Abp Gądecki: nasze życie powinno być przedłużeniem Eucharystii

– Wchodząc do kościoła, wnosimy wszystko to, czym żyjemy, radość i smutek tego świata, wychodząc z kościoła zabieramy w naszą codzienność wszystkie obowiązki przemienione rytmem Eucharystii – mówił podczas Mszy św. Wieczerzy Pańskiej abp Stanisław Gądecki. Metropolita poznański przekonywał, że życie chrześcijan powinno być przedłużeniem Eucharystii.

Abp Gądecki przewodniczył w Wielki Czwartek Mszy św. Wieczerzy Pańskiej w katedrze poznańskiej. W homilii rozważał znaczenie paschy hebrajskiej, paschy Jezusa i paschy chrześcijanina.
– Liturgia i zaangażowanie etyczne to jedna i nierozerwalna rzeczywistość – przekonywał abp Gądecki. Metropolita poznański zauważył, że Eucharystia bez pragnienia umycia nóg bliźnim jest stracona. – Bez konkretnych czynów, przede wszystkim w relacji z drugim człowiekiem, nasze Eucharystie mogą stać się wygodną rozrywką, pozorem kultu – mówił abp Gądecki.

Wiceprzewodniczący Episkopatu Polski zauważył także, że ustanowienie Eucharystii jest odpowiedzią Boga na zdradę człowieka. – Straszliwe przeciwieństwo: ze strony Jezusa miłość nieskończona, aż do końca, aż do śmierci, ze strony ludzi zdrada, zaparcie się, opuszczenie – przypomniał metropolita poznański.
Abp Gądecki podkreślił, że w eucharystycznym sakramencie miłości Jezus zostawił Kościołowi testament, a umywanie nóg, ustanowienie Eucharystii, śmierć na krzyżu pokazują, do jakiego stopnia trzeba kochać braci, by spełniać przykazanie Pana.

Podczas Mszy św. Wieczerzy Pańskiej abp Gądecki w geście pokory umył dwunastu mężczyznom stopy. Obrzędowi towarzyszyły dzieci, przyglądając się z bliska gestom liturgicznym.