Abp Michalik u amerykańskiej Polonii

Byłem zaciekawiony obecnym rytmem życia Polonii, nowej emigracji. Chciałem doświadczyć powiewu patriotyzmu – powiedział abp Michalik po powrocie do Warszawy z USA.

W dniach 1-11 kwietnia przebywał w USA przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, abp Józef Michalik. W Sterling Heights koło Detroit wygłosił rekolekcje wielkopostne, a w Chicago wziął udział w organizowanych w tym czasie uroczystościach z okazji pierwszej rocznicy katastrofy smoleńskiej. Z kolei w polskim seminarium w Orchard Lake spotkał się z seminarzystami i kapłanami.

– Dosyć dawno nie byłem w Ameryce i byłem zaciekawiony obecnym rytmem życia Polonii, nowej emigracji. Chciałem też doświadczyć powiewu patriotyzmu, który tam jest bardzo mocny i intensywny – powiedział KAI abp Michalik po powrocie do Warszawy 12 kwietnia.

Jego zdaniem pozytywnym elementem życia religijnego tamtejszej Polonii jest fakt, że „stare struktury emigracyjne bardzo się przydały nowym emigrantom”, których „stosunkowo duży procent”, zwłaszcza młodych ludzi wszedł w rytm duszpasterski, a także w „rytm życia polonijnego, patriotycznego”.

Wspominając odwiedziny w seminarium w Orchard Lake, w którym jest ponad 40 kleryków, przygotowujących się do pracy duszpasterskiej wśród Polonii, hierarcha wskazał, że niektóre zakony wycofują się z duszpasterstwa polonijnego ze względu na przemieszczanie się Polaków. Polonia staje się bowiem bardziej zamożna i wrośnięta w życie amerykańskiego społeczeństwa, dlatego zmienia miejsce zamieszkania. Niektóre parafie wyludniają się i tamtejsi księża muszą prowadzić duszpasterstwo także w języku angielskim czy hiszpańskim. Rodzą się natomiast nowe potrzeby duszpasterskie w miejscach, do których Polacy się przenieśli – opowiadał przewodniczący KEP.

W związku z tymi zmianami, np. w Detroit, gdzie kiedyś było 26 parafii polonijnych, obecnie zostało ich zaledwie 7. Ale powstają nowe, np. w Sterling Heights koło Detroit czy w Lombard koło Chicago. – Niestety, istnieje też ryzyko oddalenia się części Polaków od Kościoła, dlatego że pierwsze pokolenie emigrantów z reguły z trudem wchodzi w polonijne duszpasterstwo. Ale niekiedy dzięki temu rozpłynięciu się Polaków w społeczeństwie amerykańskim, do Kościoła zbliżają się Amerykanie. W seminarium w Orchard Lake jest kilku kleryków pochodzących z rodzin amerykańskich, którzy uczą się języka polskiego – relacjonował hierarcha.

Na początku swej wizyty w USA, 2 kwietnia, abp Michalik odwiedził Polską Misję Duszpasterską pw. Miłosierdzia Bożego w Lombard w stanie Illinois. Jej proboszczem jest ks. Tadeusz Winnicki, były przełożony generalny Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej. Podczas Mszy św. sprawowanej w 6. rocznicę śmierci Jana Pawła II, metropolita przemyski udzielił sakramentu bierzmowania 135 młodym Polakom. Kościół w Lombard zostanie 1 maja podniesiony do rangi Diecezjalnego Sanktuarium Bożego Miłosierdzia (diecezja Joliet).

W niedzielę 3 kwietnia abp Michalik przewodniczył Mszy św. w kościele Świętej Trójcy w Chicago. Rozpoczęła ona tamtejszy Tydzień Pamięci Narodowej „Smoleńsk 2010”. Honorowy patronat nad uroczystościami Tygodnia objęli: Marta Kaczyńska, córka tragicznie zmarłej pary prezydenckiej, oraz arcybiskup Chicago, kard. Francis George.

– To, co wydarzyło się przed rokiem było największą tragedią w narodzie polskim po II wojnie światowej. W dniu dzisiejszym otaczamy naszą modlitwą ofiary tej tragicznej katastrofy, a także ich najbliższe rodziny – mówił ks. Andrzej Maślejak, proboszcz parafii, witając uczestników uroczystości.

W Eucharystii udział wzięły rodziny ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 r.: Zuzanna Kurtyka wraz z synami Pawłem i Krzysztofem, Beata Gosiewska z synem Miłoszem i córką Karoliną oraz Maria Seweryn z córką Anną Wójtowicz. Jak przypomniał proboszcz, Wojciech Seweryn był twórcą pomnika katyńskiego w Chicago.

– Cześć pamięci tym, którzy tak niespodziewanie odeszli. Niech miłosierny Pan wprowadzi ich do swego królestwa prawdy, pokoju i miłości, a nam opłakującym ich tragiczną śmierć, niech da nadzieję i siłę, abyśmy nadal dźwigali ciężar odpowiedzialności za Ojczyznę i byli przekonani, że nie ma historii Polski i historii Polonii bez Boga, Kościoła i honoru – mówił ks. Maślejak.

– Uważam, że w ciągu tego roku za mało modliliśmy się za tych nagle wezwanych przed Boży tron – mówił w homilii abp Michalik. – Gdyby nas Bóg wezwał nagle przed swoje oblicze, czy nie potrzebowalibyśmy miłości naszych bliskich, modlitwy, tego bólu i zanurzenia w miłość, nawet w przebaczenie? Miłość i otwarcie, którym pomoglibyśmy zmazać niedoskonałości czy zamknąć rachunek, których nie zdążyli oni dokonać… Myślę że na to czekają ci ludzie, którzy nagle zostali wezwani przez Boży tron – mówił hierarcha.

Zaznaczył, że ci, którzy zginęli w katastrofie, jechali, by oddać hołd oficerom zamordowanym w Katyniu i podkreślił, że tragedia pod Smoleńskiem przypomniała całemu światu prawdę historyczną o zbrodni katyńskiej. Zwrócił uwagę na to, że śmierć osób udających się na uroczystości do Katynia odkryła też „zdumiewająco boleśnie” lęki przed mocą umarłych. – Nagle część rodaków zaczęła bardziej się bać umarłych niż żywych – powiedział abp Michalik. – Ciągle brakuje odwagi przed ujawnieniem tego, co wiemy. Niczemu to nie służy – podkreślił przewodniczący KEP. Mówił też o tym, że nie trzeba bać się prawdy, natomiast potrzebne jest wzniesienie się ponad podziały.

Abp Michalik przypomniał też słowa Jana Pawła II: „Nie pragnijmy takiej Polski, która by nas nic nie kosztowała”. – Zapragnijmy takiej Polski, która oczekuje na mój trud, na moją modlitwę – dodał na zakończenie. Podziękował Polonii w USA za to, że nie zapomina o modlitwie i łączności z Ojczyzną.

We Mszy św. uczestniczyli także konsul Zbigniew Matynia z małżonką i przedstawiciele organizacji polonijnych z prezesem Kongresu Polonii Amerykańskiej Franciszkiem Spulą na czele. Obecni byli także twórcy filmu „Solidarni 2010” – Ewa Stankiewicz i Jan Pospieszalski.

Po liturgii w sali kościoła Świętej Trójcy otwarto wystawę „Smoleńsk 2010”.

Główne uroczystości Tygodnia Pamięci Narodowej odbyły się 10 kwietnia. Pod Pomnikiem Ofiar Katynia na cmentarzu św. Wojciecha w Niles pod Chicago została odsłonięta tablica upamiętniająca ofiary katastrofy smoleńskiej. Uroczysta Msza św. koncelebrowana przez emerytowanego biskupa pomocniczego archidiecezji Chicago, Tadeusza Jakubowskiego z udziałem zaproszonych gości została odprawiona w tamtejszej bazylice św. Jacka.

W dniach 7-10 kwietnia przewodniczący KEP poprowadził rekolekcje wielkopostne w parafii pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w Sterling Heights na przedmieściach Detroit. – Nie tylko Ty tęsknisz za Bogiem. Bóg również tęskni za człowiekiem. To właśnie dzisiaj masz tę właśnie łaskę, to dzisiaj mówi do Ciebie Pan Bóg – przekonywał kaznodzieja, przypominając słowa św. Maksymiliana Kolbego o tym, żeby nie pragnąć mieć więcej ani mniej czasu, ani innego zajęcia niż mamy, ani innego miejsca niż tego, w którym jesteśmy. Podkreślał, że uświęcać trzeba się zawsze w miejscu, w którym Pan Bóg nas postawił w danej chwili, tu i teraz.

8 kwietnia abp Michalik spotkał się z chorymi i udzielił im sakramentu namaszczenia chorych. – Wzorem Jana Pawła II możemy dziękować Bogu za cierpienie, ono może człowieka uszlachetnić – powiedział w homilii. Wieczorem, po konferencji rekolekcyjnej dla wszystkich parafian, spotkał się z młodzieżą.

Rozmawiał także z ks. Tomaszem Sielickim, przełożonym generalnym Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii i przewodniczącym Konsulty Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce. Spotkanie dotyczyło palących problemów emigracji, zwłaszcza na Wyspach Brytyjskich.

W ostatnim dniu rekolekcji hierarcha sprawował Mszę św. w intencji ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. W homilii zaznaczył, że w samolocie prezydenckim zginęli ludzie różnych opcji politycznych, co jest znakiem jednoczącej siły zmarłego prezydenta. Podczas liturgii abp Michalik udzielił również błogosławieństwa nowej wspólnocie w parafii – „Razem”, skupiającej dzieci specjalnej troski i ich rodziców.