Abp Jędraszewski podczas Mszy św. za śp. Lecha i Marię Kaczyńskich: Jezus wzywa do zmagań o pamięć i prawdę
19 czerwca 2025 | 12:39 | Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej | Kraków Ⓒ Ⓟ

– Domagając się naszej wewnętrznej prawości, Pan Jezus wzywał do tego, abyśmy się zmagali. Zmagali się o pamięć, o wierność, o prawdę, o miłość. I to zwłaszcza, gdy chodzi o publiczną przestrzeń naszych czynów – mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. za śp. Lecha i Marię Kaczyńskich w katedrze na Wawelu.
Odwołując się do słów św. Pawła, metropolita przypomniał o Bogu pełnym miłosierdzia. Wskazał także na dobre uczynki, o których mówił Jezus podczas Kazania na Górze: modlitwa, jałmużna i post. Następnie arcybiskup wymienił postawy wobec tych uczynków. Faryzeizm to zatrzymywanie się na sobie samym i pogoń za poklaskiem ze strony świata.
W tym kontekście arcybiskup wskazał na sposób życia „etiamsi Deus non daretur” – jakby Pana Boga nie było. Ta postawa sprawia, że modlitwa wydaje się być zmarnowanym czasem, jałmużna łączy się z załatwianiem podejrzanych interesów i pochwala się tylko „zabawowy styl życia”. – Domagając się naszej wewnętrznej prawości, Pan Jezus wzywał do tego, abyśmy się zmagali. Zmagali się o pamięć, o wierność, o prawdę, o miłość. I to zwłaszcza, gdy chodzi o publiczną przestrzeń naszych czynów – podkreślił abp Jędraszewski. – W tym zmaganiu się ze światem wrogim nam o modlitwę, jest zawarta najpierw troska o Pana Boga, którego chce się uznać także w tych trudnych doświadczeniach, jako jedynego Pana ludzkich dziejów i historii. I w tę pamięć o Bogu wtopiona jest też pamięć o ofiarach smoleńskiej tragedii. Pamięć, która chce być pamięcią wierną. Mimo ciągłych, bardzo niskich, niekiedy wręcz urągających ludzkiej godności, prowokacji. Jest zmaganie o taką modlitwę, o jej kształt, właśnie w przestrzeni publicznej – dodał.
W tym kontekście przytoczył ewangeliczną scenę, w której pewna kobieta namaściła stopy Jezusa olejkami. Skomentował, że postawa tej kobiety jest bardzo często przywoływana i uczy ona, że w pewnych sytuacjach należy czynić dobro.
Arcybiskup podkreślił, że gdy mówi o zmaganiach o modlitwę, post i jałmużnę, odnosi się także do ostatnich wyborów prezydenckich. – Ileż przecież było żarliwej modlitwy za Ojczyznę w ostatnich miesiącach i tygodniach. Ile także tej bezinteresownej troski o to, aby wspomagać fundusz wyborczy w chwili, kiedy partii opozycyjnej odmówiono przynależnych im funduszy. I ile też cichego postu i umartwienia, aby zwyciężyła dobra sprawa. Nie można nie widzieć tego co się dokonywało i ciągle trwa. I nie wolno też za tę postawę właśnie takiego otwarcia Panu Bogu dzisiaj nie dziękować – zauważył. – Ciągle okazuje się jest więcej Polaków o sercach, które niekiedy wprost wybuchają jasnym płomieniem świętej miłości do naszej Ojczyzny – dodał, nawiązując do „Hymnu” bp. Ignacego Krasickiego.
Metropolita stwierdził, że słowa tego utworu poetyckiego zyskują niezwykłego znaczenia i głębi, gdy są wypowiadane na Wawelu, w miejscu gdzie zostali pochowani wielcy Polacy. – Dzisiaj w ten szczególny dzień 18 czerwca dziękujemy Panu Bogu nie tylko za tych, którzy odeszli już dawno i których sarkofagi się tu znajdują i sprawiają, że skłaniamy przed nimi czoła. Chcemy dziękować dzisiaj Panu Bogu za wielce szanownych jubilatów, którzy obchodzą swoje 76. urodziny – mówił i na zakończenie powiedział, za co należy dziękować Lechowi i Jarosławowi Kaczyńskim.
Po Mszy św. zebrani udali się na wspólną modlitwę do Krypty Grobów Królewskich na Wawelu.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.