Drukuj Powrót do artykułu

Abp Pezzi: w Moskwie Franciszek cieszy się wielkim szacunkiem

09 czerwca 2023 | 19:50 | Radio Watykańskie | Moskwa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Vatican News

Katolicki arcybiskup Moskwy pozytywnie ocenia misję papieskiego wysłannika na Ukrainie i jego możliwą wizytę na Kremlu. To znak, że drzwi nie są zamknięte, że nadszedł czas, by nie gasić nadziei – powiedział abp Paolo Pezzi, komentując dla agencji SIR umiarkowanie pozytywną reakcję rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych na misję kard. Zuppiego.

Abp Pezzi zapewnił, że w Moskwie „Franciszek cieszy się wielkim szacunkiem, ponieważ można się z nim nie zgadzać, ale nie można nie uznać jego szczerości, jego prawdziwej pasji. Nie ma w nim pogoni za własnym interesem, nie ma szukania kompromisów, które mogłyby kogoś zranić. Jest to stanowisko, które obejmuje, które podnosi, więc jest to bardzo dobrze odbierane” – dodał zwierzchnik niewielkiej wspólnoty katolickiej w Moskwie.

Zapewnił, że katolicy śledzą to wszystko z wielkim zainteresowaniem, a przede wszystkim z modlitwą i wyrzeczeniami. Ponieważ – jak dodał – kiedy ofiaruje się Bogu swe codzienne poczynania, to można poruszyć serca ludzi i Boga. A kiedy dotykamy serca Boga, możemy być pewni, że On zadziała.

O pokojowej misji papieskiego wysłannika w Kijowie i Moskwie abp Pezzi mówił też w wywiadzie dla dziennika Corriere della Sera. Podkreślił, że jest to ważny sygnał otwarcia, kiedy każdy możliwy dialog wydaje się trudny i kiedy wszystko wydaje się zmierzać ku najgorszemu.

Arcybiskup moskiewski przypomniał też o pozytywnych rezultatach mediacji watykańskiej dyplomacji w sprawie wymiany jeńców między Rosją i Ukrainą. „O ile mi wiadomo, mediacja Stolicy Apostolskiej jest jedyną, której udało się doprowadzić do wymiany jeńców. Same próby obu stron nie przyniosły większych rezultatów, nie znam też żadnych podobnych inicjatyw ze strony innych państw, czy to amerykańskich, europejskich czy Chin. Na szczeblu humanitarnym Stolica Apostolska jest jedyną, która cokolwiek robi” – dodał abp Pezzi.

Zapytany o los ukraińskich dzieci, które zostały wywiezione do Rosji, przyznał, że w tej sprawie wie niewiele lub nic konkretnego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.