Kard. Zuppi: pokój na Ukrainie musi być sprawiedliwy

– W końcu podejmowane są działania zmierzające do znalezienia możliwych rozwiązań. Każdy pokój jest dostosowany do konkretnej sytuacji – powiedział kard. Matteo Zuppi, pytany o to, czy jesteśmy w punkcie zwrotnym dla planu pokojowego dla Ukrainy. Przewodniczący włoskiego episkopatu odwiedzał w czasie wojny zarówno Moskwę, jak i Kijów w ramach pokojowej misji, powierzonej mu przez papieża Franciszka.

Pokój zawsze jest kompromisem

O przyszłości Ukrainy kard. Zuppi mówił w wywiadzie dla największego włoskiego dziennika „Corriere della Sera”. Zapytano go m.in., czy pokój, w którym Kijów ustąpiłby agresorowi we wszystkim, byłby sprawiedliwy. – Pokój musi być sprawiedliwy. Ale sprawiedliwy pokój, to zawsze jest kompromis, który uwzględnia zasady i rzeczywistość. Była to droga, którą należało podążać z determinacją już trzy lata temu, kiedy pojawiła się pierwsza prawdziwa okazja – powiedział przewodniczący włoskiego episkopatu. 

Otwarte okna, które wydawały się zamknięte

Pytany o to, co myśli o działaniach podejmowanych przez prezydenta Donalda Trumpa, który, jak zaznaczył włoski dziennikarz, źle potraktował Europę i samego Zełenskiego, powiedział, że upór amerykańskiego prezydenta „doprowadził do dialogu na Bliskim Wschodzie i na Ukrainie, otwierając okna, które wydawały się zamknięte”. Kard. Zuppi uznał za niepokojący fakt zmiany nazwy Departamentu Obrony na Departament Wojny. – Oznacza to rezygnację z przekonania, że konflikty należy rozwiązywać poprzez dialog i władzę ponadnarodową. A to rzeczywiście zmieniłoby świat – wskazał włoski hierarcha. 

Zbrojenia a obrona Europy 

Kard. Zuppi odniósł się również do kwestii dalszych zbrojeń, którym Kościół jest przeciwny i tego, czy Europa powinna się bronić. Jasno stwierdził, by nie mylić obrony ze zbrojeniami. – UE potrzebuje skutecznej, jednolitej koordynacji, która jest warunkiem wstępnym utworzenia europejskiej armii. Zbrojenia muszą być proporcjonalne do rzeczywistych zagrożeń dla bezpieczeństwa. Potrzeba odwagi i wizji. De Gasperi mawiał: zjednoczona Europa nie powstała wbrew ojczyznom, ale wbrew nacjonalizmom, które je zniszczyły – podkreślił kard. Zuppi. 

Migracje epokowym wyzwaniem

Przewodniczący episkopatu Włoch pytano również o stanowisko biskupów wobec migracji, które nie idzie w parze z przekonaniami centroprawicowego rządu tego kraju. – Musimy uważać, aby nie wierzyć i nie sugerować, że zwiększymy bezpieczeństwo, wznosząc jeszcze wyższe mury. Nielegalną migrację pokonuje się poprzez skuteczne egzekwowanie prawa. Prawdziwym wyzwaniem jest zarządzanie zjawiskiem o epokowym znaczeniu i przekształcenie go w szansę, taką, jaką jest, poprzez cztery słowa wskazane przez papieża Franciszka: przyjmować, chronić, promować i integrować – przypomniał. 

Korytarze humanitarne i integracja

W tym kontekście kard. Zuppiego zapytano, czy należy więc otworzyć drzwi dla wszystkich. – Logika nie polega na tym, że albo wszyscy wchodzą, albo wszyscy wychodzą. Włoska Konferencja Episkopatu ma następującą wizję: wolność wyjazdu, wolność pozostania – podkreślił. Wskazał, że oznacza to pomoc migrantom w pozostaniu poprzez zapewnienie im edukacji, pracy, opieki zdrowotnej. – Pomyślmy też o korytarzach humanitarnych, doświadczeniach, które pokazują, że przyjęcie migrantów jest możliwe – dodał szef włoskich biskupów. Hierarcha podkreślił, że w epoce, w której chrześcijaństwo traci na znaczeniu „prawdziwym wyzwaniem jest głoszenie Ewangelii bez zamykania się w bastionach przeszłości, której już nie ma”.