Drukuj Powrót do artykułu

Abp Jędraszewski: nie ma innego fundamentu niż Chrystus

06 października 2017 | 07:15 | luk | Kraków Ⓒ Ⓟ

Abp Marek Jędraszewski przewodniczył w czwartek wieczorem w kościele św. Maksymiliana w Krakowie-Mistrzejowicach Mszy św. za Ojczyznę, po której odznaczeniami państwowymi uhonorowano m.in. dwóch pierwszych proboszczów tej parafii. „Nie dotkniemy nigdy istoty przemian i nie zrealizujemy swoich nadziei, jeśli będą budowane na jakichś mrzonkach czy zwodniczych ideach. Nie ma innego fundamentu dla nas niż Chrystus” – mówił do przybyłych metropolita krakowski.

W homilii arcybiskup odniósł się do 4. pielgrzymki Jana Pawła II do Polski, w okresie, kiedy naród zaczął zrzucać pęta komunizmu. „Doskonale wiedział, jaki jest stan ducha polskiego narodu. Pierwsze chwile radości, a potem wielki trud przemian gospodarczych, dzisiaj pod wieloma względami słusznie krytykowanych. A oprócz tego nowe ideologie szerzone w imię wolności, które sprowadzają się do słynnego powiedzenia, wtedy bardzo nagłaśnianego – 'Róbta co chceta'” – przypomniał.

Jak zaznaczył w warunkach wzywania do tego, by używać wolności, zapominając o najbardziej zasadniczych sprawach dla człowieka i narodu, papież podjął trud głoszenia Bożego prawa i Jego Dekologu.

„Papież chciał przypomnieć wszystkim, jakie są prawdziwe i trwałe fundamenty, na których na nowo można budować Polskę. Na których to fundamentach można budować trwały gmach państwa polskiego i na jakich przesłankach odwoływać się do najbardziej szlachetnych i pięknych tęsknot, jakie były w sercach tylu Polaków” – mówił.

Hierarcha odwołał się przy tym do słów Jana Pawła II z Kielc, który 26 lat temu, rozważając 4. przykazanie, podkreślił, że dla niego ojczyzna jest matką, której nie wolno niszczyć, ale trzeba ją intesywnie odbudowywać. Przypomniał także papieskie nauczanie z Warszawy, gdzie Jan Paweł II wyniósł do chwały ołtarzy bł. Rafała Kalinowskiego, którego ukazał jako przykład realizacji przykazania miłości.

„Mówi Chrystus: 'To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali’, abyście się społecznie miłowali. W każdym swoim wymiarze przykazanie miłości jest odniesione do ludzkiej woli, która jest wolna. Człowiek, kierując się światłem rozumu, czyli sądem sumienia, wybiera, a w ten sposób rozstrzyga i stanowi o sobie” – zacytował.

Metropolita dodał, że papież zwrócił uwagę, że Polska znalazła się wtedy w szczególnym momencie swojej historii, którego nie można zmarnować i te słowa wzruszały wielu ludzi. Przypomniał jednak, że były też inne głosy. „Zwłaszcza w liberalnej prasie polskiej. Słowa mówiące: 'Co ten papież od nas chce? On nie rozumie wolności. On był dobry wtedy, kiedy była w Polsce komuna, ale teraz jesteśmy wolni. On chce nas ograniczać – naszą wolność jakimś Dekalogiem'” – wspominał.

Jak ocenił arcybiskup słowa papieża Polaka sprzed 26 lat są ciągle aktualne. „Na tym także etapie zmagania o kształt naszej ojczyzny, jaki przeżywamy obecnie, jakże ważną rzeczą jest ta nieustanna modlitwa za o ojczyznę” – podkreślił.

Nawiązał do zbliżającej inicjatywy „Różaniec do granic” i wskazał, że nie chodzi w niej o budowanie jakieś strefy odcinającej od innych. „To jest różaniec do granic i poprzez granice. Do bratnich, sąsiednich krajów europejskich. To jest modlitwa także za nie, byśmy wszyscy na nowo mieli odwagę wracać do chrześcijańskich korzeński europejskiego kontynentu” – tłumaczył.

Uznał, że w wielu państwach są one niszczone świadomie i wyrzucane z przestrzeni publicznej. „A przecież nie zrozumie się Europy, nie zrozumie się także Polski bez Chrystusa! Bez jego nauki o miłości – bezinteresownej, ofiarnej, aż do końca. I nie dotkniemy nigdy istoty przemian i nie zrealizujemy swoich nadziei, jeśli będą budowane na jakichś mrzonkach czy zwodniczych ideach. Nie ma innego fundamenu dla nas niż Chrystus” – powiedział.

„Nie bójmy się brać do ręki codziennie różaniec w intencji naszej ojczyzny i nie bójmy się przyznawać do Chrystusa w świecie, który za wszelką cenę chce żyć tak, jakby Pana Boga nie było” – zachęcił na zakończenie.

Po Mszy św. w dolnym kościele odbyła się ceremonia nadania odznaczeń państwowych. Pośmiertnie Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski przyznano ks. Józefowi Kurzei, a Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski ks. Mikołajowi Kuczkowskiemu – dwóm pierwszym proboszczom mistrzejowickiej parafii. Oprócz tego podsekretarz stanu w kancelarii prezydenta RP, minister Wojciech Kolarski, wręczył odznaczenia również Stanisławowi Zającowi, Zbigniewowi Bielawskiemu i Halinie Smagowicz.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.