Drukuj Powrót do artykułu

Abp Hoser: młodzi nie mają pozytywnych wzorców rodziny

27 grudnia 2015 | 16:40 | mag Ⓒ Ⓟ

Tyle rodzin i małżeństw się rozpada. Młodzi nie mają pozytywnych wzorców, dlatego wybierają już nawet nie związek cywilny, ale koabitację przy zgodnie swoich rodziców – powiedział abp Henryk Hoser. W uroczystość Świętej Rodziny ordynariusz warszawsko-praski przewodniczył uroczystej Mszy św. w parafii Świętej Rodziny na stołecznym Zaciszu. W trakcie liturgii 100 par przeżywających w tym roku jubileusz 65-, 60-, 50- i 25-lecia swojego małżeństwa odnowiło przyrzeczenia.

– Świadectwo waszego wspólnego życia jest dla nas czytelnym znakiem, że miłość małżeńska i rodzicielska jest w stanie przetrwać różnego rodzaju trudności i zawirowania jeśli jest zakorzeniona w Bogu – powiedział w homilii abp Hoser. Wyraził też wdzięczność jubilatom za przykład ich życia i nazwał ich „ikoną Trójcy Przenajświętszej”. – Wasze życie jest cennym przykładem zwłaszcza dla młodego pokolenia, które boryka się dziś z lękiem o przyszłość, nie wierząc w trwałość związku małżeńskiego – dodał kaznodzieja.

Mówiąc o trudnościach, z jakimi zmaga się współczesna młodzież, gdy myśli o swojej przyszłości, hierarcha wymienił m.in. strach przed porażką. – Tyle rodzin i małżeństw się rozpada. Tyle jest w nich nieszczęść. Młodzi nie mają zatem pozytywnych przykładów, nie mają wzorców, które dawałyby im nadzieję i nie chcą podejmować decyzji o zaangażowaniu się w relację z drugą osobą na całe życie. W związku z tym wybierają już nawet nie związek cywilny, ale koabitację przy zgodnie swoich rodziców – ubolewał abp Hoser. Podkreślił, że takie próby wspólnego życia słabo związanego związku zawsze kończą się rozpadem.

Biskup warszawsko-praski stwierdził, że wierność w małżeństwie jest wyrazem, niejako miernikiem autentycznej miłości. – Tylko ten, kto jest zdolny do wierności, jest również zdolny do miłości czy do wzięcia odpowiedzialności za drugą osobę – podkreślił.

Zwrócił uwagę, że jednym z warunków trwałości małżeńskiej jest postawa wzajemnego przebaczenia. – Jak uczy nas św. Paweł, mamy oblec się w serdeczne miłosierdzie, pokorę, dobroć, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem podobnie jak Pan nam. Jest to niejako kodeks życia rodzinnego – zaznaczył kaznodzieja.

Przywołał jednocześnie słowa św. Jana Pawła II, który pisał za św. Pawłem, że „Prawdziwa Miłość wszystko znosi, wszystkiemu wierzy i we wszystkim pokłada nadzieje. Jest bowiem w niej obecna potężna moc Boga samego, który jest Miłością i potężna moc Jezusa Chrystusa Odkupiciela człowieka i zbawiciela świata”.

– Jezus Chrystus wszedł w ten świat poprzez Bramę Miłosierdzia, którą była Święta Rodzina – powiedział abp Hoser. Zwrócił uwagę, że życie tej rodziny nie było sielankowe, ale niezwykle wymagające i pracowite. – Zarówno św. Józef, jak i Najświętsza Maryja Panna szli drogą wiary. Nie rozumieli wielu wydarzeń i okoliczności, które ich spotykały, ale ufali Bogu. A zatem trudności, ciemności i wątpliwości, które były ich udziałem, także i nas nie ominą – powiedział biskup warszawsko-praski, zachęcając do zawierzenia Bogu swoich małżeństw i rodzin.

Liturgią zwieńczył uroczysty akt zawierzenia rodzin Bożemu Miłosierdziu, po którym odśpiewano uroczyste „Te Deum”. Na zakończenie każde z małżeństw otrzymało specjalne błogosławieństwo z rąk abp. Henryka Hosera.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.