Drukuj Powrót do artykułu

Abp Hoser odwiedził polskich księży pracujących we Francji

20 kwietnia 2013 | 21:51 | mag Ⓒ Ⓟ

Odrzucenia sacrum niszczy naszą wiarę i przyczynia się do spadku liczby osób powołanych do kapłaństwa i życia konsekrowanego – powiedział abp Henryk Hoser. Kilka dni temu odwiedził on dwóch kapłanów diecezji warszawsko-praskiej: ks. Adama Galikowskiego i ks. Jarosława Redę pracujących we Francji w diecezji Quimper. Wizyta była okazją do przyjrzenia się bliżej ich posłudze oraz zapoznania się z sytuacją tamtejszego Kościoła.

Obecnie w diecezji Quimper która liczy 335 parafii jest zaledwie 260 wszystkich księży z czego na rzecz samej diecezji pracuje tylko 140. Z tego grona 97 przekroczyło już wiek emerytalny, czyli 75 lat. Tak więc, jak stwierdził z ubolewaniem abp Hoser, nie ma zastępowalności pokoleń.

W konsekwencji, jak tłumaczył w rozmowie z KAI, parafie zgrupowane są w specjalne zespoły liczące od 4-8 parafii z których każda ma swój kościół. Nie mówiąc już o około tysiącu nieużywanych przez wiernych od wielu lat kaplic. "W wielu miejscach nie było także od lat adoracji Najświętszego Sakramentu czy nabożeństw, tylko od czasu do czasu msze św. z bardzo małą liczbą osób praktykujących. Najlepszym tego przykładem była pierwsza od 30 lat Droga Krzyżowa, którą ks. Jarosław Reda poprowadzi w jednej z takich świątyń" – zaznaczył biskup warszawsko-praski.

Ponadto, jak zaznaczył, cechą chrześcijaństwa zachodniego jest fakt, że ludzie przestali się spowiadać – w okresie Bożego Narodzenia czy Wielkanocy do sakramentu pokuty i pojednania przystępuje od kilku do kilkunastu osób. "Dopiero nasi księża wprowadzili obowiązek spowiedzi indywidualnej" – powiedział.

Zdaniem bp warszawsko-praskiego przyczyną takiej sytuacji we Francji był kryzys posoborowy Kościoła, wynikający z zatracenia poczucia sacrum. – Odrzucenie po roku 1968 wymiaru teologicznego Kościoła i sprowadzenie go do wymiaru socjologicznego zaowocowało tym, że Kościół przestał być miejscem gdzie człowiek się rozwija i wzrasta ku Bogu, a stał się jedynie miejscem praktykowania pewnego rodzaj społecznego braterstwa – stwierdził abp Hoser. Jak dodał, konsekwencją tego było opustoszenie Kościoła, odejście od wiary a także spadek powołań.

Stąd, zdaniem abp. Hosera, tak ważna jest obecność we Francji polskich kapłanów i osób konsekrowanych. – Ich zaangażowanie na polu duszpasterskim oraz radość i entuzjazm z jakim przyjmowana jest ich posługa nie tylko przez duchowieństwo diecezji Quimper, ale także wiernych który liczba powoli wzrasta wskazuje na perspektywę odrodzenia tamtejszego Kościoła. Tak więc każda pomoc z naszej strony jest dla nich ważna bo dzięki niej będą mieli szansę przejść ten trudny okres posuchy i braku powołań – zauważył abp Hoser. I jak dodał, nie jest wykluczone, że do Francji wyjedzie z diecezji warszawsko-praskiej jeszcze jeden kapłan.

Abp Hoser wyraził również nadzieję, że obecności polskich kapłanów w diecezji Quimper przyczyni się do rozwinięcia głębszej współpracy pomiędzy obiema diecezjami. – Kościół nie jest bowiem archipelagiem wysp ale zjednoczonym mistycznym ciałem Chrystusa dlatego wzajemne więzi jakie budujemy pomiędzy sobą są niezwykle ważne. A to może zaowocować m.in. różnego rodzaju pielgrzymkami pomiędzy naszymi lokalnymi kościołami, nie mówiąc już wzajemnej modlitwie za siebie nawzajem – powiedział biskup warszawsko-praski.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.