Abp Głódź: Śmierć Chrystusa na krzyżu – znakiem miłosierdzia Bożego wobec nas

Już po raz jedenasty kilka tysięcy osób przeszło ulicami historycznej części Gdańska w Misterium Męki Pańskiej. Wszystko zaczęło się na przedprożach Dworu Artusa, gdzie Piłat-mimo wątpliwości-skazał Chrystusa na śmierć.

Następnie bity i umęczony Jezus, w otoczeniu brutalnych żołnierzy niosąc krzyż szedł wśród ludzi, którzy o tej porze zwiedzają miasto, odwiedzają restauracje, robią zakupy, załatwiają sprawy w biurach i bankach.

Wielu przyłączyło się do pątników. Inni zatrzymali na chwilę nie kryjąc wzruszenia, bo rekonstrukcja wydarzeń sprzed dwóch tysięcy lat była bardzo realistyczna. Na Górze Gradowej u podnóża wielkiego krzyża upamiętniającego Millenium Gdańska nastąpiła scena ukrzyżowania. Procesję prowadził abp Sławoj Leszek Głódź. "Śmierć Chrystusa na krzyżu jest znakiem miłości i miłosierdzia Bożego wobec nas" – wskazał metropolita gdański.

Misterium zostało przygotowane przez Stowarzyszenie SUM, które od lat organizuje w Gdańsku Parady Niepodległości, Orszaki Trzech Króli i właśnie Misteria Męki Pańskiej.

Gdańska Droga Krzyżowa to nie jedyne wielkie misterium, jakie odbyło się dziś w Archidiecezji Gdańskiej. W Wejherowie, między kapliczkami tamtejszej Kalwarii pięć tysięcy osób przeszło w procesji. Sceny Drogi Krzyżowej odegrali słynni misternicy kaszubscy.