Drukuj Powrót do artykułu

Abp Ozorowski: Polacy nie mogą zapomnieć o Bogu ani go lekceważyć

11 listopada 2014 | 16:18 | tm Ⓒ Ⓟ

„We wszelkich działaniach Polacy nie mogą zapominać o Bogu ani Go lekceważyć. Nie mogą też lekceważyć treści, które płyną z Ewangelii, gdyż wówczas nieuchronnie zaczęliby zmierzać do przepaści” – mówił abp Edward Ozorowski podczas Mszy św. w intencji Ojczyzny z okazji Święta Niepodległości. W archikatedrze białostockiej Eucharystię, która zgromadziła tłumy białostoczcan wraz z arcybiskupem metropolitą koncelebrowali kapelani służb mundurowych oraz księża profesorowie Seminarium Duchownego.

Zachęcając do kierowania się prawem moralnym i zasadami Ewangelii w budowaniu wolnej Polski, hierarcha podkreślał, że „są one światłem, w którym jako naród powinniśmy dostrzegać wszystko to, co zdobyliśmy i co zdobywamy własnym wysiłkiem”.

„Dziś tak wiele jest różnego rodzaju bałamuctwa, że ludzie przestają wiedzieć co jest dobre, a co złe, zaczynają uznawać za normalne to, co niemoralne, a za pomocne to, co zawsze uznawane było za deprymujące” – zaznaczał, przestrzegając przed nowymi, niebezpiecznymi prądami i ideologiami. „Nie jest to wprawdzie porównywalne z tym, co dzieje się w krajach arabskich czy za wschodnią granicą Rzeczypospolitej. Niemniej promowane dziś ideologie, choć nie lecą za nimi pociski, to wypaczają umysły i deprawują serce człowieka. Stąd też troska o Ojczyznę, o jej wolność i dobrobyt ciągle są obowiązkiem każdego Polaka” – przypominał abp Ozorowski.

Metropolita białostocki apelował do zebranych w archikatedrze, aby jako synowie i córki polskiej ziemi „nie zapominali o Bogu ani Go nie lekceważyli”. Wskazywał na mądrość Ewangelii, która od dziesięciu wieków jest przewodnikiem Polaków, a jej lekceważenie wielokrotnie doprowadzało naród do upadku.

Metropolita zachęcał aby w dniu narodowego święta nie zabrakło modlitwy połączonej z refleksją nad tym, co stanowi rzeczywistość Ojczyzny i jak powinna dziś wyglądać troska o nią.

W homilii ks. kan. Tadeusz Kasabuła przypomniał wydarzenie z 11 listopada 1918 r., od którego liczy się czas niepodległej Polski. „Ten listopadowy dzień sprzed 96 laty nie zakończył zbrojnego i politycznego trudu tamtego czasu, ale stał się symbolem. Znakiem nowego początku, jakim było odzyskanie Polski dla Polski. Nie wynikał z obcego nadania, z jakiejkolwiek politycznej, zewnętrznej kalkulacji. Był zwieńczeniem ofiarnej walki, ufnej modlitwy, wierności wartościom ojczystym pokoleń czasu niewoli narodowej. Był wielkim darem Bożej Opatrzności” – podkreślał.

Kaznodzieja przytoczył słowa pierwszego wspólnego listu pasterskiego, jaki w 1918 r. napisali do wiernych biskupi polscy z trzech dawnych zaborów. Przypominali w nim m.in., że to „w Kościele katolickim Polska zespalała się duchem swoim w jedno ciało, w jeden organizm. W nim to płakała Polska i tęskniła, przezeń wyglądała sprawiedliwości Bożej. W nim wiara nadprzyrodzona i uczucie narodowe zbierały się w jeden nierozerwalny węzeł i spójnię”.

Ks. Kasabuła przywołał także późniejsze historycznie czasy i Polaków, którzy musieli walczyć o wolność i kształt granic państwa: powstańców śląskich i wielkopolskich, żołnierzy z września 1939 roku, tych, co polegli na bitewnych polach i tych pomordowanych – ofiar katyńskiej zbrodni, walczących na wielu frontach II wojny światowej, w służbie Polskiego Państwa Podziemnego w okupowanym kraju i podczas powojennych zmagań z bolszewicką dyktaturą.

„Niepodległość wyrasta na gruncie Ojczyzny. Nie byłoby tego dążenia pokoleń do jej odzyskania, gdyby nie trwała pamięć o długiej, bogatej w wydarzenia historii polskiego państwa. Przed tysiącem lat stało się ono ziemią Chrystusa. Przez wieki – jako antemurale christianorum – pełniło wielką misję dziejową i cywilizacyjną na Wschodzie. Broniło Europy przed nawałą tatarską, turecką i przed agresją moskiewską. Nasza historia ukazuje jak wielkim dobrem była Ojczyzna dla Polaków. Wiele gotowi byli poświęcić, by to dobro zachować, a kiedy je utracili – by je odzyskać” – mówił.

Poruszył także niezwykle ważną kwestię przyszłości młodego pokolenia Polaków. – „Ono będzie stanowiło o przyszłości Polski. O tym, jaką drogą pójdzie Ojczyzna? Ale to pokolenie boleśnie ugodzone. Pokolenie przeżywające dramat osamotnienia, opuszczenia, bezradności, swoistego wydziedziczenia z Ojczyzny, bo wielki exodus polskiej młodzieży trwa, exodus młodych ludzi, dla których zabrakło miejsca przy ojczystym stole: zabrakło pracy, zabrakło mieszkań, prawa do godnego życia – zabrakło. Czym zawiniły te dwa miliony ludzi zmuszonych warunkami życiowymi do opuszczenia Ojczyzny?” – pytał, apelując, by w wreszcie nad tym „problemem i wieloma innymi bolączkami naszego wspólnego domu pochylili się ludzie wrażliwi, kompetentni”.

„Święto Niepodległości jest także świętem Kościoła w naszej Najjaśniejszej Rzeczypospolitej” – wyjaśniał, przypominając jego rolę w budzeniu świadomości narodowej, prowadzeniu ku zbawieniu, rozwojowi duchowemu oraz uczeniu zasad wedle których konsoliduje się wspólnota narodu.

„Czym byłby polski naród, gdyby nie jego Kościół, w którym się chronił, znajdował oparcie? Czym byłaby nasza Ojczyzna, gdyby nie Chrystusowy krzyż, gdyby nie ewangeliczny siew, który czynił nas chrześcijanami?” – pytał refleksyjnie kaznodzieja, wyjaśniając, że dla ludzi wiary jasne jest, że dziś „Kościół polskiego narodu, który nieraz był cierniem próbowany, stanął pod pręgierzem. Jest obiektem ataku, swoistego biczowania, zwłaszcza biskupów, i to na oczach milionów, agresji chwilowo w mediach przytłumionej na okoliczność wyborów”.

Doszukując się zasadności tej nasilonej krytyki Kościoła, stwierdził, że „winą Kościoła jest to, że mówił i mówi, i będzie mówił swoje zdecydowane „«nie» antychrześcijańskim i antyludzkim ideologiom, które budują swoje przyczółki w naszej Ojczyźnie”. Ks. Kasabuła zauważył, że obwiniany jest za to, że „głosi swoje odwieczne zasady moralne zapisane w Dekalogu i w Chrystusowej Ewangelii, że stoi na straży życia – Bożego daru, że broni godności człowieka i rodziny, że przestrzega przed wynaturzeniami i zwyrodnieniami, które chcą znaleźć miejsce w polskim ustawodawstwie, w prawie rodzinnym”.

Na zakończenie kaznodzieja zachęcał do modlitwy za Ojczyznę, nieulegania zwątpieniu oraz do stawania zawsze w obronie krzyża, który „jest wyróżnikiem Polski, jej drogi, jej dziś i jej jutra. Jeśli tego krzyża zabraknie w naszej codzienności, zabraknie Ojczyzny – zabraknie domu”.

Białostocką archikatedrę licznie wypełnili mieszkańcy Stolicy Podlasia, wśród nich parlamentarzyści, przedstawiciele władz miejskich, wojewódzkich i samorządowych, służby mundurowe, kombatanci, harcerze, młodzież szkolna oraz poczty sztandarowe.

Po Mszy św. w archikatedrze, główne uroczystości patriotyczne odbyły się przed pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego.

Jak co roku z okazji Święta Odzyskania Niepodległości w Zespole Szkół Katolickich im. Matki Bożej Miłosierdzia w godzinach popołudniowych będzie trwała jubileuszowa 52. edycja zawodów dla dzieci niepełnosprawnych. W zawodach uczestniczą także dzieci młodzież oraz dorośli. Uczestnicy wezmą udział w konkurencjach sprawnościowych, takich jak bieg z pałeczką sztafetową, bieg z piłką lekarską, bieg z ringo, rzuty do celu, rzuty do kosza, rzuty karne. Zaplanowano także konkursy: piosenki patriotycznej, konkurs plastyczny i recytatorski.

Organizatorem 52. zawodów sportowych dla dzieci niepełnosprawnych jest Zespół Szkół Katolickich w Białymstoku, przy współudziale parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Archidiecezji Białostockiej, Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie i harcerzy.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.