Abp Kupny: Wniebowzięcie to nic innego jak odpowiedź Boga na wypowiedziane przez Maryję „fiat”
15 sierpnia 2025 | 18:54 | mraj | Henryków Ⓒ Ⓟ
Fot. Maciej Rajfur Tłumy wiernych zgromadziły się 15 sierpnia w sanktuarium NMP Henrykowskiej i parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Henrykowie, aby uczestniczyć w uroczystościach odpustowych. Mszy świętej przewodniczył metropolita wrocławski abp Józef Kupny, który przed rokiem ustanowił ten kościół sanktuarium, a niedawno nadał mu tytuł świątyni jubileuszowej w Roku Świętym.
W homilii arcybiskup podkreślał znaczenie uroczystości Wniebowzięcia Maryi jako potwierdzenia Bożego planu wobec człowieka.
– Maryja została wzięta do nieba z duszą i ciałem, bo całym swoim życiem realizowała Boży plan zbawienia. Współcierpiała z Jezusem, była wierną towarzyszką Jego misji – mówił hierarcha. – Jej chwała ma swoje źródło w pokorze i współpracy z łaską Bożą.
Metropolita wrocławski przypomniał, że Maryja mogła Bogu odmówić, lecz to Jej „fiat” – „niech mi się stanie” – otworzyło drogę do historii zbawienia. Za Jej matczyną ofiarę i miłość Bóg wynagrodził Ją chwałą nieba. Jezus dał Jej miejsce obok siebie – miejsce zaszczytne, z którego może wstawiać się za nami.
– Wniebowzięcie Maryi utwierdza nas w przekonaniu, że człowiek jest stworzony przez Boga i przeznaczony do życia z Bogiem. Jeśli pragniemy osiągnąć niebo, naśladujmy Maryję, nasza Matkę – mówił abp Kupny.
Zaznaczył, że w dążeniu do Boga przeszkadza nam świat, który w jakiś sposób odciąga naszą myśl Królestwa Bożego. Proponuje wiele różnych alternatyw. Przeszkadzają nam także ludzie, a już najwięcej to my sami sobie przeszkadzamy, kiedy nie współpracujemy z łaską Bożą.
– U podstaw chwały Maryi, jaką odbiera dziś w niebie, leży Jej pokora i współpraca z Bożą łaską. Jej Wniebowzięcie to nic innego jak odpowiedź Boga na wypowiedziane przez Maryję „fiat”, czyli „niech mi się stanie” – oznajmił hierarcha.
Jak nauczał, Jezus obdarza Maryję chwałą, która trwa na wieki. Ona zajęła miejsce obok swojego Syna. To miejsce zaszczytne, obok Jego tronu. Z tego miejsca można prosić Króla o wszystko i wszystko wyprosić.
– Zaszczytne wyróżnienie spotkało Maryję w niebie, a my po ludzku jakoś próbujemy wyobrazić sobie tę niebiańską rzeczywistość, która przerasta nasze rozumienie. Wiemy, że jest blisko Boga. I jako jej dzieci jesteśmy wdzięczni Bogu za wyróżnienie naszej matki – mówił kaznodzieja.
Zaznaczył, że ludzie czują się z Maryją i z Jezusem związani i chcą to zjednoczenie umacniać oraz utrwalać. Przekonywał, że każdy z nas ma powody, żeby z Maryją śpiewać hymn uwielbienia Bogu. Te powody są nieraz znane tylko nam. Czasami znane są naszym bliskim. Pewnie były nieraz takie chwile w naszym życiu, że w sposób bardzo wyraźny odczuwaliśmy Bożą moc i opiekę.
– Na ogół nie mówimy o tym publicznie, bo to sprawy bardzo osobiste. Czasami nam – kapłanom wierni mówią o doświadczeniu pomocy Bożej, które noszą też w swoim sercu. Trudniej jest nam też mówić o doświadczeniu Bożej łaski i pomocy, ponieważ Bóg posługuje się znakami, których czasem nie potrafimy odczytać – nauczał metropolita wrocławski.
Podkreślił, że Maryja potrafiła bardzo szczegółowo wyliczyć to, co Bóg uczynił w jej życiu i w życiu narodu izraelskiego. I pytał, czy my dostrzegamy to, co Bóg czyni w naszych sercach, w naszym życiu? Czy widzimy pomoc i wstawiennictwo naszej niebieskiej Matki? Czy mamy chwilę czasu na zastanowienie się?
– Dzisiaj na wzór Maryi i z Maryją wielbimy Boga w Trójcy Jedynego, za te wielkie rzeczy, które uczynił w życiu naszym, naszych bliskich, ale także naszego narodu i naszej ojczyzny. Kościół dzisiaj z Maryją śpiewa pieśń uwielbienia Boga – podsumował abp Kupny.
Po zakończeniu Mszy świętej wierni wzięli udział w pikniku zorganizowanym przed sanktuarium i Klasztorem Księgi Henrykowskiej. Uroczystość była okazją nie tylko do modlitwy i duchowej refleksji, ale również do integracji lokalnej wspólnoty.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

