Drukuj Powrót do artykułu

Abp Pezzi oburzony zakazem budowy kościoła katolickiego w Pskowie

06 października 2011 | 09:54 | kg (KAI/B-I) / pm Ⓒ Ⓟ

Katolicki metropolita w Moskwie abp Paolo Pezzi wyraził zaniepokojenie z powodu wydania przez władze Pskowa zakazu dalszej budowy kościoła w tym mieście.

20 września odmówiły one miejscowej parafii Trójcy Świętej przedłużenia zezwolenia na dokończenie budowy.

„Jako podstawę wydania takiej decyzji podano naruszenie normy Kodeksu Budowlanego Federacji Rosyjskiej, zgodnie z którą należy odmówić zgody na przedłużenie w razie nierozpoczęcia budowy przed upływem terminu poprzedniego zezwolenia” – stwierdza oświadczenie arcybiskupa, ogłoszone 5 października przez rosyjską agencję „ Interfax-Religia”. Tego rodzaju uzasadnienie wywołuje „krańcowe zdumienie w stosunku do budowy, trwającej już ponad 10 lat” – napisał abp Pezzi.

Przypomniał, że wcześniej parafia nie mogła uzyskać od władz odpowiedzi na pytanie o status działki, na której trwają prace budowlane. „Na zakończenie budowy czeka z nadzieją miejscowa wspólnota katolicka” – podkreślił hierarcha. Zaznaczył przy tym, że dzięki wielkiej ofiarności proboszcza, licznym darczyńcom i siłom samych parafian udało się zbudować i oddać do użytku dom parafialny, stanowiący całość z przyszłą świątynią.

„Teraz jednak przyszłość i kościoła, i domu parafialnego stanęła pod znakiem zapytania” – zauważył autor oświadczenia. Zwrócił uwagę, że parafia w swoim czasie zgodziła się na budowę nowej świątyni, chociaż ma podstawy prawne domagania się zwrotu historycznego budynku kościoła katolickiego, poświęconego w 1857 roku, a odebranego katolikom przez bolszewików w latach trzydziestych.

Zdaniem arcybiskupa, nie tylko wśród katolików, ale w całym społeczeństwie rosyjskim wydarzenia te mogą wywoływać wrażenie celowej dyskryminacji katolickiej wspólnoty Pskowa, toteż władze miasta i obwodu winny „udzielić wsparcia w sprawiedliwym rozwiązaniu tego problemu”.

Dokument metropolity katolickiego jest jego kolejnym wystąpieniem w obronie praw wiernych po oświadczeniu wydanym pod koniec września, gdy na polecenie władz Moskwy w połowie tegoż miesiąca zburzono przytułek dla biednych i chorych, prowadzony tam przez misjonarki miłości. Po tym wydarzeniu za Kościołem katolickim w Rosji ujął się 29 ub. miesiąca Związek (Gildia) Ekspertów ds. Religii i Prawa.

Zwrócił on uwagę, że „władze wyrażają otwarcie brak szacunku dla Kościoła katolickiego, zwłaszcza jeśli porównać to ze stosunkiem urzędników do próśb i inicjatyw Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego”. Przypomniano również, że Kościół katolicki jest wspólnotą historycznie zakorzenioną w Rosji, a „gminy katolików istniały w różnych miastach naszego kraju od czasów Rusi Kijowskiej”. Katolicy są takimi samymi członkami społeczeństwa obywatelskiego, jak prawosławni, staroobrzędowcy czy protestanci – podkreślili prawnicy. Dodali, że choć Konstytucja Federacji Rosyjskiej głosi równe prawa wszystkich religii i wyznań, to urzędnicy dzielą, i to otwarcie, ludzi.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.