Drukuj Powrót do artykułu

Abp Kondrusiewicz: stawianie rzeczy w miejscu Boga prowadzi do zniszczenia

21 lipca 2013 | 19:51 | eg Ⓒ Ⓟ

O tym, że kto nie stawia w swoim życiu na pierwszym miejscu Jezusa, ale dobrobyt, przyjemność i zadowolenie, idzie drogą donikąd, mówił dziś abp Tadeusz Kondrusiewicz, metropolita mińsko-mohylewski w parafii pw. św. Małgorzaty w Zatorach w diecezji płockiej. Przewodniczył tam uroczystościom odpustowym.

Abp Kondrusiewicz przypomniał wiernym mało znaną postać św. Małgorzaty, która żyła w III wieku w Antiochii, była córką pogańskiego kapłana, zmarła śmiercią męczeńską. Żyła w pogańskim świecie, ale wytrwała w wierze w Chrystusa, Który stał w centrum jej życia.

„My współcześni, kogo stawiamy w centrum naszego życia? – pytał obecnych metropolita mińsko-mohylewski. – Alkoholizm, narkomania, hazard, nieuporządkowane życie… Bogiem jest chęć zadowolenia i dążenie do dobrobytu, do posiadania dóbr materialnych” – wymieniał abp Kondrusiewicz.

Stwierdził, że także w XX wieku nie brakuje męczenników za wiarę. Jednym z nich był zmarły przed 2 laty kardynał Kazimierz Świątek. Był najpierw przez Niemców, a potem przez Sowietów skazywany na śmierć. Wreszcie trafił na 10 lat do łagru. „Gdy wychodził z łagru, rosyjscy urzędnicy dziwili się, że wciąż żyje ktoś z dwoma wyrokami śmierci. Teraz także codziennie dowiadujemy się o prześladowaniach chrześcijan: w Afryce, Azji, ale i Europie, w której religia spychana jest na margines, gdzie głosi się, że religia to sprawa prywatna, gdzie przeszkadza krzyż” – mówił abp Kondrusiewicz.

Uznał także, że brak granic moralnych to żadna rewolucja, ale „droga do zniszczenia”. Dlatego tak ważne jest, by w życiu na pierwszym miejscu stawiać Jezusa, który jest „lepszy niż najlepszy GPS” i zawsze „doprowadzi do portu, jakim jest życie wieczne”.

Abp Tadeusz Kondrusiewicz przewodniczył uroczystościom odpustowym w parafii św. Małgorzaty w Zatorach w diecezji płockiej. Został zaproszony przez nowego proboszcza parafii ks. kanonika Mirosława Danielskiego, którzy przez 9 lat pracował duszpastersko w Rosji.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.