Drukuj Powrót do artykułu

USA – departament zdrowia ograniczy „procedury odrzucające płeć” u nieletnich

19 grudnia 2025 | 14:13 | o. jj | Waszyngton Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. pixabay.com

Departament Zdrowia i Opieki Społecznej Stanów Zjednoczonych (HHS) zaproponował 18 grudnia przepisy, które miałyby na celu zakończenie stosowania tzw. „procedur odrzucających płeć” wobec osób poniżej 18. roku życia. Obejmują one m.in. ograniczenia wobec szpitali oraz handlu detalicznego.

Zgodnie z tą propozycją programy ubezpieczeniowe Medicare i Medicaid (CMS) wstrzymałyby wszelkie finansowanie dla każdego szpitala, który oferuje operacje chirurgiczne lub podawanie leków nieletnim w celu upodobnienia ich wyglądu do płci przeciwnej. Obejmuje to operacje chirurgiczne, takie jak usuwanie zdrowych narządów płciowych w celu zastąpienia ich sztucznymi narządami przypominającymi narządy płci przeciwnej, a także operacje klatki piersiowej polegające na usuwaniu zdrowych piersi u dziewcząt lub wszczepianiu protez piersiowych u chłopców.

Zakaz dotyczyłby również terapii hormonalnych, które mają na celu maskulinizację dziewcząt za pomocą testosteronu oraz feminizację chłopców przy użyciu estrogenu i blokerów dojrzewania płciowego, które opóźniają naturalny rozwój dziecka w okresie pokwitania.

HHS poinformował także, że Agencja Żywności i Leków (FDA) wysyła listy ostrzegawcze do 12 producentów i sprzedawców detalicznych, których oskarża o nielegalne promowanie tzw. „binderów piersi” dla dziewcząt poniżej 18. roku życia jako metody leczenia dysforii płciowej. Bindery piersiowe ściskają piersi w celu ich spłaszczenia pod ubraniem.

Ponadto HHS pracuje nad doprecyzowaniem definicji „niepełnosprawności” w przepisach dotyczących praw obywatelskich, tak aby wykluczyć „dysforię płciową” (stan dyskomfortu lub cierpienia psychicznego wynikającego z niezgodności między płcią przypisaną przy urodzeniu a odczuwaną tożsamością płciową).

Sekretarz HHS Robert F. Kennedy Jr. powiedział podczas konferencji prasowej, że „procedury odrzucające płeć” wobec nieletnich „zagrażają samemu życiu, które lekarze przysięgali chronić”. „Tak zwana opieka afirmująca płeć wyrządziła trwałe szkody fizyczne i psychiczne wrażliwym młodym ludziom” – powiedział. „To nie jest medycyna, to błąd w sztuce lekarskiej”.

Proponowane przepisy dostosowywały by regulacje HHS do rozporządzenia wykonawczego prezydenta Donalda Trumpa z 28 stycznia, które zakazuje „chemicznego i chirurgicznego okaleczania” dzieci. Rozporządzenie zobowiązało HHS do zaproponowania regulacji mających zapobiegać stosowaniu takich procedur wobec nieletnich.

W komunikacie prasowym HHS wielokrotnie określał te interwencje medyczne jako „procedury odrzucające płeć” i ostrzegał, że „powodują one nieodwracalne szkody, w tym bezpłodność, upośledzenie funkcji seksualnych, obniżenie gęstości kości, zmiany w rozwoju mózgu oraz inne nieodwracalne skutki fizjologiczne”.

Stanley Goldfarb, przewodniczący organizacji medycznej Do No Harm, oświadczył, że proponowana regulacja dotycząca szpitali uznał za „kolejny kluczowy krok w ochronie dzieci przed szkodliwą ideologią gender” oraz że popiera przepisy gwarantujące, iż „pieniądze amerykańskich podatników nie będą finansować operacji zmiany płci u nieletnich”. „Wiele tak zwanych klinik genderowych zaczęło się już zamykać, gdy ujawniono prawdę o ryzykach i długofalowych szkodach wynikających ze stosowania tych leków i operacji u nieletnich” – powiedział. „Teraz także szpitale otrzymujące środki podatników w ramach tych federalnych programów muszą pójść tą samą drogą”.

Z kolei Mary Rice Hasson, dyrektor projektu Person and Identity Project w Ethics and Public Policy Center (EPPC), określiła proponowane ograniczenie wobec szpitali jako „znakomite”. „Ten projekt rozporządzenia wysyła potężny sygnał do stanów i świadczeniodawców: nadszedł czas, aby zakończyć te nieetyczne i niebezpieczne procedury” – powiedziała Hasson. „Dojrzewanie nie jest chorobą, którą należy usuwać lekami. Wszystkie dzieci mają prawo do normalnego wzrastania i rozwoju”. „Procedury odrzucające płeć obiecują niemożliwe: że dziecko może uciec od rzeczywistości bycia mężczyzną lub kobietą” – dodała. „W rzeczywistości oferują one jedynie iluzję ‘zmiany płci’, poprzez unieruchamianie zdrowych funkcji organizmu i ingerencję w zdrowe ciało dziecka za pomocą leków i operacji, które spowodują dożywotnie szkody”.

W styczniu br. biskup Robert Barron, przewodniczący Komitetu ds. Świeckich, Małżeństwa, Życia Rodzinnego i Młodzieży Konferencji Episkopatu Stanów Zjednoczonych (USCCB), przyjął z zadowoleniem rozporządzenie wykonawcze prezydenta Trumpa dotyczące tych procedur, ostrzegając, że są one „oparte na fałszywym rozumieniu natury ludzkiej i próbują zmienić płeć dziecka”. „Tak wielu młodych ludzi, którzy padli ofiarą tej ideologicznej krucjaty, odczuwa głęboki żal z powodu jej zmieniających życie konsekwencji, takich jak bezpłodność i dożywotnia zależność od kosztownych terapii hormonalnych o poważnych skutkach ubocznych” – powiedział bp Barron. „Nie do przyjęcia jest, aby nasze dzieci były zachęcane do destrukcyjnych interwencji medycznych zamiast otrzymywać dostęp do autentycznej, integralnej opieki nad ciałem”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.