Drukuj Powrót do artykułu

Abp Pizzaballa: Bóg zawsze pragnie, byśmy odnajdywali życie

31 sierpnia 2023 | 18:38 | Pierbattista Pizzaballast, tłum. st (KAI) | Jerozolima Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Mazur/cbcew.org.uk

Wierna miłość Boga, pragnącego zawsze, byśmy odnajdywali życie to przedmiot rozważania łacińskiego patriarchy Jerozolimy, abp. Pierbattisty Pizzaballii OFM na temat fragmentu Ewangelii czytanego w XXII niedzielę zwykłą roku A (Mt 16, 21-27). 30 września abp Pizzaballa zostanie przez Ojca Świętego włączony do Kolegium Kardynalskiego.

W wejściu w dzisiejszy fragment Słowa Bożego (Mt 16, 21-27) pomagają nam trzy wyrażenia i przysłówki czasu rozproszone między jego wersetami.

Pierwszy z nich znajdujemy na samym początku, w wersecie 21, gdzie czytamy, że „Od tego czasu Jezus zaczął wskazywać swoim uczniom na to, że…” To wyrażenie „od tego czasu” w Ewangelii św. Mateusza nigdy nie jest zwykłym spójnikiem, ale oznacza przejście, zmianę, przełomowe wydarzenie. Od tego momentu coś się zmienia.

To samo greckie wyrażenie (apò tóte) znajdujemy w innym fragmencie Ewangelii św. Mateusza, w rozdziale 4, wersecie 17: jesteśmy bezpośrednio po wydarzeniu kuszenia, Jezus właśnie dowiedział się, że Jan został aresztowany, wycofuje się do Galilei, a następnie opuszcza Nazaret i udaje się do Kafarnaum. Od tego momentu Jezus zaczął głosić, zachęcając tych, którzy go słuchali, do zmiany sposobu myślenia, ponieważ bliskie jest królestwo Boże.

Coś bardzo podobnego znajdujemy dzisiaj.

Piotr właśnie otwarcie wyraził swoje przekonanie, że Jezus, jego Nauczyciel, nie jest zwykłym prorokiem, lecz Synem samego Boga. Ukazuje w ten sposób, że głęboko wyczuł coś z Jego tajemnicy, a Jezus od tej chwili towarzyszy swoim uczniom ku nowemu etapowi, który doprowadzi ich do poznania tajemnicy Chrystusa, tajemnicy Królestwa.

Nie uczynił tego natychmiast, ale od tego momentu, od chwili, w której trzeba było uniknąć pokusy i iluzji silnego i potężnego Mesjasza, tak właśnie jak sam Jezus musiał to uczynić, gdy był kuszony przez diabła.

Od tej chwili Jezus ogłasza, że przeznaczenie, które Go czeka, będzie przeznaczeniem każdego człowieka, naznaczonym śmiercią i cierpieniem. Ogłasza, że bycie Synem Bożym w żaden sposób nie pozwoli Mu uniknąć wrogości, odrzucenia, cierpienia i śmierci. I podobnie, jak na początku swojej misji, od tej chwili Jezus zachęcił do zmiany mentalności, do spojrzenia na tajemnicę Boga, tak w tym punkcie zwrotnym czyni to z Piotrem i innymi uczniami. Od tego momentu uczniowie muszą zacząć zdawać sobie sprawę że ich Mistrz będzie miał taki sam los, jak cierpiący sługa.

Drugi termin związany z czasem znajdujemy w słowach Jezusa odnoszących się do Niego samego: Jezus będzie musiał wiele cierpieć, zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie (por. Mt 16, 21). To wyrażenie, trzeci dzień, jest również pełne znaczenia w Biblii. Powtarza się wielokrotnie (Rdz 42,18; Wj 19,16; Jk 2,16; Jk 2,1; Est 5,1; Oz 6,2…) i jest również używane do oznaczenia punktu zwrotnego, przejścia.

Którego?

Jest to fragment, w którym człowiek wychodzi z dramatycznej, rozpaczliwej sytuacji, z której wydawało się, że nie ma wyjścia. Ten moment przełomu, prowadzący do zbawienia nigdy nie następuje natychmiast, pierwszego dnia, ale zawsze trzeciego, kiedy staje się oczywiste, że to nie ludzkie zdolności są źródłem tego przełomu, ale jedynie Pan, Jego łaska. Możemy zatem powiedzieć, że pierwszym krokiem, do uczynienia którego wezwani są uczniowie jest krzyż, tajemnica, poprzez którą Bóg postanawia nas zbawić, posuwając się w miłości do nas aż do końca, nie uchylając się.

Ale nie możemy na tym poprzestać. Jest jeszcze jeden fragment, który pozwala odkryć, że właśnie tam, po tym momencie, jest trzeci dzień, w którym ponownie otrzymujemy życie.

Wreszcie jest jeszcze jeden przysłówek czasu, tym razem wypowiada go Piotr. Piotr istotnie mówi Jezusowi, że nigdy mu się to nie przydarzy (Mt 16,22). Piotr chce uchronić Jezusa przed tym, co może mu się przydarzyć od tej chwili. Ale czyniąc to, nie pozwala Mu wejść w trzeci dzień i doświadczyć zbawienia, które pochodzi od Ojca, aby znaleźć (Mt 16, 25) życie. Przeciwieństwem „nigdy” jest „zawsze”.

Człowiek często ulega pokusie, by mówić „nigdy”, by unikać wszystkiego, co mu się nie podoba, czego się boi, by unikać życia. Z drugiej strony przysłówkiem Boga jest zawsze, za każdym razem, każdego dnia. Za każdym razem, gdy tracimy życie, Pan sprawia, że je odnajdujemy.

Tak kończy się Ewangelia Mateusza: „Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” – zawsze (Mt 28, 20).

+Pierbattista

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.