80 tys. pielgrzymów zawierzyło się w 2025 r. Niepokalanemu Sercu Maryi Królowej Polski
30 grudnia 2025 | 16:16 | BP @JasnaGóraNews | Jasna Góra Ⓒ Ⓟ
Fot. Hubert SzczypekPonad 80 tys. wiernych wypowiedziało w 2025 r. na Jasnej Górze uroczysty Akt Oddania Niepokalanemu Sercu Maryi Królowej Polski. W pierwsze soboty miesiąca przybywają tutaj wierni z całej Polski, aby oddać Matce Bożej swoje życiowe trudności, proszą o uzdrowienie, ratunek dla małżeństwa, za Ojczyznę i tak bardzo potrzebną nadzieje. Zawierzenie animuje Bractwo Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polski.
Maryjo zawierzam się Tobie – świadectwa pielgrzymów
Niezliczone są świadectwa wiernych, którzy zawdzięczają Maryi życie. To w Królowej Polski pokładają ufność i nadzieje. Dla wielu pielgrzymów opieka Matki Bożej jest siłą, która trzyma przy życiu.
– Mam chorego męża, który ma amputowane nogi, modlę się w intencji mojego siostrzeńca, który zmaga się z nowotworem, a sama dziękuję Matce Bożej, że mogłam przetrwać trudny czas choroby – mówiła Jadwiga Michniewicz z Klembowa. Dodała, że zawierzenie Maryi dodaje jej odwagi i dzięki niemu czuje się mniej samotna.
Ewa Borkowska z Karczewa zwróciła uwagę, że od najmłodszych lat pielgrzymowała z babcią na Jasną Górę, a teraz przyjeżdża na pierwszosobotnie zawierzenia. Jak podkreśliła, błaga Maryję o uzdrowienie syna z ciężkiej choroby. – Tak, jak św. Jan Paweł II mówił „Totus Tuus”, tak i ja za nim powtarzam to oddanie. Dużo przeszłam w życiu, ale Matka Boża zawsze mi pomagała i wierzę, że teraz będzie tak samo – dzieliła się swoim świadectwem kobieta.
Agata Bartniczuk z Warmii przyjeżdża raz w roku na sobotnie zawierzenie, aby oddać Matce Bożej wszystkie plany. Jak mówiła zawsze wraca od Niej z poczuciem, że zostawia swój los w dobrych rękach. – Maryja jest mi bardzo bliska. Wiem, że jak Ona jest obok to wszystko w moim życiu będzie tak, jak być powinno – mówiła.
Izabela Pawlik z okolic Zawiercia zwróciła uwagę, że zaczęła przyjeżdżać na pierwszo sobotnie zawierzenia, gdy w jej małżeństwie zaczęło się źle dziać, jak zapewniała, po oddaniu trosk Maryi, miłość do męża powróciła. – Dla mnie to jest cud. Maryja uratowała nasze małżeństwo – podkreśliła. Teraz choć zmaga się z problemami rodzinnymi, chorobą męża i syna to obecność na Jasnej Górze jest dla niej ukojeniem oraz zapewnieniem, że nie jest w tym sama.
Waldemar i Anna z Praszki ratunku szukali w obliczu śmiertelnej choroby Anny. Matka Boża wysłuchała ich próśb. Małżeństwo zgodnie podkreśla, że zawierzenie się Maryi czyni cuda. Jedyne co jest niezbędne, to całkowite oddanie Matce Bożej i wiara.
Zorganizowane Pielgrzymki wdzięczności…
Na pierwszosobotnie zawierzenia Matce Bożej przyjeżdżają także grupy zorganizowane. Jak np. Krystyna, która od 7 lat razem przyjeżdża tutaj z pielgrzymami z Sanoka. Jak podkreśliła organizatorka jest to dla niej „pielgrzymka wdzięczności”. – Pierwszy raz jak tutaj przyjechałam prosiłam Maryję o zdrowie dla mojego męża, żeby znalazł się lekarz, który postawi właściwą diagnozę i jak wróciłam to w przeciągu tygodnia wszystko już wiedzieliśmy – opowiadała Krystyna. Zauważyła, że choć wiadomość jaką otrzymali nie była dla nich pozytywna, to poznali drogę jaką mają podążać. – „To też jest droga uzdrowienia naszego serca”.
Dodała, że jej mąż nie może razem z nią przyjeżdżać na Jasną Górę, dlatego ona co miesiąc przywozi jego Akt Zawierzenia Matce Bożej, a on łączy się z pielgrzymami poprzez Interenet.
Janusz od trzech lat przyjeżdża z tą grupą, jak zauważył bardzo ważne jest także dziękczynienie Maryi. – Dziękuję Bogu i Matce Bożej za opiekę, otrzymane łaski dla mnie i moich bliskich. Widzę owoce tych zawierzeń, dużo spraw w moim życiu się ułożyło, które po ludzku wydawały się niemożliwe. Jestem wdzięczny za dzieci, wnuki i bliskich – mówił mężczyzna.
Także władze samorządowe zawierzają się Maryi
Akt oddania Matce Bożej składają nie tylko pielgrzymi indywidualni, ale również przedstawiciele władz samorządowych. M.in. na Jasną Górę pielgrzymowali przedstawiciele powiatu wołomińskiego, by Maryi oddać swoją służbę.
– Zawierzyłam się Matce Bożej i dzięki Niej przetrwałam. Dwa lata temu straciłam męża i zostałam sama z trójką dzieci, wiem, że gdyby nie Ona to nie dałabym rady – dzieliła się swoim świadectwem Katarzyna Pazio, wicestarosta wołomiński. Podkreśliła także, że praca w samorządach, dla Ojczyzny i społeczności lokalnej jest pracą coraz cięższą, dlatego opieka Maryi jest dla niej niezbędna. Zwróciła uwagę, że widzi owoce zawierzeń. – Nasz powiat wołomiński się rozwija, stoi na straży tych najważniejszych wartości i my dzięki temu oddaniu potrafimy się jednoczyć i mimo różnic światopoglądowych i politycznych umiemy „zasiąść do wspólnego stołu” – mówiła wicestarosta.
Historia pierwszosobotniego zawierzenia
Maria Emanuel Dziemian, starsza Bractwa Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski podkreśliła, że pierwszosobotnie zawierzenia są wielkim cudem, który daje nam Matka Boża, troską o nas samych i o nasz naród. Pomysłodawczyni pierwszosobotnich zawierzeń na Jasnej Górze zwróciła uwagę, że „ten prosty akt miłości i dziecięcej ufności we wstawiennictwo Matki Bożej jest odpowiedzią na wezwanie Maryi w Fatimie, gdzie powiedziała, że zwycięstwo przyjdzie przez Jej Niepokalane Serce.
Zawierzenia na Jasnej Górze organizowane są od 27 lat. Na początku przyjeżdżało kilkadziesiąt osób, teraz Akt Oddania, co miesiąc wypowiada ponad 4 tys. pielgrzymów. – Wszystko zaczęło się 27 lat temu. Przyjechałam do Polski ze Szwecji. Pielgrzymowałam z Warszawską Pielgrzymką Pieszą, aby prosić o maryjnego biskupa dla Szwecji i to zostało wyproszone. Dla mnie było to oczywiste, że trzeba oddawać wszystko Niepokalanemu Sercu Maryi – podkreśliła. Od tego rozpoczęły się pierwszosobotnie zawierzenia na Jasnej Górze. Jak zapewniała starsza bractwa, była wielka potrzeba ludzkich serc, aby zorganizować takie co miesięczne spotkania w jasnogórskim sanktuarium. – Ludzie się dopytywali, dzielili się swoimi świadectwami i nadziejami. Na początku na zawierzenia przyjeżdżało kilkadziesiąt osób a dziś jest kilka tysięcy – podkreśliła.
Niezliczone są owoce zawierzenia Niepokalanemu Sercu Matki Bożej. Są pielgrzymi, którzy przyjeżdżają prosić o rozeznanie właściwej drogi, znalezienie pracy czy rozwiązanie problemów finansowych, ale są także wierni, którzy zostali uzdrowieni i ci, którzy po latach wrócili do Boga. – Przyjeżdżał mężczyzna na wózku inwalidzkim, który miał raka mózgu, lekarze dawali mu kilka miesięcy życia i zawierzył swoją chorobę Matce Bożej i stał się cud. Podczas ponownych badań okazało się, że nie ma żadnych zmian – opowiadała starsza bractwa.
Maria Emanuel Dziemian zauważyła, że młodzi ludzie przeżywają teraz wielki kryzys tożsamości, dlatego bardzo ważne jest, aby ich powierzać Królowej Polski. – Teraz trwa wielka walka o dzieci, dlatego to bardzo ważne, aby je zawierzać Niepokalanemu Sercu Maryi, aby Ona je chroniła przed wszystkim do czego my nie mamy dostępu – zauważyła. Zwróciła uwagę, że jest również wiele osób, które wyprosiły dar potomstwa. Jak mówiła z uśmiechem nawet dzieci proszą o potomstwo, ponieważ pragną mieć siostrzyczkę, albo braciszka.
Z pierwszosobotnich zawierzeń wyrosło Bractwo Najświętszej Maryi Królowej Korony Polski.
Jak podkreśliła Maria Emanuel Dziemian, było wiele osób, które chciały „robić dla Maryi coś więcej” i tak zawiązała się wspólnota, która teraz liczy 600 osób. Jej członkowie są czcicielami Królowej Polski, szerzą Jej kult, proszą w sprawach Kościoła i Ojczyzny. Powstała także wspólnota „Niespokojni nadzieją” dla katolików poszukujących żony czy męża. – Na zawierzenia przyjeżdżały osoby, które prosiły o dobrego współmałżonka i aby oni mogli się poznać powstała właśnie ta wspólnota. Tworzą ją osoby między 25. a 40. rokiem życia. W ubiegłym roku 27 osób zawarło sakramentalne związki małżeńskie – zauważyła. Dodała, że zawiązała się także wspólnota małżeństw, które regularnie spotykają się na Jasnej Górze i wspólnota Wojowników Maryi Świętego Ludwika de Montfort.
Niepokalanemu Sercu Królowej Polski zawierzają się pielgrzymi indywidualni, właściciele firm, parafie, przedstawiciele władz samorządowych. Jest bardzo dużo parafii, które w swoim lokalnym Kościele organizują pierwszosobotnie zawierzenia. Tylko w tym roku, uroczysty Akt Oddania Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski wypowiedziało ponad 80 tys. wiernych.
Do uroczystego złożenia Aktu Zawierzenia Maryi pielgrzymi indywidualni wierni, rodziny, parafie i inne grupy przygotowują się m.in. poprzez udział w spotkaniach inicjowanych przez Bractwo Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polski. Modlitwę zazwyczaj rozpoczyna o godz. 14.00 droga krzyżowa na Wałach, o 16.00 różaniec z intencją wynagradzającą, adoracja Jezusa w Najświętszym Sakramencie a także tzw. strefa świadectw, kiedy pielgrzymi dzielą się swoim doświadczeniem wiary, miłości i Bożej troski w swoim życiu. Modlitwa od godz. 16.00 w każdą sobotę miesiąca jest transmitowana na jasnogórskim kanale YouTube i relacjonowana na Facebooku Bractwa.
Więcej informacji i świadectw na stronie: https://bractwokrolowejpolski.pl/
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

