Drukuj Powrót do artykułu

Abp Popowicz: trzeba budować przyszłość, krytycznie patrząc na przeszłość

19 marca 2016 | 16:39 | pab Ⓒ Ⓟ

Duch wspólnego budowania przyszłości, z krytycznym spojrzeniem na przeszłość, na pewno nam pomoże – tymi słowami abp Eugeniusz Popowicz, zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego komentuje dla KAI list intelektualistów prawosławnych, napisany w 70. rocznicę „pseudosoboru lwowskiego”. Autorzy uznają w nim, że podjęta wówczas likwidacja Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego odbyła się „pod osłoną autorytetu Kościoła prawosławnego” i proszą „o przebaczenie za wszystkie niesprawiedliwości”.

Metropolita przemysko-warszawskiej archidiecezji obrządku bizantyjsko-ukraińskiego stwierdził, że jest to głos wyjątkowy, ponieważ potępia zdarzenie, które w ogóle nie powinno mieć miejsca, gdyż każdy człowiek ma prawo do wyboru swojej religii. Zdaniem abp. Popowicza list ten świadczy o tym, że wśród elit Cerkwi prawosławnej dojrzewa świadomość, że likwidacja Kościoła greckokatolickiego była aktem niesprawiedliwym, a nawet – jak piszą autorzy listu – zbrodniczym.

Jak zauważył abp Popowicz dekrety pseudosoboru doprowadziły do wielkiego prześladowania i cierpienia narodu ukraińskiego i Kościoła greckokatolickiego na terenie całego bloku sowieckiego. Abp Popowicz jest przekonany, że w Kościele prawosławnym trwa dyskusja nad własną historią. – To jest bardzo ważne – powiedział.

Zwierzchnik grekokatolików w Polsce zauważa, że pod listem podpisali się wybitni teologowie i intelektualiści nie tylko z jednego odłamu Kościoła prawosławnego, ale z całej Europy i Ameryki. Podkreśla, że wszystkie przemiany w myśleniu, zarówno jeśli chodzi o Kościół, jak i naród, tworzą się w gronie elity, która poddaje i kreuje pewne hasła, idee, poglądy, a za tym idzie społeczeństwo. – Jeżeli ten list intelektualistów prawosławnych znajdzie odpowiednie przełożenie na całą społeczność prawosławną, efekty będą bardzo widoczne. Ten duch wspólnego budowania przyszłości, z krytycznym spojrzeniem na przeszłość, na pewno nam w tym pomoże – uznał.

Hierarcha zauważa, że potrzeba jednak na to jeszcze wiele czasu. – Każdy człowiek, każda społeczność i każda wspólnota kościelna musi sama w sobie dojrzeć wewnętrznie, ażeby krytycznie spojrzeć na swoją przeszłość i bez tych samych błędów i w duchu prawdy budować swoją przyszłość i jedność kościelną. Mogę tylko życzyć Kościołowi prawosławnemu w całej jego pełni, aby kroczył tą drogą. Jesteśmy bardzo wdzięczni autorom tego listu za ten pierwszy głos – powiedział abp Popowicz.

List w 70. rocznicę likwidacji Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego podpisało 14 intelektualistów prawosławnych z różnych rejonów świata: z Francji, Stanów Zjednoczonych, Rosji, Ukrainy i Białorusi. Uznają w nim, że likwidacja odbyła się „pod osłoną autorytetu Kościoła prawosławnego” i proszą „o przebaczenie za wszystkie niesprawiedliwości”.

„Pseudosobór lwowski” odbywał się od 8 do 10 marca 1946 r. Został zwołany na rozkaz władz ZSRR, aby zlikwidować Kościół greckokatolicki i włączyć go w struktury Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Synod ten nie został uznany przez Stolicę Apostolską.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.