Drukuj Powrót do artykułu

Abp Pizzaballa: Kościół jest przestrzenią, w której doświadczamy miłości

11 maja 2023 | 18:43 | st (KAI) | Jerozolima Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Mazur/cbcew.org.uk

Kościół jest tą przestrzenią, w której doświadczamy miłości Jezusa, miłości Trójcy Świętej i miłości braterskiej – stwierdza rozważając fragment Ewangelii czytany w VI niedzielę wielkanocna roku A (J 14, 15-21) łaciński patriarcha Jerozolimy, abp Pierbattista Pizzaballa OFM.

„Jeżeli Mnie miłujecie” (J 14, 15). Tym stwierdzeniem rozpoczął się fragment Ewangelii szóstej niedzieli wielkanocnej (J 14, 15-21). Wszystko inne w tym urywku zdaje się zależeć od tej początkowej hipotetycznej propozycji, wszystko zależy od niej, od tego, czy miłujemy Pana Jezusa, czy też nie. Miłowanie Go jest podstawową przesłanką, drzwiami, które otwierają się na wszystkie konsekwencje, które opisują kolejne wersety.

Pierwszą z nich jest to, że jeśli Go miłujemy, to przestrzegamy Jego przykazań. Oznacza to, że posłuszeństwo Prawu, które było niemożliwe dla człowieka naznaczonego grzechem, jest teraz znowu możliwe dla człowieka odkupionego, dla tego, który żyje w miłości. Człowiek sam, o własnych siłach, nie jest zdolny do posłuszeństwa: dowodzi tego cała historia Izraela, ponieważ grzech niszczy zaufanie, a więc i relację. Człowiek naznaczony grzechem prosi o znak, wystawia Pana na próbę, a w końcu jest posłuszny własnym lękom, własnej woli, aby zabawić się o własnych siłach. Dla tych, którzy kochają, życie jest czymś innym, a znakiem, że ktoś trwa w miłości jest właśnie posłuszeństwo, czyli zaufanie słowu drugiego, pójście za nim.

Drugą jest to, że jeśli będziemy Go miłować, Jezus będzie prosił Ojca, a Ojciec da nam innego Parakleta, który pozostanie z nami na zawsze (J 14,16). „Paraklet” jest terminem prawniczym i odnosi się do tej postaci, która w procesach sądowych stała obok oskarżonego i prowadziła jego obronę, wbrew wszystkim. Dla tych, którzy kochają Pana, nie ma więc żadnego, jakiegokolwiek potępienia. Oskarżycielem, według Jana, jest diabeł, ten, który stawia w centrum nasz grzech, ten, który traktuje nas jako grzeszników, jako niewypłacalnych. Paraklet natomiast przypomina nam o tym, co sprawia, że żyjemy, przypomina nam o Tym, który za nasze grzechy przeszedł przez śmierć, o Tym, który umarł, aby nam przebaczyć.

Nie jesteśmy już jedynie grzesznikami; nie jesteśmy też sierotami (J 14, 18). I to jest trzecia konsekwencja, która jest dana tym, którzy miłują Pana Jezusa. Jesteśmy osobami, do których Pan nieustannie powraca, i to powraca w nowy sposób, ofiarując nam swoje życie, swoją relację z Ojcem.

Ta relacja między Jezusem a Ojcem pozostaje niewidzialna dla tych, którzy nie wierzą i nie miłują: Jezus mówi w istocie, że Jego Pascha otworzy nowy czas, w którym świat już nie będzie Go widział (J 14, 19). Natomiast wierzący zobaczą Go w nowy sposób, poznają Go w nowy sposób, będą wiedzieć, że Ojciec jest w Jezusie, a Jezus w Ojcu. Stanie się tak, ponieważ uczniowie będą dzielić to samo życie, w którym jeden żyje w drugim, ponieważ ten, kto miłuje, uczestniczy w tej relacji, która jest relacją miłości.

Jezus uściśla to w wersecie 20: „W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was”: nie chodzi już tylko o poznanie, że Jezus żyje w Ojcu, a Ojciec w Jezusie. Jest coś nowego, coś wielkiego: „… wy we Mnie i Ja w was”. To znaczy, że to samo życie, które Ojciec i Syn dzielą w jednym Duchu, jest teraz dane wierzącym i oni żyją tym samym życiem, mają to życie w sobie.

„Jeżeli Mnie miłujecie” – powiedział Jezus na początku tego fragmentu. Jeśli żyjecie w miłości, to jest to horyzont, który otwiera się przed nami, horyzont prawdziwego Życia, zdolny do rodzenia nowych relacji. Kościół jest tą przestrzenią miłości, w której krąży Życie Ojca, który żyje w Chrystusie, który żyje w nas.

+Pierbattista Pizzaballa

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.