Tomasz z Akwinu i Tischner u pallotynów w Paryżu
04 grudnia 2025 | 15:36 | mm | Paryż Ⓒ Ⓟ
Fot. Marek WittbrotO filozofii ks. prof. Józefa Tischnera i św. Tomasza z Akwinu rozmawiali goście pallotyńskiego Centre du Dialogue. Spotkanie zostało zorganizowane w ramach projektu „Ks. Józefa Tischnera polski adres w Paryżu”, we współpracy z Pallotyńską Fundacją Misyjną Salvatti.pl.
Goście spotkania, ks. prof. Piotr Roszak, tomista, związany z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika w Toruniu i Uniwersytetem Navarra w Pampelunie oraz ks. dr hab. Tomasz Huzarek, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Pelplinie zastanawiali się, czy Tomaszowy realizm bytu i Tischnerowska filozofia dramatu mogą być komplementarne, czy też stoją w napięciu? Poszukiwali „miejsc tischnerowskich” w filozofii św. Tomasza.
Ks. prof. Piotr Roszak podkreślał, że filozofia bytu św. Tomasza jest jak gramatyka, bez której trudno jest się komunikować. Z kolei filozofia dramatu ks. Józefa Tischnera wychyla się ku kondycji współczesnego człowieka. U obu myślicieli jednak jest widoczny dynamizm poszukiwania drogi do zrozumienia Boga i człowieka. Myślenie Tischnera niejako odbija się od metafizyki Akwinaty. Bez tych podstaw filozofia dramatu być może nie zaistniałaby w takiej formie. Co więcej, wbrew powszechnemu myśleniu metafizyka Tomasza nie ignoruje głębi ludzkiego doświadczenia, sprowadzając zło do „braku”, gdy dla Tischnera jest ono realną, dramatyczną siłą. Także u Tomasza jest zauważalna dynamika. Ks. dr Huzarek podkreślał, że w myśleniu Tomasza, w człowieka jest wpisana naturalna dążność do poznania Boga i zjednoczenia z Nim. To naturalne pragnienie widzenia, poznania Boga w jego istocie, nie jest w człowieku czymś statycznym i niezmiennym, ale zostaje ono wyniesione ku przyjęciu Objawienia, a dar łaski i idące za nim moralne życie człowieka jako odpowiedź na miłość Boga nadaje mu nową skuteczność. Natura ludzka jest podatna na łaskę i dzięki niej człowiek zwraca się ku Bogu jako ku swemu ostatecznemu spełnieniu.
– Tomasz ma ten swój plus, którego brakuje często teologom uwikłanym w konteksty, związanym klimatem kulturowym – mówił tomista. Jednocześnie nie rościł sobie praw do posiadania jedynej prawdy o Bogu. Przyznawał, że „mówimy o Bogu niejako bełkocząc”. Autor „Summy teologii” tak pojmował Boga, jakby był ciągle w drodze. Jakby przybliżał się do Bożych tajemnic, a nie był wyrocznią, jedynym depozytariuszem prawd przekazanych przez Boga.
Spotkanie zostało zorganizowane w okazji Roku ks. prof. Józefa Tischnera i dofinansowane w rapach opieki Senatu Rzeczypospolitej Polskiej nad Polonią i Polakami za granicą.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

