Abp Budzik do kapłanów: od osobistego spotkania z Chrystusem zależy przyszłość Kościoła

Od tego, czy dokona się w nas przemieniające spotkanie z Chrystusem zależy przyszłość Kościoła w Polsce i na świecie – mówił abp Stanisław Budzik do kapłanów i wiernych 5 kwietnia w Lublinie. Metropolita przewodniczył Mszy św. krzyżma w lubelskiej archikatedrze.

Abp Budzik zauważył, że cała liturgia Mszy św. krzyżma „przeniknięta jest wonią namaszczenia w Duchu świętym”. Przywołał wizję proroka Izajasza, który został posłany, aby „głosił dobrą nowinę ubogim, opatrywał rany złamanych serc, obwoływał rok łaski od Pana”. – W ewangelii św. Łukasza historia zbawienia zatoczyła koło, słowa Izajasza spełniły się w Jezusie, słudze Pańskim – mówił metropolita, przypominając ewangeliczną scenę wizyty Jezusa w synagodze w Nazarecie.

– Te słowa ewangelisty odnoszą się do was, którzy przybyliście z Lublina i z różnych stron archidiecezji do katedry i weszliście w przestrzeń, gdzie dojrzewało i narodziło się wasze kapłaństwo. Ta świątynia to wieczernik kapłaństwa i Eucharystii, to Nazaret, gdzie Matka Boża katedralna wychowuje swoich synów kapłanów i mówi jak w Kanie Galilejskiej „zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” – zwracał się do kapłanów.

Abp Budzik zaznaczył, że kapłani wezwani są, aby „szli do ludzi, rozdawali Jego słowo, ciało, przebaczenie”, ale przede wszystkim po to, by „z miłością pochylali się nad każdym człowiekiem, w duchu pokornej służby, tak jak On pochylił się w Wielki Czwartek, przed swoją męką, aby umyć apostołom nogi”. – W tym geście nie ominął nikogo, ani Piotra, któremu przepowiedział, że trzy razy się go wyprze, ani Judasza, o którym wiedział, że Go zdradzi. Oznacza to dla nas, że adresatami naszej kapłańskiej służebnej misji są dosłownie wszyscy, niezależnie od tego, z jaką opcją polityczną sympatyzują, jakie funkcje pełnią, jaki szczebel społecznej hierarchii zajmują – podkreślił metropolita. – Adresatami tej posługi są także ci, którzy na tę misję patrzą z obojętnością, drwiną, a nawet otwartą wrogością – dodał.

Przywołał tegoroczny List biskupów na Wielki Czwartek, zatytułowany „Spotkanie z Jezusem Chrystusem”. – Bł. Jan Paweł II podczas pierwszej wizyty w Polsce, gdy po raz pierwszy mówił o nowej ewangelizacji, powiedział, że zależy ona nie tyle od nowości metod i środków, ale przede wszystkim od głębi naszej osobowej relacji z Chrystusem zmartwychwstałym oraz od jakości naszego życia wspólnotowego w Kościele – przypomniał abp Budzik.

Wzorem tego spotkania, mówił metropolita, jest powołanie św. Pawła pod Damaszkiem. – Na przedmieściu Damaszku Paweł odkrył, że to, co do tej pory znał jako doświadczenie wiary, jest nieważne, w wierze chodzi o spotkanie z osobą, bez tego spotkania z osobowym Bogiem w Chrystusie wiara skupiona na rzeczach i wartościach nawet wielkich staje się ideologią, czyni nas fanatykami i ślepcami – mówił.

Wzywał kapłanów, by zadali sobie osobiste pytanie, czy w ich życiu dokonało się takie decydujące spotkanie z Chrystusem i czy pasją ich kapłańskiego życia stała się sprawa człowieka, dla której Syn Boży przyszedł na ziemię.

– Przypominamy sobie w tym roku, że Kościół jest naszym domem. To zobowiązujące do postawienia paru pytań: czy naszą postawą przy ołtarzu, w konfesjonale, w kancelarii, w szkole, w codziennym życiu, dajemy świadectwo, że Kościół jest naszym domem? Czy w naszych wspólnotach parafialnych powtórzą te słowa ubodzy, czy doświadczą wsparcia, solidarności? Czy drzwi Kościoła są otwarte dla wszystkich, także tych żyjących na obrzeżach, krytykujących? Czy jesteśmy gotowi przywitać ich, podjąć z nimi dialog, wprowadzić do Kościoła? – pytał hierarcha. Dodał, że odpowiedź na to pytanie muszą znaleźć i biskupi, i kapłani, i osoby życia konsekrowanego, a także wszyscy wierni świeccy, którzy także są namaszczeni na królewskie kapłaństwo Duchem Świętym.

– Warunkiem owocnej nowej ewangelizacji jest wspólnota wierzących skupiona wokół kapłana, wspólnota kapłanów skupiona wokół biskupa. Od postawy każdego z nas zależy przyszłość Kościoła w Polsce i na świecie. Od tego, czy dokona się w nas przemieniające spotkanie z Chrystusem – zaznaczył.

Po homilii kapłani dokonali odnowienia obietnic, jakie składali przy święceniach kapłańskich.