Drukuj Powrót do artykułu

Abp Ryś: kto wierzy w Jezusa ma odpuszczeni grzechów

12 kwietnia 2020 | 14:24 | az | Łódź Ⓒ Ⓟ

– Piotr może świadczyć o odpuszczeniu grzechów. Piotr spotkał takiego żyjącego Pana, który zdejmuje z ciebie ciężar większy niż ciężar kamienia na grobie. To jest ciężar kamienia na sercu, to jest kamień winy, to jest ten kamień który Jezus odsunął Piotrowi z serca i Piotr może dać świadectwo. Jeśli będzie trzeba to zaświadczy o tym śmiercią, bo to jest to, za co warto umrzeć – mówił abp Grzegorz Ryś podczas Mszy Św. w Niedzielę Wielkanocną.

Metropolita Łódzki sprawował Eucharystię w Niedzielę Wielkanocną w swojej domowej kaplicy. Wierni Archidiecezji Łódzkiej i nie tylko mogli w niej uczestniczyć za pośrednictwem kanału YouTube Archidiecezji Łódzkiej, który od początku trwania pandemii transmituje codzienną Mszę Św. z łódzkim pasterzem.

– Pokój wam- to pozdrowienie Zmartwychwstałego Jezusa. Tymi słowami pozdrowił On apostołów w wieczerniku. Ta Ewangelia się teraz dzieje, szczególnie w tej Eucharystii. Otwórzmy się na obecność Pana Jezusa, żyjącego, kochającego, przemawiającego, łamiącego dla nas chleb – mówił we wstępie abp Grzegorz Ryś.

Mówił też o znaczeniu świadectwa. – Pan Jezus kazał uczniom głosić słowo i dać świadectwo. Świadectwo to jest głoszenie sobą, swoim czynem, głoszenie swoją postawą – podkreśli. Przypomniał też, że greckie słowo „martyres” oznaczające „świadkowie” z czasem zaczęto w tradycji Kościoła odnosić do męczenników. – Co innego jest mówić o Zmartwychwstałym, a co innego jest pokazać Zmartwychwstanie Jezusa męczeństwem. Za co warto umrzeć? Co można poświadczyć swoją śmiercią? Za jaką prawdę byście życie dali? To nie chodzi tylko o to, że dają świadectwo wszystkiemu co się stało w Jerozolimie. Nie chodzi tylko o to, że potrafią poświadczyć o działalności Jezusa, że słyszeli Jego słowa, że widzieli Go na krzyżu i widzieli Go Zmartwychwstałego. Tu chodzi o to, że potrafią powiedzieć po co te wydarzenia były. „Wszyscy Prorocy świadczą o tym, że każdy kto w niego wierzy, przez Jego imię otrzymuje odpuszczenie grzechów.” – powiedział abp Ryś.

Przywołał też postać Piotra jako człowieka, który jak mało kto może poświadczyć, że kto wierzy w Jezusa ma odpuszczeni grzechów. – Piotr przecież zaparł się Jezusa, mówiąc, że Go nie zna. Po tym wydarzeniu Piotr uważał tę historię za skończoną i wiemy to dzięki Ewangelii św. Marka. To nie jest żaden koniec. Jezus nie wyrzucił Piotra z pracy, niczego nie odwołał. Jezus uczynił go pierwszym Papieżem. Piotr może świadczyć o odpuszczeniu grzechów. Piotr spotkał takiego żyjącego Pana, który zdejmuje z ciebie ciężar większy niż ciężar kamienia na grobie. To jest ciężar kamienia na sercu, to jest kamień winy. Piotr może dać świadectwo. Jeśli będzie trzeba to zaświadczy o tym śmiercią, bo to jest to, za co warto umrzeć. Nie chodzi tylko o to, aby wiedzieć co się tam stało i opowiadać o tym, ale trzeba dać świadectwo dlaczego to się stało – zakończył.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.