Wrocławska Caritas zorganizowała wigilię dla ubogich i samotnych

W dawnej jadłodajni Caritas przy ul. Słowiańskiej we Wrocławiu panowała tego dnia wyjątkowo ciepła, domowa atmosfera. Odbyło się tam kameralne spotkanie wigilijne dla osób doświadczających samotności i ubóstwa — tych, dla których święta bywają szczególnie trudnym czasem.

Dzięki współpracy z parafią pw. Opieki św. Józefa, gdzie od lat aktywnie działa Parafialny Zespół Caritas, zaproszenie przyjęło 25 osób. Wśród nich znaleźli się głównie seniorzy oraz samotne mamy z dziećmi. Wszyscy zasiedli przy jednym, wspólnym stole, by razem przeżyć wigilijny wieczór.

Nie zabrakło modlitwy, kolędowania ani tradycyjnego łamania się opłatkiem. Spotkanie szybko stało się przestrzenią uważnej rozmowy, wzajemnej obecności i prostego bycia razem — bez pośpiechu i samotności. Wśród gości obecni byli m.in. o. Krzysztof Piskorz, proboszcz parafii, oraz prezes Wrocławskiego Banku Żywności.

Do uczestników zwrócił się także dyrektor Caritas Archidiecezji Wrocławskiej, ks. Dariusz Amrogowicz, który złożył serdeczne życzenia świąteczne. W swoim słowie podkreślił sens Bożego Narodzenia przeżywanego właśnie w doświadczeniu kruchości i niedostatku.

– Pan Jezus przychodzi do tego, co trudne, do doświadczenia biedy, smutku i samotności. Chce być z nami i nieść światło nadziei, życzliwości i dobroci – mówił.

Zaznaczył również, że Boża obecność bardzo często objawia się poprzez drugiego człowieka — tych, którzy służą swoim czasem, pracą i otwartym sercem.

– Życzę wszystkim, aby w tym doświadczeniu ubóstwa nie zabrakło nam nadziei i abyśmy potrafili dostrzec, że Pan Jezus przychodzi do nas także przez drugiego człowieka – dodał, składając życzenia pokoju, dobra i błogosławionych świąt Bożego Narodzenia.

Wigilijne spotkanie przy Słowiańskiej po raz kolejny pokazało, że nawet niewielkie gesty i kameralne inicjatywy mogą stać się prawdziwym znakiem nadziei — szczególnie tam, gdzie najbardziej jej potrzeba.