Abp Muszyński: uchwała o moralności formułą kompromisową

Zdaniem abp Henryka Muszyńskiego przyjęta przez Sejm uchwała nt. polskiej suwerenności w dziedzinie moralności i kultury pomoże niektórym ludziom przezwyciężyć obawy natury psychologicznej przed przystąpieniem do UE. Nadal jednak nie zawiera sformułowań postulowanych przez Episkopat – zauważył metropolita gnieźnieński.

Delegat Konferencji Episkopatu Polski do Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (ComECE) powiedział, iż ma świadomość, że przyjęta przez Sejm uchwała jest formułą kompromisową i zawiera wszystko co dało się wynegocjować.

Zwrócił jednak uwagę, że nie ma w niej odniesienia do traktatu europejskiego, które było w deklaracji rządowej, natomiast pojawia się odniesienie do „regulacji międzynarodowych”. Według niego trudno wskazać regulacje międzynarodowe, które miałyby stanowić zagrożenie dla naszej suwerenności w dziedzinie moralności i kultury. Na pewno nie jest takim zagrożeniem traktat o Unii Europejskiej, które zawiera stwierdzenie, że respektuje podstawowe prawa i wolności człowieka.

Zdaniem abp Muszyńskiego w porównaniu z deklaracją rządową, która była bardzo ogólna, uchwała Sejmu przynajmniej wyszczególnia pewne obszary nie podlegające żadnym ograniczeniom w drodze regulacji międzynarodowych. Jest to moralny ład życia społecznego, godności rodziny i małżeństwa, ochrona życia oraz wychowanie.

Jednocześnie zauważył, że uchwała sejmowa nie zawiera sformułowań postulowanych przez Episkopat w komunikacie z 12 marca, w którym biskupi mówili m.in. o „ochronie życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci, ochronie małżeństwa rozumianego jako trwały związek mężczyzny i kobiety oraz woli ochrony rodziny, jako podstawowej komórki społecznej”. Wyraził jednak nadzieję, że sfery te są dostatecznie chronione przez polskie prawo, które – jak zaznaczył – jest przez prawo unijne całkowicie respektowane.