Drukuj Powrót do artykułu

Abp Pizzaballa: koronawirus nie może zabić naszej wiary w Jezusa

09 kwietnia 2020 | 15:05 | Beata Zajączkowska/vaticannews.va | Jerozolima Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Roman Catholic Archdiocese of Boston / flickr.com

„Opustoszałe miejsca święte zdają się cierpieć razem z ludźmi, którzy nie mogą ich odwiedzać. Koronawirus nie może jednak zabić naszej wiary w Jezusa, a wprowadzone obostrzenia powstrzymać szczerej modlitwy w naszych domach”. Tak o Triduum Sacrum w Ziemi Świętej mówi administrator apostolski łacińskiego patriarchatu Jerozolimy. Abp Pierbattista Pizzaballa dodaje, że obchodom towarzyszyć będzie konkretny wyraz solidarności, ponieważ z powodu braku pielgrzymów tysiące ludzi zostało bez pracy.

W Izraelu i Autonomii Palestyńskiej odnotowano już 10 tys. przypadków zakażeń. W całym kraju zamknięte są synagogi, meczety i kościoły. „Paradoksalnie ta tragedia ma pewien aspekt pozytywny, ponieważ Izraelczycy i Palestyńczycy, którzy od lat ze sobą nie rozmawiali, teraz ściśle współpracują, by wypracować skuteczną strategię walki z tym wspólnym wrogiem, jakim jest koronawirus” – mówi Radiu Watykańskiemu abp Pizzaballa.

Bazylika Grobu Bożego jest zamknięta dla wiernych, ale liturgie są w niej sprawowane zgodnie z obowiązującym status quo. Patriarcha podkreśla, że „będzie to Triduum odarte ze wszystkiego co zewnętrzne i skoncentrowane na wierze w Jezusa i w moc Jego zmartwychwstania”. Pomagać w tym będą m.in. transmisje on-line organizowane przez łaciński patriarchat Jerozolimy.

„Wszyscy doświadczają tych samych ograniczeń i restrykcji, tak w Izraelu, jak i Autonomii Palestyńskiej. Życie zamarło zarówno w Jerozolimie, jak Betlejem. Zamknięcie miejsc świętych budzi nie tylko tęsknotę duchową, ale i duży niepokój ze strony ekonomicznej, bo ludzie tracą pracę i wkrótce nie będą mieli z czego żyć. Ostatni raz tak wyludnione miejsca święte widziałem w 2002 r. w czasie drugiej intifady, ale nawet wtedy był jakiś minimalny ruch. Dziś te miejsca totalnie opustoszały, zdają się cierpieć razem z ludźmi, którzy nie mogą ich odwiedzać – mówi papieskiej rozgłośni abp Pizzaballa. – Jednak właśnie w takich sytuacjach musimy dać wyraz naszej wiary. Pozwoli nam to też odkryć trochę zapomniany wymiar naszej wiary, jakim jest wspólna modlitwa w rodzinach. Nasza przyszłość opiera się na Zmartwychwstaniu Chrystusa, na niezwyciężonej mocy tej chwili, która jest początkiem nowej historii świata. Z tragedii i pustki, którą przeżywamy może narodzić się nowe bogactwo dla naszego życia”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.