rewolucję przemysłową. Leon XIV dostrzega wyraźną paralelę między wyzwaniami, z jakimi mierzył się jego poprzednik, a współczesnymi wyzwaniami związanymi z AI. Od początku pontyfikatu Leon XIV wielokrotnie wzywa do etycznej i strukturalnej odpowiedzi na tę technologię” – zaznacza francuska naukowiec.
Pisząc dalej o wyjątkowej roli Stolicy Apostolskiej w szybko zmieniającym się świecie przypomina, że „w czasach, gdy industrializacja tworzyła klasę robotniczą i skazywała wielu ludzi na ubóstwo oraz wyzysk, „Rerum Novarum” – co można przetłumaczyć jako „o nowych rzeczach” lub „o innowacji” – próbowała odnaleźć równowagę. Encyklika wytyczyła wyraźną linię między komunizmem a kapitalizmem, odrzucając walkę klas i uznając prywatną własność za naturalne prawo, które pozwala ludziom cieszyć się owocami własnej pracy. Jednocześnie encyklika potępiła koncentrację majątku w rękach nielicznych przemysłowców, zachęcała robotników do tworzenia związków zawodowych oraz uznała rolę państwa w zapewnianiu ochrony socjalnej.
„Rerum Novarum” stanowiła punkt zwrotny w życiu Kościoła, który wcześniej często starał się dystansować od dynamicznych procesów związanych z modernizacją. Dzięki encyklice Leona XIII Kościół sformułował własną doktrynę społeczną, która przyczyniła się później do uchwalenia ustaw chroniących niedzielny odpoczynek, wprowadzenia dodatków rodzinnych, powstania niektórych związków zawodowych, a ostatecznie do ukształtowania głównych idei chrześcijańskiej demokracji, będącej po II wojnie światowej ważną siłą polityczną w Europie” – przypomniała prof. Bouverot.
Dziś sztuczna inteligencja stawia podobne pytania dotyczące pracy, nierówności i kondycji ludzkiej. Jaka jest więc godność pracy w epoce AI? Rewolucja tym razem dotyczy nie tyle produkcji fizycznej, ile pracy intelektualnej. I stawia ona co najmniej kilka ważnych pytań: Czy upowszechnienie AI obniży wynagrodzenia klasy średniej? Czy zagrozi źródłom sensu i wspólnoty, redukując człowieka do roli usługowego dodatku technologicznego? Jak możemy zachować ludzką ocenę i kreatywność wobec technologii, która już teraz częściowo je zastępuje?
Leon XIV na lotnisku w Bejrucie: niech nikt już nie wierzy, że walka zbrojna przynosi jakiekolwiek korzyści
Jednakże kluczowym pytaniem ekonomicznym jest to, czy technologię można zaprojektować w sposób uzupełniający, a nie zastępujący ludzką pracę. Technologia ta rodzi także inne nowe pytania: jak oceniać aplikacje AI, które symulują „rozmowy” ze zmarłymi na podstawie nagrań audio i wideo? Jaki będzie wpływ AI na rozwój dzieci? Jak zapewnić, by korzystanie z tych narzędzi nie było ograniczone do kilku języków?
Naukowcy szacują, że istnieje około 7000 języków (nie licząc tysięcy dialektów), tymczasem większość dużych modeli językowych jest trenowana jedynie na ułamku tej liczby. Według francuskiej profesor „Leon XIV, z wykształcenia matematyk, nie jest ani techofobem, ani technofilem. Opowiada się za podejściem opartym na rozeznaniu: poświęceniu czasu na zrozumienie przed osądzeniem oraz humanizacji debaty zamiast jej dalszej polaryzacji. Podobnie jak Leon XIII, zamierza działać tak, aby rewolucja technologiczna pozostała w służbie ludzi pracujących i wspólnego dobra społeczeństwa”.
Prof. Anne Bouverot kończy swoje przemyślenia odnosząc się także do szczególnej roli katolików we współczesnym świecie. „Wejście Watykanu w tę debatę może wydawać się niespodziewane, ale jest całkowicie uzasadnione. Na świecie żyje ponad miliard katolików, a Kościół ma bezpośredni wpływ na ponad 200 000 przedszkoli, szkół podstawowych, kolegiów, liceów i uniwersytetów oraz ponad 100 000 instytucji zdrowotnych, ośrodków opieki i szpitali na każdym zamieszkanym kontynencie. Może więc odgrywać większą rolę niż wiele innych instytucji w zapewnianiu, że AI stanie się narzędziem włączenia, a nie wykluczenia. Swoimi słowami Kościół może przypominać, że technologia musi służyć ludziom i społeczeństwu, a nie odwrotnie. Odpowiedzialność etyczna nie może spoczywać wyłącznie na rządach ani gigantach technologicznych. Tworzenie sprawiedliwej, inkluzywnej i zrównoważonej AI wymaga współpracy różnorodnych, czasem zupełnie nieoczekiwanych, głosów. Właśnie o to chodzi w watykańskich Minerva Dialogues i dotyczy to każdego z nas, wierzących i niewierzących. Era algorytmów ożywia stare, fundamentalne pytania o miejsce człowieka w systemach, które sam tworzy. Odpowiedzi wciąż należą do nas” – stwierdziła profesor École Normale Supérieure w Paryżu.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

