Drukuj Powrót do artykułu

Abp Michalik o funkcji delegata Episkopatu ds. Telewizji Trwam

04 października 2012 | 09:00 | lk, mp / br Ⓒ Ⓟ

Powołanie delegata Episkopatu Polski ds. TV Trwam sprawi, że kontakt z tą telewizją będzie bardziej stabilny i bezpośredni – uważa abp Józef Michalik. Przewodniczący Episkopatu zadeklarował jednocześnie, że biskupi nie odżegnują się od TV Trwam, ale też nie można mówić, że jest to medium Episkopatu.

– To ich zasługa, że w dzisiejszych czasach zdołali stworzyć takie dzieło – dodał metropolita przemyski na spotkaniu z dziennikarzami po zakończeniu zebrania plenarnego KEP. Decyzją Konferencji Episkopatu Polski delegatem ds. TV Trwam będzie abp Sławoj Leszek Głódź.

O sytuacji Telewizji Trwam biskupi dyskutowali przedwczoraj, w związku z jej staraniami o miejsce na multipleksie oraz listem, jaki prezydium Episkopatu otrzymało na ten temat od Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Rada deklaruje w nim m.in. wolę przeznaczenia jednego miejsca na multipleksie dla programu o profilu społeczno-religijnym.

Abp Michalik powiedział KAI, że biskupi są za podtrzymaniem wyrażonego już dwukrotnie stanowiska – najpierw przez Radę Stałą, a następnie przez całą Konferencję Episkopatu – że telewizja ta powinna dostać miejsce na multipleksie. Okazją do tego będzie konkurs, jaki jeszcze tej jesieni ma ogłosić Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.

„Przyznanie miejsca na multipleksie cyfrowym będzie dla TV TRWAM dużą szansą i olbrzymim wyzwaniem” – ocenił przewodniczący Episkopatu. „Telewizja ta jest potrzebna, gdyż realizuje ona ważny program, natomiast staną przed nią wielkie wyzwania nie tylko w sferze programowej, gdyż z miejscem na multipleksie związane są olbrzymie koszty” – dodał.

Abp Michalik powiedział wczoraj KAI, że kompetencje delegata będą podobne tych, jakie posiada Zespół Duszpasterskiej Troski o Radio Maryja. „Zostaną ustanowione określone struktury ze strony Episkopatu, których zadaniem będzie zapewnienie wzajemnej łączności oraz czuwanie nad kształtem programowym tej stacji” – wyjaśnił przewodniczący Episkopatu.

Dziś, podczas spotkania z dziennikarzami zastrzegł, że prace delegata nie będą się one odnosić wyłącznie do kwestii obecności TV Trwam na cyfrowym multipleksie. – Jeśli delegujemy biskupa z Konferencji Episkopatu, to dlatego, by ten kontakt mógł być permanentny, bezpośredni, żeby ten związek mógł być bardziej stabilny – mówił przewodniczący Episkopatu.

Jak poinformował abp Michalik, istnieje np. możliwość włączenia delegata KEP do rady programowej TV Trwam, ale takiego gremium jeszcze w niej nie powołano. Jednak najważniejszy będzie stały kontakt delegata z telewizją.

Abp Michalik zaznaczył, że do tej pory biskupi nie mieli zastrzeżeń co do treści przekazywanych przez TV Trwam, jednak wydaje się, że „dobrze by było, by ten związek był bardziej sformalizowany”.

Jak przypomniał, TV Trwam założyła Fundacja „Lux Veritatis”, związana ze zgromadzeniem redemptorystów. – Czyli pewna kościelna linia jest zachowana, ale nie jest to związek formalny, bezpośredni – stwierdził przewodniczący Episkopatu Polski. I dodał, że doświadczenia, dzięki istnieniu Zespołu Duszpasterskiej Troski ds. Radia Maryja, której przewodniczącym był właśnie abp Głódź, są pozytywne. – Sprawy zostały uregulowane, więc mamy nadzieję, że sobie poradzi także i w tej sprawie – powiedział abp Michalik.

Metropolita przemyski poinformował, że nie ma potrzeby sporządzania w tej sprawie żadnej umowy między Konferencją Episkopatu Polski a Fundacją „Lux Veritatis” i TV Trwam. – Cała sztuka polega na tym, że oni są za to odpowiedzialni. Oni chcą być stacją katolicką: nadają sprawozdania z podróży Ojca Świętego, programy formacyjne i transmisje z nabożeństw. Na razie jest więc wszystko w porządku, ale czasami mogą być różne sytuacje, dlatego dobrze, jak będzie taki delegat – powiedział.

„My się nie odżegnujemy od Telewizji Trwam, ale nie możemy ich adoptować w takim sensie, że to by była telewizja Konferencji Episkopatu, bo nie jest. To ich zasługa, że w dzisiejszych czasach zdołali stworzyć takie dzieło. Nie chcemy ich pozbawiać tej zasługi. Kościołowi hierarchicznemu, biskupom, byłoby bardzo trudno stworzyć taką rzeczywistość. Byłoby rzeczą wielce nieroztropną odżegnywać się od tego, jeśli widzimy, że prowadzi dobrą pracę” – dodał abp Michalik.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.