Abp Kupny: Chrześcijaństwa nigdy nie wolno sprowadzać do zakazów
11 listopada 2025 | 19:02 | mraj | Wrocław Ⓒ Ⓟ
Fot. Maciej Rajfur Narodowe Święto Niepodległości, parafia pw. św. Marcina w Marcinkowicach przeżywała uroczystość odpustową. Mszy świętej przewodniczył metropolita wrocławski, abp Józef Kupny, który w homilii podkreślił znaczenie wdzięczności wobec Boga i ludzi, dzięki którym Polska cieszy się dziś wolnością. – Chrześcijaństwa nigdy nie wolno sprowadzać do zakazów czy do kierowania się zasadą sprawiedliwości. W chrześcijańskim życiu chodzi o coś więcej – o przezwyciężenie egoizmu i pokonanie zatwardziałości serca, zwłaszcza w spotkaniu z nędzą drugiego człowieka – mówił hierarcha.
W czasie uroczystości wierni dziękowali Bogu za dar wolności ojczyzny oraz modlili się za wszystkich, którzy oddali życie w jej obronie. – Dziękujemy Bożej Opatrzności za dar wolności naszej ojczyzny. Wspominamy dzisiaj wszystkich, którzy polegli w walce o wolność ojczyzny – we wszystkich powstaniach i ruchach narodowych oraz społecznych, w najszlachetniejszych porywach. Wyrażamy im naszą szczerą wdzięczność – mówił homilii abp Kupny.
Metropolita wrocławski zwrócił uwagę, że z biegiem czasu pamięć historyczna słabnie, dlatego tak ważne są wspólne modlitwy i patriotyczne uroczystości. – Ta długa droga od 1918 roku sprzyja procesowi zapominania, zanikania pamięci historycznej. Dlatego tak ważne są obchody i dziękczynna Eucharystia 11 listopada – podkreślił.
Abp Kupny przypomniał także postać patrona parafii, św. Marcina, biskupa z IV wieku. – Już jako młody człowiek wbrew woli rodziców pragnął przyjąć chrzest. W wieku piętnastu lat został wcielony do armii cesarskiej i dał się poznać jako człowiek prawy i wrażliwy. Po opuszczeniu wojska siłą swojego świadectwa i żarliwej wiary nawrócił nawet własną matkę. Ewangelizował, bronił doktryny Kościoła, a później przyjął święcenia kapłańskie i biskupie – przypomniał hierarcha.
Abp Kupny zaznaczył, że kult św. Marcina trwa nieprzerwanie od IV wieku i kojarzy się przede wszystkim ze sceną, w której święty dzieli się połową płaszcza z żebrakiem. – Ten szlachetny gest był aktem miłosierdzia okazanym samemu Chrystusowi, który zamieszkuje nasze serca – mówił wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Odwołując się do Ewangelii o sądzie ostatecznym, metropolita wskazał, że Chrystus nie nagradza wielkich czynów, ale codzienne dobro. – Nagroda w niebiosach nie jest dawana za wielkie czyny i osiągnięcia, lecz za skromne, często mało zauważalne dobre działania. Każdego dnia, czyniąc dobro, zbliżamy się do nieba – tłumaczył.
Metropolita wrocławski przypomniał, że Jezus wymienia sześć kategorii ludzi potrzebujących pomocy, nie czyniąc przy tym różnicy, czy ich sytuacja wynika z własnej winy czy nie. – Chrystus nie bierze pod uwagę, czy ktoś zawinił czy nie. I jedni, i drudzy potrzebują naszej pomocy – podkreślił.
Zdaniem hierarchy uczynki miłosierdzia stanowią program życia chrześcijan do końca świata. – Chrystus potępia przede wszystkim zaniechanie czynienia dobra. Chrześcijaństwa nigdy nie wolno sprowadzać do zakazów czy do kierowania się zasadą sprawiedliwości. W chrześcijańskim życiu chodzi o coś więcej – o przezwyciężenie egoizmu i pokonanie zatwardziałości serca, zwłaszcza w spotkaniu z nędzą drugiego człowieka – mówił abp Kupny.
Przypomniał również o uczynkach miłosierdzia co do ciała i co do ducha. – Ktoś zapyta, gdzie dziś jest ubogi, gdzie spragniony? Może nie spotykasz go fizycznie, ale możesz w swoim środowisku przebaczać, pocieszać, modlić się za zmarłych. To także uczynki miłosierdzia – zauważył kaznodzieja.
Na zakończenie arcybiskup zachęcił wiernych do naśladowania swojego patrona. – Święty Marcin potrafił wyjść poza krąg swoich bliskich i krewnych. Szedł tam, gdzie ubóstwo wręcz odpychało. A on wchodził w ten świat i pomagał. Spróbujmy go choć w minimalnym stopniu naśladować. Prośmy miłosiernego Boga, aby pozwolił nam być miłosiernymi wobec naszych bliźnich – apelował metropolita wrocławski.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

