Drukuj Powrót do artykułu

Abp Kupny: szukajcie własnej drogi świętości

22 października 2023 | 21:31 | xrk | Trzebnica Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. BP KEP

Do podążania drogą świętości, która polega na miłosierdziu, życzliwości i otwartości na potrzeby duchowe i materialne bliźnich zachęcał w Międzynarodowym Sanktuarium św. Jadwigi w Trzebnicy uczestników centralnych uroczystości ku czci Patronki Śląska abp Józef Kupny. Suma odpustowa pod przewodnictwem metropolity wrocławskiego wieńczyła tygodniowe obchody jadwiżańskie.

W homilii abp Kupny powiedział, że Kościół zawsze wzywał i wzywa do naśladowania przykładu świętych. Postawił przy tym pytanie jak naśladować tych, którzy osiągnęli zbawienie i iść za ich przykładem, jeśli od czasu, kiedy żyli, dzielą nas setki lat. – Oni żyli w innym otoczeniu społecznym, kiedy obowiązywały inne zwyczaje, wzory życia pobożnego, inne ideały świętości – mówił pasterz Kościoła wrocławskiego i pytał dalej: – Jak naśladować papieża, biskupów, kapłanów, siostry zakonne, kiedy żyje się w małżeństwie. Czy wzór św. Jadwigi – jako małżonki i matki – nie stracił na aktualności?

Ksiądz arcybiskup zwrócił także uwagę, rola kobiety w społeczeństwie i w rodzinie w XXI wieku uległa zmianie. Dobrze wykształcona, pełniąca niejednokrotnie ważne funkcje kierownicze w życiu społeczno-gospodarczym, z sukcesem i ambicją prowadząca własną działalność gospodarczą – taki model – jak mówił abp Kupny – coraz mniej przystaje do ukształtowanego setki lat temu. – Czy zatem w życiu św. Jadwigi pozostaje coś aktualnego, pomimo upływu czasu? – kontynuował homilię metropolita wrocławski, by w dalszej jej części stwierdzić: – Święta Jadwiga była dzielna, miała jasną wizję swojego powołania. W jej osobowości odkrywamy niezwykły upór, który był jej potrzebny, kiedy realizowała swoje powołanie. Troszczyła się o każdego, najbardziej potrzebującego człowieka. Bliscy jej byli więźniowie, ubodzy i chorzy. Pilnowała, żeby poddani nie byli obciążeni wielkimi podatkami. Wspierała ubogich, zdolnych chłopców. Jaką siłę musiała mieć ta kobieta, by przeciwstawić się konformizmowi ówczesnych czasów. Nie sądźcie, że jej postępowanie znajdowało u wszystkich uznanie. Część uważała ją za dziwaczkę. Jak księżna może się zajmować biednymi? Abp Kupny przypomniał przy tym, że Jadwiga niosła ciężki krzyż, jakim była śmierć męża i prawie wszystkich dzieci. – Nawet to nie odwiodło Jadwigi od służby człowiekowi. Skąd pochodziła ogromna siła tej kobiety? – powiedział hierarcha, dopowiadając: – W mocy miłości do Boga i bliźniego kształtuje się świętość. W miłości ofiarnej. Tak było w życiu św. Jadwigi i św. Jana Pawła II. Nasz papież nigdy nie chciał zachować swojego życia, mieć je dla siebie. Aż do ostatniej chwili oddał życie Chrystusowi, a w ten sposób także nam. To była główna siła naszego Ojca Świętego. Dzięki temu głębokiemu zakorzenieniu w Chrystusie mógł nieść ciężar przekraczający siły czysto ludzkie. Papież cierpiał i kochał wespół z Chrystusem. Dlatego jego przesłanie cierpienia i milczenia było tak wymowne i owocne.

Na zakończenie homilii arcybiskup przekonywał zebranych, że ich aspiracje i ambicje, a także obowiązki rodzinne i zawodowe nie stoją w opozycji do miłości Boga i bliźniego. – Szukajcie własnej drogi do świętości – wzywał wrocławski biskup. – Wszyscy, których dzisiaj czcimy, nie byli wiernymi naśladowcami swoich świętych poprzednich. Szli w kierunku swoich poprzedników, ale z wykorzystaniem swoich darów od Boga. Każdy z nas ma dar od Boga – dodał abp Kupny życząc kobietom, by były dzielnymi niewiastami na wzór św. Jadwigi, ale – jak podkreślił – tej „dzielności” powinni uczyć się także mężczyźni.

– Uczmy się od Jadwigi takiej dzielności, wykonując swoją rolę w życiu – wzywał pasterz Kościoła wrocławskiego, tłumacząc, że chrześcijanin powinien podejmować działania, które wynikają z jego powołania.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.