Drukuj Powrót do artykułu

Abp Jędraszewski: obyśmy mieli udział w finezyjnej, głębokiej i pięknej wierze Benedykta XVI

01 stycznia 2023 | 11:38 | BP ArKr | Kraków Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

– Ożywieni nadzieją, kończymy 2022 rok, łącząc nasze pełne wdzięczności myśli dla Boga, który dał nam, Kościołowi i światu Josepha Ratzingera: kapłana, profesora, biskupa, kardynała, papieża. Dziękujemy za niego i modlimy się, byśmy choć trochę mieli udziału w jego finezyjnej, głębokiej i pięknej wierze – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. za duszę papieża Benedykta XVI, odprawionej na Wawelu w dniu jego śmierci.

Nawiązując do Prologu z Ewangelii św. Jana abp Jędraszewski powiedział: – Nie ulega wątpliwości, że do tych ludzi, którzy stali się z woli Boga prawdziwie dziećmi Bożymi, którzy „z Boga się narodzili”, należy powołany dzisiejszego ranka do wieczności Ojciec Święty Benedykt XVI. Przyznał, że trudnym zadaniem jest przedstawić w krótkim rozważaniu wielkość jego postaci i zasług dla współczesnego Kościoła. – Nie ulega wątpliwości, że był to człowiek trzech cnót teologalnych: wiary, nadziei i miłości. Cnót, które głosił światu i które stawały się treścią jego bardzo skromnego, pokornego, ale także jednoznacznego w swym przesłaniu życia – zauważył.

To sam Bóg zaszczepił w Josephie Ratzingerze pragnienie poznania prawdy, udzielając mu skrzydeł rozumu i wiary, mówił arcybiskup. Swą wiarę przyszły papież zawdzięczał rodzicom, a jego zdolności intelektu wzbudzały nieustanny podziw i szacunek. Papież wiernie i z uczciwością intelektualną rozwijał skrzydło rozumu i wspierał je skrzydłem wiary, by poznać najwyższą prawdę – Boga i spoglądać właściwie na człowieka. Jego finezyjna, niezwykle głęboka teologia jest pisana prostym językiem. Prawda o Bogu i człowieku, kontemplowana przez papieża była odporna na wszelkie półprawdy i nawiązywała do skarbca Pisma Świętego oraz nauczania Ojców Kościoła.

Pierwsza encyklika Benedykta XVI nosiła tytuł „Deus caritas est” i była kontynuacją dzieła św. Jana Pawła II. Metropolita krakowski odczytał jej preambułę, która nawiązuje do słów z Pierwszego Listu św. Jana: „Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim”. To zdanie wyraża istotę wiary chrześcijańskiej, zauważył arcybiskup. I kontynuował:

– Bóg przyszedł do Josepha Ratzingera, ofiarując u szczególny dar miłości – wzywając do Chrystusowego kapłaństwa. On w miłości przyjął ten dar po to, by miłość Bożą głosić całemu światu. Arcybiskup przywołał napis, który młody ks. Ratzinger umieścił na swym obrazku prymicyjnym: „Nie jesteśmy panami waszej wiary, lecz sługami waszej radości”. Te słowa wskazują, że chciał on służyć radości, wynikającej z wiary i przyjmującej kształt miłości.

Osobowość i wielkość Benedykta XVI pozwala zrozumieć encyklika „Spe salvi”. Arcybiskup odczytał jej preambułę, w której jest mowa o tym, że chrześcijanie otrzymali nadzieję, dzięki której mogą przezwyciężać teraźniejszość. – Teraźniejszość, nawet uciążliwą, można przeżywać i akceptować, jeśli ma jakiś cel i jeśli tego celu możemy być pewni, jeśli jest to cel tak wielki, że usprawiedliwia trud drogi – pisał Ojciec Święty.

Arcybiskup zauważył, że celem drogi, dla której warto podjąć jej trud jest sam Jezus. Wskazał na ostatnie fragmenty „Spe salvi”, w których papież podkreślał, że żaden człowiek nie jest monadą zamkniętą w sobie samej, nikt nie żyje, nie grzeszy i nie będzie zbawiony sam. Życie każdego człowieka wkracza w życie innych, w złym i dobrym. – „Nasza nadzieja zawsze jest w istocie również nadzieją dla innych; tylko wtedy jest ona prawdziwie nadzieją także dla mnie samego. Jako chrześcijanie nie powinniśmy pytać się jedynie: jak mogę zbawić siebie samego? Powinniśmy również pytać siebie: co mogę zrobić, aby inni zostali zbawieni i aby również dla innych wzeszła gwiazda nadziei? Wówczas zrobię najwięcej także dla mojego własnego zbawienia” – pisał Benedykt XVI.

– Ożywieni nadzieją, kończymy 2022 rok, łącząc nasze pełne wdzięczności myśli dla Boga, który dał nam, Kościołowi i światu Josepha Ratzingera: kapłana, profesora, biskupa, kardynała, papieża. Dziękujemy za niego i modlimy się, byśmy choć trochę mieli udziału w jego finezyjnej, głębokiej i pięknej wierze, w jego miłości pełnej wrażliwości i ciepła i w jego nadziei, która wspaniale przekształca nasz świat – zakończył metropolita.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.