Drukuj Powrót do artykułu

Abp Ozorowski: Boże Ciało daje nam nową energię, nadzieję i miłość

04 czerwca 2015 | 19:18 | tm Ⓒ Ⓟ

„Powróćmy z Bożego Ciała do naszych domów i naszych codziennych zająć z nową energią, nową nadzieją, i z nową miłością”- mówił abp Edward Ozorowski do kilkudziesięciu tysięcy wiernych przybyłych na białostockie ogólnomiejskie uroczystości Bożego Ciała. W Mszy i procesji wziął udział bp André Marceau, ordynariusz diecezji Nicea we Francji.

Na zakończenie procesji metropolita białostocki podkreślał, że uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa jest okazją, by „podziękować Bogu za to, że nas stworzył, powołał dla siebie i nie opuścił, nawet wówczas, gdy poprzez grzech odwróciliśmy się od niego”. Arcybiskup zaznaczył, że liturgia Bożego Ciała przypomina, że „nie da się iść przez życie bez wiary, gdyż bez widzenia ostatecznego celu, życie wydaje się być pozbawione sensu”.

Dziękując wszystkim, który przybyli na uroczystość oraz tym, którzy ją przygotowali, apelował, aby powrócić z uroczystości Bożego Ciała do domów i codziennych zajęć „z nową energią, z nową nadzieją i z nową miłością”. Biskupa Nicei André Marceau prosił, aby w swojej ojczyźnie mówił o wierze i życiu zgodnym z Ewangelią mieszkańców Podlasia”.

Ogólnomiejskie obchody Bożego rozpoczęły się Mszą św. przed białostocką archikatedrą pod przewodnictwem arcybiskupa metropolity. Uczestniczyli w niej abp Senior Stanisław Szymecki, bp pomocniczy Henryk Ciereszko, kapituła metropolitalna, seminarium duchowne, przedstawiciele lokalnych władz, parlamentarzyści oraz dziesiątki tysięcy wiernych.

W homilii ks. dr Bogdan Skłodowski, dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Metropolitalnej Białostockiej mówił: „Po raz kolejny stajemy dziś wobec tajemnicy miłującej Obecności Boga w Najświętszym Sakramencie (…). Jest okazja, by ten Dar odkryć na nowo, by za ten Dar podziękować w sposób szczególnie uroczysty i radosny, wychodząc na ulice naszego miasta”.

Kaznodzieja pytał: „Czy Jezus Chrystus mógł nas hojniej obdarować?! W Eucharystii ofiarował nam przecież nie jakiś prezent, nie coś, nie cokolwiek, ale zostawił to, co mógł najcenniejszego – samego Siebie. To w Eucharystii najpiękniej spełnił swoją obietnicę pozostania z nami na zawsze, «przez wszystkie dni». Ustanawiając Eucharystię, Chrystus sprawił, że każdego dnia może uobecniać się na ołtarzach świata Jego Ofiara; że do końca świata Kościół będzie celebrował misterium paschalne Jego męki, śmierci i zmartwychwstania; że nie grozi nam głód, choćby zabrakło nam chleba powszedniego, bo sam Chrystus stał się pokarmem na życie wieczne; nie grozi nam samotność, bo przyjmując Komunię świętą jednoczymy się z Tym, którego przyjmujemy”. „Eucharystia nie jest tylko jakimś symbolem Jezusa, nie jest tylko jakimś znakiem obecności Chrystusa, ale Nim samym. Jezus Chrystus jest prawdziwie, rzeczywiście obecny w Najświętszym Sakramencie! Dlatego czcimy Najświętszy Sakrament, dlatego padamy przed Nim na kolana. Nie przed ziemskim chlebem, nie przed złotem monstrancji, ale przed Bogiem” – wyjaśniał.

Zachęcał do rozwijania pobożności eucharystycznej poprzez świadomy, czynny i pełny udział w coniedzielnej, świątecznej, a może i częstszej Mszy św.: „Potrzeba, byśmy odkryli na nowo adorację Najświętszego Sakramentu, aby w naszych kościołach i kaplicach Chrystus Eucharystyczny nigdy nie był sam. Potrzeba, byśmy pielęgnowali piękny zwyczaj udziału w Nabożeństwie Czterdziestogodzinnym, które zdaje się dziś spotykać z coraz mniejszym zainteresowaniem. Potrzeba wreszcie, byśmy przyjmując Chrystusa w Komunii świętej, żyli w komunii, czyli głębokim zjednoczeniu nie tylko z Bogiem, ale i z braćmi” – apelował.

Po Mszy św. procesja Bożego Ciała do czterech ołtarzy tradycyjnie prowadziła przez centrum miasta od archikatedry do kościoła św. Rocha. Przy każdym z ołtarzy fragmenty ewangelii śpiewali nowo wyświęceni diakoni.

Jak co roku procesję uświetniły dzieci sypiące kwiaty przed Najświętszym Sakramentem oraz dwojące dzwonkami. Śpiewom pieśni eucharystycznych towarzyszyła gra Miejskiej Orkiestry Dętej pod batutą Franciszka Mocarskiego. Nad sprawnym przebiegiem procesji czuwali białostoccy harcerze.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.