Abp Ryś: każda przemoc jest obrazą Boga

– Każdy kto dopuszcza się gwałtu, przemocy w imię religijności, myśląc, że oddaje cześć Bogu, nie zna ani Ojca ani Chrystusa. Takie działanie jest antychrystusowe, antyboże – mówił metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś podczas porannej Mszy św. celebrowanej w kaplicy domu biskupiego.

Abp Ryś podkreślił, że wiara i religijność w żaden sposób nie może tłumaczyć przemocy. – Jezus mówi, że na takie sytuacje mamy obiecanego Parakleta, Ducha Świętego, którego zapewne potrzebujemy, żeby nie wpaść w nakręcającą się spiralę zła, odwetu. Właśnie tym, który ma moc zatrzymać nas przed wejściem w taką wymianę ciosów jest Duch, który jest miłością – tłumaczył duszpasterz.

Następnie abp Ryś odniósł się do dzisiejszego pierwszego czytania, w którym dowiadujemy się o początku Kościoła w Europie, o jego powstawaniu w Filippi i Macedonii. Ważnymi elementami tego procesu było przepowiadanie słowa oraz otwarte przez Pana serca. Przy tym poznajemy Lidię, której imię sugeruje, iż była niewolnicą. Otrzymuje ona chrzest wraz ze swoim domem. – Zalążkiem Kościoła w Europie jest rodzina Lidii. Ma otwarte serce, ale to jej otwarte serce sprawia, że jest w stanie do chrztu zaprosić też cały swój dom – tłumaczył.

Na zakończenie metropolita łódzki zwrócił uwagę na to, jak Duch Święty poprowadzi pierwszy Kościół w czasie prześladowań. Kierowany miłością i Duchem Świętym nie ulegnie chęci kierowania się nienawiścią.