Abp Ozorowski: bądźmy ludźmi wiary, miłości i nadziei

O to, aby w wędrówce przez życie być ludźmi wiary, miłości i nadziei apelował do wiernych abp Edward Ozorowski podczas Mszy św. na zakończenie białostockiego Orszaku Trzech Króli. Wspólne kolędowanie na ulicach stolicy Podlasia zgromadziło, pomimo mroźnej aury, kilkanaście tysięcy osób. W orszaku wraz z bp. Henrykiem Ciereszko przeszedł prezydent miasta Tadeusz Truskolaski.

Abp Ozorowski podkreślał, że barwny pochód, który wędrował ulicami Białegostoku, był wyrazem powszechnej radości, gdyż święto Objawienia Pańskiego jest dniem radości „nie tylko ze względu na teraźniejszość, ale również na to, czego oczekujemy”.

„Dziś została potwierdzona moc wiary. Tej wiary, która poderwała pogan z ich domów, pozwoliła im odczytać blask gwiazdy i poprowadziła w daleką drogę, aby złożyć hołd nowonarodzonemu Dziecięciu” – mówił metropolita białostocki. Wskazywał, że taka sama moc wiary jest udziałem tych wszystkich, którzy współcześnie mają odwagę wyruszyć i, jak Mędrcy, rozpoznać Chrystusa jako Mesjasza.

„My chrześcijanie, pielgrzymując na ziemi, żyjemy obietnicami, które Chrystus nam pozostawił. Żyjemy wpatrzeni w cel naszej podróży. Dla mędrców było to Betlejem, dla nas tym celem jest niebo. Bądźmy ludźmi wiary, miłości i nadziei, gdyż one pomagają pokonywać wszelkie trudności w drodze przez życie, do naszego ostatecznego celu” – zachęcał arcybiskup.

Barwny korowód przez centrum miasta poprowadzili Trzej Mędrcy – Kacper, Melchior i Baltazar reprezentujący trzy kontynenty, wraz z barwnymi orszakami – europejskim, azjatyckim i afrykańskim. Poprzedzali ich legioniści na koniach, zaś za nimi podążali ubrani w kolorowe stroje przedstawiciele wspólnot parafialnych, uczniowie szkół, przedszkolaki oraz całe rodziny, które spontanicznie dołączały się do Orszaku. Uczestnicy wspólnie śpiewali kolędy oraz oglądali przygotowane na trasie pochodu sceny ilustrujące biblijny opis Bożego Narodzenia.

Orszak zatrzymał się na polu pasterzy, przy pałacu Heroda, a zakończył przy białostockiej archikatedrze, gdzie znajdowała się szopka, przy której Trzej Królowie oddali pokłon i złożyli Dzieciątku Jezus symboliczne dary.

„Te dwa słowa: życie i radość wyrażają to wszystko co dziś przeżywamy” – mówił na zakończenie radosnego przemarszu ulicami miasta bp Henryk Ciereszko. „Niech Bóg nas błogosławi, niech taki będzie czas nowego roku” –, życzył wszystkim obecnym na Orszaku, dziękując za obecność i zachęcając do nieustannego dziękczynienia Bogu za dar Zbawiciela oraz szukania i odnajdywania Go, jak uczynili to Mędrcy ze Wschodu.

„Dziś chcemy głosić światu prawdę o przyjściu Boga na świat, który podzielił nasze ludzkie życie, wnosząc w nie wszystko, co jest pięknem, dobrem, życiem, prawdą i miłością” – mówił biskup pomocniczy archidiecezji białostockiej.

Dziękując wszystkim przybyłym na Orszak, złożył serdeczne życzenia wszelkiego dobra i Bożego błogosławieństwa, także wyznawcom prawosławia, którzy w dniu dzisiejszym obchodzą wigilię Bożego Narodzenia.

Orszak Trzech Króli odbył się w Białymstoku po raz trzeci. Podobne marsze odbyły się w innych miastach Podlasia – Łomży, Suwałkach, Siemiatyczach, oraz po raz pierwszy w Goniądzu.