Drukuj Powrót do artykułu

Abp H. Hoser do katechetów: macie być czytelnym znakiem Chrystusa

29 sierpnia 2014 | 16:38 | mag (KAI) Ⓒ Ⓟ

Macie być czytelnym znakiem Chrystusa – podkreślił abp Henryk Hoser, zwracając się do katechetów. W związku ze zbliżającym się początkiem nowego roku szkolnego biskup warszawsko-praski spotkał się 29 sierpnia z nauczycielami religii pracującymi na terenie diecezji. Doroczną odprawę rozpoczęła Msza św. w katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana na warszawskiej Pradze.

Przywołując w homilii postać Jana Chrzciciela abp Hoser przestrzegł katechetów przed lansowanym przez współczesny świat konformizmem. "Z racji chrztu św. wszyscy uczestniczymy w misji prorockiej a zatem powinniśmy z odwagą głosić Bożą prawdę, która dotyczy nas wszystkich i która nas wszystkich obowiązuje. Prawdę, z której nie możemy zrezygnować, nawet jeśli jest niepopularna. Oznacza to niekiedy potrzebę przeciwstawiania się rzeczom i zjawiskom, ale nie ze względu na ducha przekory czy skłonność do konfliktów" – tłumaczył kaznodzieja.

Podkreślił jednocześnie potrzebę spójności między tym, co się głosi, a tym, jak się żyje. "Dzisiaj autorytet formalny już nie działa. Nawet osoby najwyżej postawione w hierarchii władzy tracą autorytet formalny, ponieważ z trudem można się dopatrzyć ich autorytetu moralnego. W związku z tym każdy z nas przez postawę wierności i autentyczności zdobywa autorytet moralny tak ważny w nauczaniu prawd, które kształtują młodego człowieka. Powinniśmy zatem być czytelnym znakiem Chrystusa" – zaapelował abp Hoser.

Zwrócił jednocześnie uwagę na potrzebę osobistego kontaktu katechety z uczniem. "Nie wystarczy być z grupą czy klasą. Coraz częściej niezbędna jest rozmowa w cztery oczy, w czasie której mamy szansę wejść w prawdziwą relację z młodym człowiekiem, ponieważ zmniejsza się presja otoczenia, która tak często warunkuje jego publiczne zachowanie" – zauważył biskup warszawsko-praski. Podkreślił przy tym, że kluczem do serca ucznia jest autentyczna miłość. "Dzięki intuicji dzieci i młodzież są w stanie bardzo szybko rozpoznać, który nauczyciel bądź katecheta ich kocha, a który ich nie cierpi" – stwierdził mówca.

W dobie szybkich przemian cywilizacyjnych to nauczyciele powinni być ostoją humanizmu – zaznaczył w swoim wystąpieniu do katechetów mazowiecki kurator oświaty Karol Semik. Przywołał przy tym słowa Wiliama Arthura Warda: „Słaby nauczyciel opowiada, dobry wyjaśnia, bardzo dobry demonstruje a genialny nauczyciel inspiruje”. "Życzę wszystkim państwu, abyście inspirowali swoich uczniów" – powiedział Semik.

Gościem szczególnym tegorocznej odprawy był profesor Uniwersytetu Opolskiego ks. Radosław Chałupniak, który wygłosił wykład poświęcony wyzwaniom współczesnej katechezy. Nawiązał w nim do doświadczeń krajów Europy Zachodniej, które – jak podkreślił – "powinny zachęcić nas do refleksji, w którą stronę zmierzamy i jakie mogą być tego konsekwencje". "Czy tak, jak to jest we Włoszech, chcemy, aby lekcja religii stała się miejscem przekazywania wiedzy, która powinna być wyraźnie oddzielona od wychowania a więc uczymy, ale nie katechizujemy” – zastanawiał się kapłan. Taka kulturowa lekcja daje co prawda ogromną wiedzę, ale nie podprowadza pod doświadczenia, a co za tym idzie, kształtuje pokolenie ludzi pozbawionych odniesień do Kościoła i przeżywanej wiary" – zauważył ks. prof. Chałupniak.

Przestrzegł także przed różnego rodzaju eksperymentami duszpasterskimi, jak np. wymyślanie nabożeństw czy „kombinowania” z samą liturgią. Zatraca się wówczas to, co jest istotą, czyli sacrum, w imię budowania ludzkiej wspólnoty – przestrzegł wykładowca.

Zwrócił również uwagę na potrzebę łączenia ewangelizacji z katechezą. "Ewangelizacja rozpoczyna się od słów: «Dzień dobry», katechizacja natomiast od sformułowania: «Szczęść Boże». Na lekcjach religii spotykamy się jednak z bardzo różnymi osobami, począwszy od tych, którzy może niewiele wiedzą czy są nawet wrogo nastawieni do Kościoła, po ludzi zaangażowanych w życie wiary i trzeba trafiać zarówno do jednych, jak i drugich" – wyjaśnił podkreślił ks. profesor. Przypomniał, że podstawowym zadaniem ewangelizacji jest budzenie wiary i prowadzenie ludzi do wspólnoty, gdzie dopiero odbywa się ich katechizacja.

Przestrzegł również przed traktowaniem duszpasterstwa i katechezy w sposób akcyjny. "Przygotowujemy jakieś wydarzenie, przeżywamy je i dalej niewiele z tego wynika. Grozi nam niebezpieczeństwo potraktowania w ten sam sposób Światowych Dni Młodzieży, które za dwa lata odbędą się w Krakowie" – zauważył prelegent.

Na terenie diecezji warszawsko-praskiej pracuje około 800 katechetów, w tym jest 500 osób świeckich, 200 kapłanów i 100 sióstr zakonnych.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.