Drukuj Powrót do artykułu

Abp Hoser o prof. Bartoszewskim: świadek XX wieku, który przeniósł w przyszłość etos polskiej wolności

25 kwietnia 2015 | 21:17 | mag Ⓒ Ⓟ

Zabrakło nam człowieka integralnego, który do końca pozostał wierny swoim życiowym ideałom służąc polskiemu narodowi. On nigdy nie był koniunkturalistą – podkreślił abp Henryk Hoser wspominając w rozmowie z KAI postać zmarłego wieczorem 24 kwietnia śp. prof. Władysława Bartoszewskiego, wybitnego historyka, działacza katolickiego i polityka.

Biskup warszawsko-praski przyznał, że choć Bartoszewski był wielokrotnie krytykowany przez różne środowiska, to mimo to, nie ulegał naciskom. – Niektórzy źle odczytywali jego intencje, ale był on jednym z ostatnich – wielkich pokolenia naszych rodaków, które powoli odchodzi z tego świata, pokolenia, które w dużej mierze przeniosło w przyszłość etos wolności i niepodległości naszej państwowości i naszego narodu – stwierdził Arcybiskup.

Abp Hoser nazwał prof. Bartoszewskiego świadkiem XX wieku. – Był on człowiekiem, który nie tylko widział i słyszał, co się działo w ciągu ostatniego wieku, ale myśląc zawsze o dobru Ojczyzny podejmował kolejne wyzwania, które przynosiło mu życie – zauważył ordynariusz warszawsko-praski. Przypomniał, że w czasie okupacji niemieckiej profesor, jeszcze jako młody chłopak, był bardzo zaangażowany w konspirację, następnie trafił do obozu w Oświęcimiu. W końcu pracował w konspiracyjnych strukturach, będąc m.in. związanym z Batalionami Chłopskimi – wspominał Arcybiskup.

– Nie akceptując komunizmu i reżimu narzuconego Polsce po wojnie, Władysław Bartoszewski był również prześladowany. Będąc wiernym swoim ideałom, przez długie lata przebywał on w więzieniu na Rakowieckiej – przypomniał biskup warszawsko-praski.

Abp Hoser zwrócił również uwagę, że prof. Bartoszewski pomimo ogromnego zaangażowania politycznego nigdy nie krył swoich chrześcijańskich korzeni. – Należał do tych nielicznych, którzy w okresie stalinowskim nigdy nie ulegli tzw. ‘ukąszeniu heglowskiemu’, które dotknęło wówczas wielu polskich intelektualistów. Profesor nie należał też nigdy do partii – zaznaczył hierarcha.

Nawiązując do spuścizny intelektualnej, którą pozostawił po sobie prof. Bartoszewski, abp Hoser podkreślił znaczenie jego publikacji historycznych, zwłaszcza poświęconych latom okupacji. – Na szczególną uwagę zasługuje jego książka opisująca kolejne dni Powstania Warszawskiego, w którym zresztą profesor sam brał udział. Jest to niezwykle cenne źródło informacji dla kolejnych pokoleń Polaków – stwierdził hierarcha.

Zwrócił też uwagę, że w jednym ze swoich wywiadów prof. Bartoszewski podkreślił konieczność istnienia wartości uniwersalnych. – Powiedział, że ludzkość musi mieć stałe odniesienia, jakąś orientację, co do powszechnych i uniwersalnych wartości. Wskazał wówczas na Dekalog, mówiąc, że prawda objawiona przez Boga Mojżeszowi na Górze Synaj jest skarbem całej ludzkości – przypomniał ordynariusz warszawsko-praski.

Przyznał, że prof. Bartoszewski miał świadomość popełnionych przez siebie błędów. Mimo to – jak podkreślił – starał się służyć Polsce najlepiej jak mógł poprzez swoje niesłychanie intensywne i pracowite życie, dlatego dziś należy nie tylko wspominać go z uznaniem i szacunkiem, ale także modlić się o spokój jego duszy – zaapelował abp Hoser.

Prof. Władysław Bartoszewski zmarł 24 kwietnia wieczorem, w wieku 93 lat. Jego pogrzeb odbędzie się 4 maja.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.