Drukuj Powrót do artykułu

Abp Galbas na 50-lecie „W drodze”: To jedno z najbardziej soborowych pism w Polsce

01 października 2023 | 07:00 | Ks. Rafał Skitek /Radio eM | Santiago de Compostela Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. biskupgalbas.pl

– To jedno z najbardziej soborowych pism w Polsce – powiedział abp Adrian Galbas w homilii podczas Mszy sprawowanej w Bazylice św. Jakuba w Santiago de Compostela. Pielgrzymka została zorganizowana z okazji 50. rocznicy „W drodze”.

Metropolita katowicki dziękował za „dzieło tym wszystkim, którzy je tworzą”. – Czytam „W drodze” od lat. Na pewno od Seminarium, czyli lat prawie 40. Jest to jedno z najbardziej soborowych pism w Polsce. Inteligentne, ciekawe, odważne i nietuzinkowe – mówił.

Wyraził wdzięczności za to, że „wnętrze jest zgodne z tytułem”. – To znaczy, że staracie się pomóc ludziom w ich drodze, jednocześnie ich w niej nie zastępując. Że nie podejmujecie za ludzi decyzji, nie mówicie im co muszą, ani nawet co powinni, ale raczej dostarczacie im kryteriów i narzędzi, które pomogą im wybrać – podkreślił.

Dodał, że „tak postępuje z nami Bóg”. – Jednym z najwspanialszych darów, który nam ofiarował jest dar wolności. Bóg nas zaprasza. Mówi: oto droga. Tędy idź. Ta droga jest właściwa. Masz moją gwarancję. Ale ty decydujesz, ty jedziesz. Bądź pewien, że jestem obok. Także wtedy, gdy się na tej drodze zatrzymasz, zwolnisz, a nawet, gdy zechcesz z niej zejść. Dziękuję, że taki model chrześcijaństwa, jedyny właściwy, od lat prezentujecie – zaznaczył metropolita katowicki.

Docenił też to, w jaki sposób i jak redakcja ukazuje Kościół. – Dziękuję, że sprzedajecie kolejne numery, ale się nie sprzedajecie i że pokazujecie Kościół, który jest wieloosobowy, różnorodny. W którym, jak na pielgrzymce do Santiago, ludzie idą różnym tempem, każdy swoim. I dobrze. Niech tak będzie nadal. Mimo rewolucji cyfrowej, „W drodze” nadal będzie nam potrzebne w drodze. W naszej drodze – stwierdził.

Wcześniej w swej homilii nawiązał do pielgrzymowania do Santiago de Compostela. –Wielu oczywiście robi to z powodów innych, niż religijne, są jednak i tacy, jest ich mnóstwo, którzy przeżywają tu moment prawdziwego nawrócenia i odnowienia. Postępując do Santiago mają okazję przyjrzeć się swojemu postępowaniu, a także postępowaniu innych i samego Boga względem nich. Przemierzając drogę, patrzą na drogę, którą przemierzyli już i która jeszcze ich czeka. W czymś się utwierdzają, coś korygują, a coś definitywnie porzucają – mówił abp Galbas.

Wspomniał też swoją osobistą pielgrzymkę do grobu św. Jakuba. – W jej trakcie byłem nieco rozczarowany. Wejście okazało się takie byle jakie, nieekspresyjne, nieporywające. Ale kiedy wróciłem do domu, zobaczyłem, że pielgrzymka jakby ze mnie wychodzi. Ja przestałem iść, a ona iść zaczęła. Wykonując wielką pracę we mnie. Dziś tamtą pielgrzymkę uważam za jedno z najważniejszych wydarzeń życiowych – podkreślił.

Stwierdził, że „pielgrzymka to także lekcja tego, że życie bywa trudne”. – Droga życia jest trudna. Bo żyjemy w niedoskonałym świecie, z grzechem pierworodnym i jego skutkami, z cierpieniem i brakiem. Tak, droga naszego życia jest częściej trudna niż łatwa, nigdy jednak nie jest niemożliwa do przejścia. „Pamiętaj, to nie twoja droga jest trudna, ale trudności są twoją drogą”. To zdanie także zostało we mnie od tamtej, pamiętnej pierwszej pielgrzymki do Santiago – tłumaczył abp Galbas.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.