Abp Kupny: Różaniec pozwala wejść razem z Maryją w życie Jezusa

Kontemplacja Chrystusa, Jego oblicza, Jego bezgranicznej miłości rzuca nowe światło na nasze codzienne życie i pozwala nam odnaleźć odpowiedź na najważniejsze pytania, które sobie ciągle na nowo stawiamy – mówił w homilii abp Józef Kupny, sprawując Eucharystię dla kilkuset uczestników spotkania czcicieli Matki Bożej i członków kół Żywego Różańca.

Metropolita wspomniał przy tym o tym, co dręczy współczesnego człowieka: wojny, podziały w społeczeństwie, nienawiść, akty wrogości wobec chrześcijan, wyzwania dotyczące dostaw energii, odwracanie się bliskich osób od wiary, rezygnacje z sakramentu małżeństwa czy chrztu, rozwody.

Pasterz Kościoła wrocławskiego przypomniał na wstępie, że różaniec odmawiany był już w XII wieku, a propagatorami tej modlitwy byli dominikanie i to właśnie dominikański papież Pius V w 1572 r. wprowadził do liturgii Święto NMP Różańcowej. – Był to akt wdzięczności wobec Matki Bożej, której interwencji przypisywano zwycięstwo floty chrześcijańskiej nad turecką w bitwie pod Lepanto 7 października 1571 r. – zaznaczył abp Kupny, wspominając, że modlitwę tę odmawiało wielu świętych, wśród nich wspominany dziś (20 sierpnia) w liturgii św. Bernard z Clairvaux, św. Ludwik Maria Grignion de Montfort, św. ojciec Pio, bł. Bartłomiej Longo – Apostoł Różańca, którego droga do świętości oparta była na natchnieniu, jakie usłyszał w głębi serca: „Kto szerzy różaniec, ten jest ocalony”.

Hierarcha zauważył przy tym, że wagę tej modlitwy podkreślali także liczni papieże: Leon XIII – nazywany papieżem różańca, święci Jan XXIII, Paweł VI, Jan Paweł II – który wspominał, że była to dla niego ważna modlitwa od lat młodzieńczych i zawsze przynosiła mu wiele otuchy. Zachwycał się jej prostotą i głębią. Wyjaśniał, że podczas tej formy modlitwy na kanwie słów Pozdrowienia Anielskiego przesuwają się przed oczyma naszej duszy główne momenty z życia Jezusa Chrystusa, układając się w całokształt poszczególnych tajemnic – jakbyśmy obcowali z Panem Jezusem poprzez serce Jego Matki.

– Ta modlitwa wprowadza nas w świat Bożych tajemnic. Razem z Maryją rozważamy i kontemplujemy najważniejsze wydarzenia tajemnicy Odkupienia, zapisane na kartach Ewangelii – mówił abp Kupny. Wskazał przy tym na scenę Zwiastowania – w której Maryja rozważa słowa archanioła Gabriela, wierzy tym słowom, choć pewnie nie do końca je rozumie. – Modlitwa różańcowa pomaga nam całościowo, choć w sposób bardzo skrótowy, ująć najważniejsze wydarzenia zbawcze Chrystusa, rozważać je i kontemplować; co więcej, pozwala nam niejako wejść razem z Maryją w życie Jezusa, w Jego Serce pałające miłością do każdego człowieka, by w ten sposób z Nim się zjednoczyć – tłumaczył kaznodzieja i dopowiadał: – W modlitwie różańcowej, tak jak w naszym życiu, idziemy drogą pełną radości, cierpienia, nadziei i światła. Maryja prowadzi w różańcowych tajemnicach do swego Syna, w którym znajdujemy pociechę, pomoc, siłę, a ostatecznie zbawienie.

Ksiądz arcybiskup przypomniał również, że w licznych objawieniach zachęcała do modlitwy różańcowej m.in. w intencji grzeszników, o pokój na świecie, za rodziny, dzieci. Hierarcha zachęcał także do wytrwałości i nadziei, do zaufania potędze tej modlitwy; do zanoszenia próśb, ale i do dziękczynienia i kontemplacji. – Różaniec jest łańcuchem, który wiąże nas z niebem, z Maryją i Chrystusem – mówił abp Kupny, zwracając uwagę, jak cenne jest także wspólne rodzinne odmawianie różańca, choćby dziesiątki. – Trzymajmy się mocno tego łańcucha – zakończył metropolita wrocławski.

Pierwsza pielgrzymka czcicieli Matki Bożej i członków kół Żywego Różańca do Henrykowa odbyła się z inicjatywy abp. Józefa Kupnego pięć lat temu. Wówczas metropolita wrocławski podkreślał wagę spotkania ludzi z całej diecezji, dla których modlitwa różańcowa stała się niejako częścią ich życia. – Najczęściej członkowie kół Żywego Różańca spotykają się w swoim gronie, kiedy wymieniają się tajemnicami różańcowymi, tymczasem ważne jest to, by poczuli się częścią o wiele większej wspólnoty ludzi modlących się na różańcu – mówił ksiądz arcybiskup. W tym roku pasterz Kościoła wrocławskiego nie krył radości z faktu, iż po przerwie spowodowanej pandemią do Henrykowa przybyło prawie 50 kapłanów, którzy towarzyszyli kilkuset pątnikom z całej archidiecezji.