Abp Guzdek: czas mówienia, że katolicy świeccy to uśpiony gigant, już minął

„Czas mówienia, że katolicy świeccy to uśpiony gigant, już minął. Przez lata wielu z nich, mając ogromny potencjał duchowy i zdolności do służby Kościołowi, z różnych powodów pozostawało w cieniu – jakby uśpieni, niepewni, czy wolno im, czy wypada? Dziś w naszej archidiecezji mamy wielu przebudzonych gigantów wiary – ludzi, którzy usłyszeli wezwanie Chrystusa, otworzyli serca i zdecydowali się zaangażować w życie Kościoła. Dziękuję wam, że obudziliście się! Że podjęliście to wezwanie z odwagą i wiarą” – mówił abp Józef Guzdek do nowo ustanowionych nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. Mszę św. w archikatedrze białostockiej, która zgromadziła ich rodziny i bliskich, koncelebrowali księża pochodzący z parafii, które reprezentowali nowi szafarze.

„Gratuluję decyzji, która wymagała nie tylko gotowości do służby, ale także wewnętrznego zaufania, że Pan Bóg może posługiwać się również wami. Dziękuję za gotowość do pełnienia posługi szafarzy nadzwyczajnych Komunii  Świętej – za to, że staniecie się przedłużeniem rąk Kościoła wobec chorych, starszych i samotnych. Wyrazy wdzięczności kieruję również do waszych rodzin za ich zgodę, zrozumienie i wsparcie. Bez ich akceptacji i modlitwy ta posługa nie byłaby możliwa” – podkreślał, wprowadzając w liturgię, metropolita białostocki.

W homilii ks. dr Ireneusz Korziński, kanclerz Kurii Metropolitalnej Białostockiej, zauważył, że w wigilię Narodzenia św. Jana Chrzciciela Liturgia Słowa ukazuje zwiastowanie jego narodzin kapłanowi Zachariaszowi przez Archanioła Gabriela. Zaznaczył, że Ewangelista Łukasz zestawia tę scenę ze zwiastowaniem Maryi, podkreślając podobieństwo, ale także różnicę: brak wiary Zachariasza skutkuje odebraniem mu mowy. Dziewięciomiesięczne milczenie staje się dla niego czasem duchowej przemiany i przygotowania do przyjęcia Bożych obietnic.

Zwracając się do kandydatów do posługi nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. mówił: „Nie wiem, jak i gdzie miało miejsce wasze spotkanie z Bożym posłańcem, ani kto nim był. Nie wiem, jak w was wyglądał proces wewnętrznej walki, zanim przyjęliście to zaproszenie do posługi nadzwyczajnych szafarzy. Nie wiem, czy wam towarzyszyło milczenie i w jaki sposób przekazaliście swoim żonom to, do czego zostaliście zaproszeni. Ale jedno jest pewne! Skoro tu jesteście, to znaczy, że Boże wezwanie do was skutecznie dotarło. I co najważniejsze pozytywnie. Po drugie – «jakoś» domówiliście się z żonami, bo przecież wyraziły zgodę, abyście przyjęli posługę szafarza. I za to obecnym tu żonom dziękuję. Po trzecie – wasze przygotowanie trwało ponad dziewięć miesięcy. W tym czasie, przez modlitwę nauczyliście się rozpoznawać wolę Boga”.

„Dzięki temu, jesteście gotowi, aby dziś na wezwanie arcybiskupa: Czy chcesz przyjąć posługę podawania twoim braciom i siostrom Ciała i Krwi Pańskiej, w służbie i budowaniu Kościoła? oraz: Czy chcesz, udzielając Eucharystii, czynić to z najwyższą czcią i szacunkiem? – osobiście wypowiedzieć swoje «chcę». I za to wam i ks. dr. Łukaszowi Żukowi, który was przygotował, serdecznie dziękuję” – dodał.

„Proszę uwierzcie, że ci, którzy oddają Bogu swe serca i dłonie, zdolni są do prawdziwej służby miłości. A z pewnością należy do niej roznoszenie Chleba Eucharystycznego chorym, samotnym, cierpiącym i wątpiącym. Kiedy z tym chlebem przekazuje się pokój serca i miłość braterską, w największych ciemnościach powraca nadzieja. Zatem, życzmy sobie nawzajem, aby i przez naszą posługę, sprawowaną w jakimkolwiek miejscu i w jakikolwiek sposób, zawsze rozlewało się Boże miłosierdzie i nigdy nie gasła nadzieja” – zaapelował do szafarzy.

Po homilii kandydaci wyrazili swą gotowość do służby w charakterze nadzwyczajnych szafarzy Komunii św., a abp Guzdek przyjął ich do tej posługi i udzielił pasterskiego błogosławieństwa.

Na zakończenie liturgii metropolita białostocki przypomniał, że posługa nadzwyczajnego szafarza Komunii św. jest szczególnym powołaniem katolików świeckich. „Kościół was potrzebuje. Zaczyna brakować kapłanów, a wy możecie w niedziele i święta zanosić Komunię św. tym, którzy już na niedzielną Mszę św. przyjść nie mogą ze względu na stan zdrowia” – mówił metropolita białostocki.

Zachęcając do dalszego pogłębiania wiary i gotowości do służby, abp Guzdek nawiązał do idei diakonatu stałego: „W naszej archidiecezji dojrzewa myśl o diakonacie stałym, choć jeszcze dziś nie brak księży. Jestem przekonany, że wkrótce rozpoczniemy przygotowanie do diakonatu stałego, a wy będziecie kandydatami do tej posługi w Kościele” – zaznaczył.

Jak mówi ks. dr Łukasz Żuk, odpowiedzialny w archidiecezji za formację nadzwyczajnych szafarzy Komunii św., „ten czas był dla kandydatów okazją do pogłębiania wiary, poznawania tajemnicy Eucharystii oraz przygotowania się do służby wobec osób, które nie mogą uczestniczyć we wspólnocie eucharystycznej”.

„Jako «pielgrzymi nadziei» nowi szafarze zostali wezwani, by nieść Chrystusa i Boży pokój do codziennego życia tych, którzy najbardziej tego potrzebują. Już we wrześniu rusza nabór na kolejny rok formacji — wszystkich zainteresowanych zapraszamy do zgłaszania się. Szczegóły dostępne są na stronie internetowej szafarze.archibial.pl” – zachęca.

Posługa nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. funkcjonuje w archidiecezji białostockiej od 2013 r. Do tej pory zostało ustanowionych 47 szafarzy w 19 parafiach. Dziś, po dziewięciomiesięcznej formacji, do grona tego dołączyło 14 kolejnych kandydatów, pochodzących z 8 parafii, co zwiększyło łączną liczbę szafarzy do 61 i rozszerzyło zasięg posługi na 27 parafii.

Wśród uczestników ostatniej edycji formacji znalazła się również s. Anna ze Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego w Augustowie. Jest doktorem habilitowanym nauk technicznych, inżynierem architektem oraz wykładowczynią Politechniki Białostockiej. Została ona już wcześniej włączona do posługi szafarza przez biskupa ełckiego.

Nadzwyczajnymi szafarzami Komunii św. mogą zostać mężczyźni w wieku od 35 do 65 lat. Kandydat musi być osobą, która wyróżnia się „dobrym życiem chrześcijańskim, wiarą i obyczajami, zdolną do wypełniania tej funkcji i ciągle pogłębiająca nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu”. Musi być też osobą, która cieszy się uznaniem duchowieństwa i wiernych oraz uzyskać zgodę małżonki. Posługa ta wymaga odpowiedniego przygotowania, dlatego też kandydaci zobowiązani są do ukończenia studium przygotowawczego z zakresu teologii i liturgii.