Abp Gądecki: dziękujemy za osiem świetlistych lat pontyfikatu Benedykta XVI

Za osiem świetlistych lat pontyfikatu Benedykta XVI dziękował dziś wraz z całą archidiecezją poznańską abp Stanisław Gądecki. Podczas uroczystej Mszy św., której przewodniczył w bazylice archikatedralnej w Poznaniu, arcybiskup zachęcił też do modlitwy w intencji kardynałów, którzy będą wybierali nowego Biskupa Rzymu.

Dzisiejsza Eucharystia sprawowana przez metropolitę poznańskiego była, jak to wcześniej zapowiadał, archidiecezjalnym dziękczynieniem „za życie i dzieło Ojca Świętego Benedykta XVI, za podejmowane przez niego przedsięwzięcia, a przede wszystkim za jego wiarę”.

„W imieniu archidiecezji poznańskiej chciałbym dzisiaj wyrazić naszą wspólną wdzięczność Benedyktowi XVI za odnowienie i pogłębienie życia religijnego i Kościoła. Wdzięczność, którą winniśmy objawić dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek za te osiem świetlistych lat pontyfikatu” – mówił abp Gądecki podkreślając, że zasadniczym tematem całego papieskiego pontyfikatu było „dzieło nawrócenia w miłości, nadziei i wierze”.

Wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski przywołał też słowa Benedykta XVI wypowiedziane na długo przed abdykacją, kiedy papież przyznał, że „nie można uciekać, gdy coś poważnie zagraża, ustępować można w momencie spokojnym, albo gdy już po prostu nie daje się rady”.

„Kiedy papież widzi, że fizycznie, psychicznie i duchowo nie może już dłużej poradzić sobie ze swoim urzędem, wtedy ma prawo, a w niektórych sytuacjach nawet obowiązek, zrezygnować” – zauważył metropolita poznański przypominając, że 28 lutego o godz. 20, 265. następca św. Piotra ostatecznie złożył swój urząd. Jednocześnie zachęcił on wiernych archidiecezji do modlitwy w intencji kardynałów, którzy będą wybierali nowego Biskupa Rzymu.

Abp Gądecki wezwał też wszystkich do podjęcia w Wielkim Poście wysiłku osobistego nawrócenia, zwłaszcza wobec ogromnego kryzysu wywołanego sekularyzacją coraz bardziej zrelatywizowanego świata, w którym władzę „nad myśleniem i działaniem ludzi przejmuje nowe pogaństwo i szerzy się na nowo nietolerancja, która pragnie narzucić wszystkim własne normy myślenia”.

Przyznał też, że kryzys ten „przypomina globalną katastrofę” i „jest już za późno, aby własnymi siłami uporać się z problemami stechnicyzowanego świata”, wskazując na Boga jako naszą nadzieję i przyszłość.

„Gdzie nie ma Boga, nie ma przyszłości. Stąd wiele problemów nie będzie rozwiązanych, dopóki Pan Bóg nie znajdzie się w centrum i na nowo nie stanie się widoczny w świecie. Dlatego potrzebne jest radykalne nawrócenie, a takie nawrócenie człowieka i ludzkości jest procesem, który może się dokonać jedynie w całkowitej wolności” – wyjaśnił metropolita poznański, podkreślając równocześnie, że nie możemy oczekiwać rozwiązania tych problemów od papieża.

„Żaden papież nie jest właścicielem wielkiego przedsiębiorstwa, w którym wszyscy są przez niego zatrudnieni i od niego zależni. Wszystko zależy od odpowiedzialności każdego z ochrzczonych z osobna” – stwierdził abp Gądecki.