Drukuj Powrót do artykułu

Abp Popowicz: wizyta papieża pomogłaby uleczyć rany

06 kwietnia 2022 | 15:00 | tk | Przemyśl Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. BP KEP

Wizyta papieża w Ukrainie pomogłaby rozpocząć dzieło dobudowy i uleczyć rany zadane przez zło wojny – uważa abp Eugeniusz Popowicz, zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego w Polsce. W komentarzu dla KAI metropolita przemysko-warszawski ocenił, że „należałoby odłożyć na bok wszelkie protokolarne wymagania i z odwagą pochylić się, jak dobry Samarytanin nad cierpieniem Ukrainy”.

Publikujemy treść komentarza:

O ewentualnej wizycie Papieża Franciszka w Ukrainie mówiło się od dawna. Pamiętam, jak w czasie wizyta ad limina apostolorum, Ojciec Święty sam wspomniał o planowanej wizycie do Ukrainy, a był to okres w którym, może jeszcze półgłosem, mówiło się o przygotowaniach Rosji do wojny z Ukrainą. W przygotowywaniach do corocznego Synodu Biskupów Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, który został zaplanowany na miesiąc lipiec w Kijowie, również brano pod uwagę ewentualną wizytę Ojca Świętego w Kijowie.

Niestety, dzisiaj żyjemy w stanie okrutnej, wręcz barbarzyńskiej wojny, którą Rosja prowadzi przeciw Ukrainie, wojny, której celem jest całkowite zniszczenie Ukrainy, w jej wymiarze materialnym i duchowym. Sądzę, że każdy zdrowo myślący człowiek tak w Polsce, w Europie jak i na świecie widzi to! Ostatnie obrazy z Buczy pod Kijowem tylko nas utwierdzają w przekonaniu, iż nie jest to „specjalna operacja wojskowa”, ale zaplanowana i konsekwentnie realizowana wojna prowadzona pod przykryciem „rosyjskiego miru” i przy duchownym wsparciu Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, o czym świadczą wypowiedzi głowy tegoż Kościoła Patriarchy Cyryla.

Z kolej Ojciec Święty, od początku tej niesprawiedliwej wojny nawołuje świat do opamiętania, do modlitwy i postu, włącznie z aktem poświęcenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi. Wierzę, że te duchowe wysiłki Ojca Świętego i modlitwa całego świata przybliżą nam dzień pokoju w Ukrainie, a ewentualna wizyta Papieża Franciszka w Kijowie mogłaby ten akt przypieczętować.

W wielu komentarzach pojawiających się na stronach różnych agencji informacyjnych, możemy przeczytać, iż obecna wojna ma charakter „diaboliczny”, że jest to wojna zła z dobrem, miłości z nienawiścią, sprawiedliwości i demokracji z tyranią!

Dlatego też, gdyby Ojciec Święty stanął na wzgórzach kijowskich, tak jak kiedyś Apostoł Andrzej, i pobłogosławiłby Kijów i Ukrainę, miłość i pokój, który niesie w swoim sercu, na nowo zakwitłyby na ukraińskiej ziemi.

Wojna niesie za sobą zniszczenia materialne i duchowe. Ze zgliszcz wojennych z czasem można coś odbudować. Ale z ran duchowych, zadanych niewinnym ludziom, jest o wiele trudniej. Bo kto wróci życie zamordowanym dzieciom, kobietom i zwykłym mieszkańcom miast i wsi Ukrainy? Kto uciszy głos płaczących dzieci i sierot wojennych? Kto uzdrowi rany rozdartych wojną rodzin? Dlatego też obecność Papieża Franciszka pośród ukraińskiego narodu, na zgliszczach zniszczonych miast i wsi, mogłaby się stać uzdrawiającym balsamem, który przyłożony do ran Ukrainy i Ukraińców, pomógłby Ukrainie stanąć na nogi i rozpocząć dzieło odbudowy, jak i uleczyć rany zadane przez zło wojny.

Oczywiście, każda wizyta Ojca Świętego do jakiekolwiek kraju czy zakątka kuli ziemskiej wymaga przygotowań i mówiąc językiem dyplomacji „spełnienia określonych warunków”. Sądzę jednak, iż w sytuacji, w której znajduje się Ukraina, należałoby odłożyć na bok wszelkie protokolarne wymagania i z odwagą pochylić się, jak dobry Samarytanin nad cierpieniem Ukrainy.

Abp Eugeniusz Popowicz
Metropolita Przemysko – Warszawski

Przemyśl, 2022-04-06

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.