„Wolność jest zawsze darem i zadaniem” – powiedział abp. Józef Kupny w rocznicę stanu wojennego
13 grudnia 2025 | 23:13 | mraj | Wrocław Ⓒ Ⓟ
Fot. Magdalena LewandowskaMsza święta za Ojczyznę w archikatedrze wrocławskiej stała się okazją do głębokiej refleksji nad dramatem stanu wojennego i nad sensem pamięci historycznej. Abp Józef Kupny przypomniał, że był to czas, który „głęboko zranił nasz naród”, ale jednocześnie wydobył z ludzi solidarność, wiarę i determinację w obronie godności człowieka.
W centrum homilii metropolita wrocławski postawił postać proroka Eliasza. Nawiązując do pierwszego czytania, mówił o nim jako o człowieku bez kompromisów, którego „słowo płonęło jak pochodnia”.
Eliasz nie zabiegał o uznanie, lecz miał jedną misję – obudzić sumienie narodu, który zagubił swoją tożsamość. Zdaniem arcybiskupa, ta biblijna postać prowadzi nas ku wszystkim tym, którzy w trudnych latach polskiej historii, szczególnie w czasie stanu wojennego, mieli odwagę mówić prawdę.
– To ludzie, którzy płonęli odwagą, by mówić prawdę, nie dali się zastraszyć, wierzyli, że wolność jest darem Boga i nie można jej zniszczyć żadnym dekretem – podkreślił hierarcha, wskazując na ciągłość tej misji w dziejach, zwłaszcza w ruchu NSZZ „Solidarność”.
Odwołując się do Ewangelii, abp Kupny przypomniał, że Eliasz „już przyszedł”, lecz nie został rozpoznany – podobnie jak Jan Chrzciciel, odrzucony i zabity. Ten los proroków odsłania dramat ludzkiego serca: łatwo przeoczyć tych, którzy w imię Boga i prawdy domagają się przemiany.
– Tak również było w stanie wojennym. Wielu ludzi, którzy mówili prawdę, spychano na margines – zaznaczył.
Szczególnie mocnym wątkiem homilii była refleksja nad sumieniem. Metropolita wrocławski przypomniał, że wolność jest „darem i zadaniem”, a sumienie pozostaje miejscem, w którym rozstrzygają się sprawy najważniejsze. Ostrzegał przed jego zagłuszaniem i deprawacją:
Sumienie można zagłuszyć, zdeformować, ale konsekwencją tego będzie życie pozbawione blasku i nadziei. W tym kontekście mówił wprost o tych, którzy krzywdzili innych, a mimo to twierdzili, że „sumienie im niczego nie wyrzuca”.
Rocznica wprowadzenia stanu wojennego – jak podkreślił arcybiskup – nie jest po to, by rozdrapywać rany, lecz by pamiętać, że nawet w najciemniejszej nocy.
– Bóg wzbudza proroków, którzy stoją po stronie wolności – oznajmił. To także czas modlitwy za ofiary, internowanych, torturowanych, pozbawionych godności i pracy, a także za tych, którzy mieli odwagę być światłem w ciemności.
Na zakończenie abp Józef Kupny postawił pytanie każdemu z nas: czy jesteśmy gotowi być prorokami dziś – w rodzinie, w miejscu pracy, w społeczeństwie.
– Każdy może być Eliaszem – mówił – kimś, kto wnosi światło i daje nadzieję.
Homilię zakończyła modlitwa, by duch Eliasza rozpalał nasze serca, uczył odwagi, prawdy i wierności sumieniu, a Bóg obdarzył Ojczyznę mądrością, jednością i mocą Ducha.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

