Drukuj Powrót do artykułu

Abp Muszyński nadal metropolitą gnieźnieńskim

05 lutego 2008 | 14:58 | mp//mam Ⓒ Ⓟ

Abp Henryk Muszyński otrzymał od Ojca Świętego Benedykta XVI przedłużenie o dwa lata posługi arcybiskupa metropolity gnieźnieńskiego. Wcześniej abp Muszyński, który kończy 20 marca 75. rok życia, zgodnie z wymogami prawa kościelnego złożył rezygnację na ręce Papieża.

Abp Muszyński w rozmowie z KAI wyjaśnił, że zgodnie z obowiązującymi procedurami złożył rezygnację z tytułu kanonu 401 par. 1, który brzmi: „Biskup diecezjalny, który ukończył siedemdziesiąty piąty rok życia, jest proszony o złożenie na ręce Papieża rezygnacji z zajmowanego urzędu. Po rozważeniu wszystkich okoliczności Papież podejmie decyzję”.

Benedykt XVI rezygnacji nie przyjął i abp Muszyński, przez dwa kolejne lata pozostaje metropolitą gnieźnieńskim. „Po zapoznaniu się z przedłożeniem Ojciec Święty zadecydował, aby Ksiądz Arcybiskup kontynuował posługę Arcybiskupa Metropolity Gnieźnieńskiego, przez kolejne dwa lata po osiągnięciu wieku emerytalnego, o ile na to pozwoli zdrowie” – stwierdza dokument Stolicy Apostolskiej.

19 grudnia 2009 r., po ukończeniu 80 lat przez kard. Józefa Glempa, tytuł Prymasa Polski ma wrócić do arcybiskupa gnieźnieńskiego. Abp Muszyński na pytanie czy ma szansę uzyskać ten zaszczytny tytuł, odpowiedział: „Jeśli, to tylko symbolicznie, jeśli dożyję”. Dodał, że nie jest to żadne novum, gdyż tytuł Prymasa Polski nigdy Gnieznu nie został odjęty.

Niemal wszyscy arcybiskupi gnieźnieńscy nosili tytuł Prymasa Polski Wyjątkiem był okres narodowej niewoli, kiedy to z racji politycznych tytuł ten bywał kwestionowany przez zaborców. Prymasem Polski nie był np. abp Florian Stablewski.

Abp Józef Glemp został mianowany Prymasem Polski w 1981 r., jako arcybiskup metropolita gnieźnieński. Później ten tytuł został mu zachowany, mimo, że na skutek reformy administracyjnej Kościoła w Polsce w 1992 r. jego jurysdykcja została ograniczona do metropolii warszawskiej. Decyzją Stolicy Apostolskiej kard. Glemp zachowuje tytuł Prymasa do ukończenia 80 roku życia, tj. do 18 grudnia 2009 r. Po tej dacie tytuł Prymasa Polski powróci do arcybiskupa gnieźnieńskiego.

Biogram

Abp Muszyński urodził się 20 marca 1933 r. w Kościerzynie (w ówczesnej diecezji chełmińskiej). Ukończył Wyższe Seminarium Duchowne Pelplinie. Po święceniach kapłańskich, które otrzymał w 1957 r., ukończył specjalistyczne studia biblijne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.

Potem studiował w Papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie, we Franciszkańskim Instytucie Biblijnym w Jerozolimie a także na uniwersytecie w Heidelbergu. Doktorat z teologii obronił w Jerozolimie w 1967 r. a 5 lat później w Rzymie doktorat z nauk biblijnych.

Był profesorem biblistyki i prefektem w pelplińskim seminarium duchownym, wykładał biblistykę na Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. W 1979 r. przedłożył na tej uczelni rozprawę habilitacyjną. W latach 1981-84 pełnił na ATK obowiązki prodziekana Wydziału Teologicznego. Był także kierownikiem katedry Starego Testamentu oraz kuratorem katedry Archeologii Starożytnego Bliskiego Wschodu. W 1984 r. został dziekanem Wydziału Teologicznego ATK.

16 lutego 1985 r. Ojciec Święty Jan Paweł II mianował go biskupem pomocniczym diecezji chełmińskiej. W 1986 r. został profesorem nadzwyczajnym. W 1987 r. został powołany na przewodniczącego Podkomisji Episkopatu Polski ds. Dialogu z Judaizmem. 23 grudnia 1987 r. Jan Paweł II powierzył mu obowiązki biskupa włocławskiego a 25 marca 1992 r został mianowany przez Jana Pawła II arcybiskupem-metropolitą gnieźnieńskim.

Abp Muszyński w latach 1994-99 był wiceprzewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski, a od 1996 r. – przewodniczącym Komitetu Krajowego Wielkiego Jubileuszu 2000.

W 2001 roku został uhonorowanym przez prezydenta Niemiec najwyższym niemieckim odznaczeniem – Wielkim Krzyżem Zasług z Gwiazdą za szczególne zaangażowanie na rzecz zbliżenia i kształtowania jak najlepszych stosunków między Polską a Niemcami. Niemiecka Rada Koordynacyjna Towarzystw Współpracy Chrześcijańsko-Żydowskiej wyróżniła go także Medalem im. Bubera-Rosenzweiga za zaangażowanie w dialog pomiędzy chrześcijanami a Żydami oraz pomiędzy Polakami a Żydami. Doceniono wtedy także fakt, że metropolita gnieźnieński zainicjował i popiera wykłady i badania z dziedziny judaizmu na polskich uczelniach katolickich.

Abp Muszyński podjął też tradycję organizowania Zjazdów Gnieźnieńskich, w nawiązaniu do Zjazdu z roku 1000, jako ważnych wydarzeń w dziedzinie duchowej i politycznej w skali europejskiej. Z jego inicjatywy 3 czerwca 1997 r., w tysięczną rocznicę śmierci św. Wojciecha odbył się II Zjazd Gnieźnieński, towarzyszący papieskiej pielgrzymce do Ojczyzny. Uczestniczył w nim Ojciec Święty Jan Paweł II i siedmiu prezydentów państw Europy Środkowej i Wschodniej. Kolejne Zjazdy – w roku bieżącym odbył się VII Zjazd – są bezpośrednią realizacją i popularyzacją nauczania Jana Pawła II, określającego miejsce Kościoła w Europie. Od IV Zjazdu (rok 2003) organizatorem zjazdów gnieźnieńskich jest Forum Świętego Wojciecha skupiające szereg znanych i zasłużonych inicjatyw polskiego laikatu.

Metropolita gnieźnieński jest cenionym biblistą i laureatem wielu cennych nagród i wyróżnień. Ma w swoim dorobku ponad 300 publikacji. Pełni także wiele ważnych funkcji w Kościele powszechnym. Jest członkiem Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan oraz członkiem watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary, w której przez kilka lat pracował z kard. Josephem Ratzingerem, obecnym papieżem Benedyktem XVI.

Metropolici gnieźnieńscy

Arcybiskupi gnieźnieńscy jako metropolici uważani byli przez wieki za najwyższych dostojników całego Kościoła polskiego i. Nazywano ich niekiedy „arcybiskupami papieskimi”. Do ich kościelnych prerogatyw należało zatwierdzanie wyboru biskupów z terenu metropolii (nawet jeśli w XIV i XV w., gdy ingerencje królewskie w te sprawy były już daleko posunięte), odbieranie od elektów przysięgi wierności, wizytowanie podległych im diecezji (po raz ostatni w dziejach uczynił to abp J. Łaski wizytując w 1518 r. diecezje wileńską i miedziwiecką), zwoływanie synodów prowincjonalnych, czuwanie by podlegli biskupi odbywali synody diecezjalne, prawo karania podległych biskupów.

W zakresie sądownictwa kościelnego stanowili II instancję dla podległych diecezji. Do metropolitów gnieźnieńskich należała troska o kult liturgiczny, która obejmowała w czasach nowożytnych wprowadzenie rzymskich ksiąg liturgicznych, sprawy beatyfikacji i kanonizacji polskich świętych oraz wyznaczanie ich świąt.

Niektórzy arcybiskupi dokonywali kodyfikacji prawa kościelnego, które obowiązywało w całym Królestwie. Pod nieobecność nuncjuszy powierzano im przeprowadzanie procesów informacyjnych kandydatów na biskupstwa.

Dla podkreślenia roli kościelnej arcybiskupów gnieźnieńskich papież Innocenty III nadał w 1207 r. abp. Henrykowi Kietliczowi i jego następcom rzadki wówczas przywilej noszenia przed nimi krzyża (crux erecta) w całym kraju, ale pod nieobecność nuncjusza papieskiego (przywilej ten ponowił w 1238 r. papież Grzegorz IX).

Abp Mikołaj Trąba uzyskał na soborze w Konstancji (1414-1418) tytuł prymasa Polski dla siebie i swoich następców. W zakresie uprawnień prymacjalnych wchodziło prawo zwoływania synodów prymacjalnych, nazywanych w XVII w. „synodami narodowymi” i przyjmowanie apelacji od sądów kościelnych z całego Królestwa, łącznie z metropolią lwowską (założoną w 1375 r.). Znakomitą większość przywilejów, o których będzie mowa później, związanych z tym tytułem, nadało prymasom prawo polskie.

Po I rozbiorze Polski król pruski Fryderyk Wilhelm, uznając tytuł prymasa Polski za symbol polskości, zakazał dnia 23.IV.1795 r. używać go i przyznał w to miejsce tytuł książęcy, który już w 1822 r. odebrał (ponownie potwierdził to w 1829 r.). W XIX w. tylko dwóch arcybiskupów przypomniało narodowi polskiemu swoją prymasowską godność: Leon Przyłuski (1861) i Mieczysław Ledóchowski (1870), co wywołało gwałtowną reakcję władz pruskich. Świadomość tej roli przetrwala jednak w narodzie polskim i wśród episkopatu, który wskazywał na metropolitę gnieźnieńskiego jako na pierwszego hierarchę w Kościele polskim.

Kolejną godnością arcybiskupa gnieźnieńskiego był tytuł „legata urodzonego” (legatus natus Sedis Apostolicae). Uzyskał go arcybp Jan Łaski podczas soboru laterańskiego dla siebie i swoich następców. Nadał go papież Leon X bullą „Pro excellento preeminentia” z dn. 25.VII.1515 r. Arcybiskup gnieźnieński otrzymał przywileje takie, jakie przysługiwały arcybiskupowi Canterbury w Anglii. Gdy w połowie XVI w. utworzono nuncjaturę polską, prerogatywy arcybiskupa gnieźnieńskiego w zasadzie ustały, nadal jednak zastępowali nuncjuszy, gdy byli nieobecni w Polsce, co więcej – zarówno królowie (Michał Korybut Widniowiecki, Jan Sobieski) jak i arcybiskupi (np. A. Olszewski) nie chcieli uznawać internuncjuszy.

Ostatnim chronologicznie przywilejem, jaki uzyskali arcybiskupi gnieźnieńscy było prawo noszenia na terenie całego kraju ubioru purpurowego takiego, jaki używają kardynałowie. Na prośbę króla Augusta III, po ośmioletnich staraniach, udzielił go arcybiskupowi-nominatowi Adamowi Komorowskiemu i jego następcom papież Benedykt XIV bullą z dn. 22 IX 1749 r. Arcybiskupi konsekwentnie używali go także w czasie zaborów.

Od założenia metropolii gnieźnieńskiej arcybiskupi posiadali wyjątkową pozycję polityczną w państwie. Byli przede wszystkim koronatorami królów polskich, także po przeniesieniu w 1370 r. koronacji z Gniezna do Krakowa. w 1375 r. legat papieski, by wykluczyć ewentualne w przyszłości nieporozumienia, przyznał arcybiskupom gnieźnieńskim wyłączne prawo koronacji. Później przywilej ten potwierdzili królowie polscy: Kazimierz Jagiellończyk w 1451 r., Zygmunt I w 1512 r. i Zygmunt August w 1550 r., Stolica Apostolska w 1589 r. i 1675 r. oraz konstytucje sejmowe z lat 1633, 1641, 1736.

W roku 1576 ustawodawstwo polskie określiło, iż w przypadku braku prymasa (śmierć, choroba itp.) koronacji królewskiej może dokonać któryś z biskupów wielkopolskich: włocławski lub poznański.

Dalszym przywilejem było błogosławienie królewskich związków małżeńskich, koronowanie królowych oraz prowadzenie pogrzebów króla i członków jego rodziny. Do innych uprawnień natury gospodarczej nadanych arcybiskupom przez władców polskich należało: prawo bicia monety udzielone w 1284 r. i potwierdzone w latach 1286, 1564 i 1666 (żadna moneta przez nich wybita nie jest jednak znana), prawo zakładania miast, lokowania ich na prawie niemieckim lub średzkim oraz ustanawianie w nich targów i jarmarków (potwierdzone przywilejem Zygmunta Augusta w 1550 r.). Od czasów Kazimierza Wielkiego mieli szereg przywilejów sądowych, m. in. prawo stawania przed jakimkolwiek sądem Królestwa, składanie przysięgi przez pełnomocników, prawo powództwa w sprawach spornych o granice dóbr itd.

Od XIV w. wyraźnie zarysowuje się rola arcybiskupa gnieźnieńskiego jako zastępcy króla w czasie jego nieobecności. W 1411 r. król Władysław Jagiełło nazwał arcybiskupa „generalnym zastępcą naszego Królestwa Polskiego” (vicarius Regni nostri Poloniae generalis). Podobną rolę pełnili za rządów króla Jana Olbrachta, Aleksandra Jagiellończyka i Zygmunta I. Na sejmie w 1572 r. przyznano prymasom oficjalnie urząd interreksa (interex). Odtąd do obowiązków prymasa należało objęcie władzy w państwie po śmierci króla, zawiadomienie o niej innych dworów królewskich, załatwianie bieżących spraw państwa, przyjmowanie przedstawicieli poselstw zagranicznych, zwołanie sejmu konwokacyjnego i elekcyjnego, wyznaczenie czasu i miejsca wyboru króla oraz nominowanie nowego króla, odebranie od niego przysięgi i – co od wieków należało do prerogatyw metropolity gnieźnieńskiego koronowanie go.

Od najdawniejszych czasów arcybiskup gnieźnieński i – od XV w. – prymas był pierwszą w Polsce po królu osobą. Jako senator zajmował pierwsze miejsce po królu i nie wolno mu było ustępować go nawet nuncjuszom. Gdy abp J. Wężyk to uczynił, został publicznie skarcony w konstytucji sejmowej z 1607 r. Miał ponadto obowiązek upominania króla, gdy ten prawo przekraczał. M. Kromer nazywa arcybiskupa gnieźnieńskiego „pierwszym stróżem praw i pełnomocnikiem Rzeczypospolitej” (custos primum regum et plenipotentiarius Reipublicae). Funkcję tę rzeczywiście pełnili (np Stanisław Karnkowski, Stanisław Szembek), choć czynili to nader rzadko, by autorytetu królewskiego nie podważać. Prawa arcybiskupa-prymasa sięgały tak daleko, że pod nieobecność króla, w nagłej potrzebie mógł zwoływać sejm (zrobili to m. in. S. Karnkowski w 1594 r., J. Wężyk w 1633 r.).

Od drugiej połowy XVI w. arcybiskupi używali tytułu „primus princeps”. Pełna tytulatura arcybiskupa gnieźnieńskiego używana w dokumentach od połowy XVI w. brzmiała: „N.N. Dei et Sedis Apostolicae gratia sanctae Gnesnensis Ecclesiae Archiepiscopus Legatus Natus, Primas Regni Poloniae Magnique Ducatus Lithuaniae Primusque Princeps” (…) z łaski Bożej i Stolicy Apostolskiej świętego Kościoła Gnieźnieńskiego Arcybiskup, Prymas Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego i Pierwszy Książe).

Od czasu rozbiorów arcybiskupi gnieźnieńscy utracili wszelkie prawa polityczne. W Polsce Odrodzonej godność prymasa Polski została przywrócona.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.