Drukuj Powrót do artykułu

Abp Michalik do osób uzależnionych: siłą Kościoła są ludzie, którzy chcą się nawrócić

27 czerwca 2015 | 19:17 | pab Ⓒ Ⓟ

Ponad 100 osób bierze udział w 27. Pielgrzymce Grup Trzeźwościowych do sanktuarium Męki Pańskiej i Matki Bożej Kalwaryjskiej w Kalwarii Pacławskiej koło Przemyśla. – Siłą Kościoła są ludzie, którzy patrzą na siebie szczerze i chcą się nawrócić – powiedział abp Józef Michalik, który przewodniczył Mszy św. dla pielgrzymów.

Wraz z nim Eucharystię koncelebrowali m.in.: założyciel duszpasterstwa trzeźwości w archidiecezji przemyskiej ks. Stanisław Zarych, ks. Stanisław Czenczek oraz obecny referent duszpasterstwa trzeźwości ks. Adam Wąsik.

– Żeby nasza wiara była mocna, żeby mogła wypraszać cuda, musi być szczera, musimy być autentyczni, prostolinijni, nie zakłamani, nie przebiegli – mówił w kazaniu metropolita przemyski.

Hierarcha wskazywał, że te same cechy są również tajemnicą wewnętrznego zwycięstwa nad sobą. – Dopóki człowiek nie ma siły nazwać zła złem w swoim życiu, a słabości słabością, nie ma szans na poprawę – stwierdził.

Abp Michalik wyjaśniał, że przysłowiowe odbicie się od dna, nie oznacza, że trzeba jak najwięcej nagrzeszyć i doprowadzić się niemal do śmierci. – Dno jest wtedy, gdy człowiek dotknie siebie, powie: rzeczywiście ze mną jest źle, bo przekroczyłem próg, którego nie powinienem przekroczyć – mówił.

Kaznodzieja podkreślił, że Kościół kocha tych ludzi, którzy patrzą na siebie szczerze i chcą się nawrócić. – To jest siła Kościoła. Nie ci zarozumiali, którzy chętnie wykazywaliby grzechy innym, a sami uważają się za świętoszków. To nie są ludzie Kościoła, to nie są ludzie Chrystusa. To są faryzeusze, dzisiaj też są ich duże szeregi – powiedział.

Na zakończenie abp Michalik zaapelował, aby nie bać się być uczciwymi. – Nie wstydźmy się być ludźmi, którzy się nawrócili ze słabości. Szukajmy pomocy u drugiego człowieka – zachęcał.

Metropolita przemyski zwrócił się także ze słowami podziękowania pod adresem 93-letniego ks. Stanisława Zarycha, który był prekursorem ruchu trzeźwościowego w archidiecezji przemyskiej oraz jego przyjaciela 75-letniego ks. Stanisława Czenczka. – To chluba naszej archidiecezji. Uratował wiele rodzin – powiedział abp Michalik o ks. Zarychu.

Jeden z uczestników pielgrzymki powiedział, że co roku każdy z pątników przynosi tu własny bagaż trosk i zgryzot. – Matka wysłucha każdego, kto w pełni Jej zaufa i odda się Jej całkowicie. Przynosimy Jej nasze najskrytsze prośby, ufni, że za Jej pośrednictwem dobry Bóg uwolni nas od brzemienia, które każdego z nas przygniata – mówił.

– Mamy tutaj ogromną rzeszę ludzi wolnych. Ludzi wonnych, którzy przychodzą po wolność do Pana Boga i Matki Najświętszej – uznał z kolei ks. Czenczek, zbudowany postawą i świadectwami pielgrzymów.

Pielgrzymka rozpoczęła się w piątek, a zakończy w niedzielę. Część pątników 25-kilometrową drogę z Przemyśla do Kalwarii Pacławskiej przeszła pieszo. W sobotę uczestnicy wzięli udział w czterogodzinnej Drodze Krzyżowej, połączonej ze świadectwami osób uzależnionych. Wieczorem w programie jest Apel Jasnogórski i nabożeństwo Słowa Bożego.

Uczestnicy pielgrzymki przyjechali nie tylko z terenu archidiecezji przemyskiej, ale także z diecezji rzeszowskiej, sandomierskiej i zamojsko-lubaczowskiej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.