Drukuj Powrót do artykułu

Abp Skworc: Benedykt XVI był strażnikiem pojednania polsko-niemieckiego

31 grudnia 2022 | 19:08 | tk | Katowice Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Piotr Tumidajski

Dziękujemy papieżowi Benedyktowi XVI za szacunek okazywany Polakom i Kościołowi w Polsce – napisał abp Wiktor Skworc o zmarłym dziś papieżu-seniorze. „Był niewątpliwie strażnikiem polsko-niemieckiego pojednania, błogosławił naszym działaniom i cieszył się niezmiennie naszym szacunkiem i wdzięcznością” – stwierdził metropolita katowicki w napisanym dla KAI wspomnieniu o Benedykcie XVI.

Publikujemy refleksje abp. Wiktora Skworca:

Wspólnota Kościoła ma wiele czasu, aby dokonywać syntezy życia i analizy nauczania, teologa i papieża, Benedykta XVI.

Więc w godzinie Jego odejścia do Domu Ojca wracają przede wszystkim wspomnienia związane ze spotkaniami z kardynałem – prefektem Kongregacji Nauki Wiary, a potem papieżem Benedyktem XVI. A tych spotkań było wiele, przede wszystkim z okazji wizyt ad limina. Najbardziej w pamięć zapadły te chwile, kiedy papież Benedykt VI znajdował czas na osobistą rozmowę z biskupem diecezjalnym.

Bardzo dobrze pamiętam rozmowę podczas wizyty ad limina jesienią 2005 roku, kiedy papież Benedykt „egzaminował” mnie jako biskupa tarnowskiego w dwóch sprawach: największego wtedy w Europie, co do liczby alumnów seminarium duchownego i misyjnego zaangażowania diecezji poprzez wspieranie misji i posyłanie księży „fideidonistów”, wszędzie tam, gdzie istniały potrzeby prowadzenie czy wspierania ewangelizacji.

Wcześniej, jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary nawiedził diecezje tarnowską, był w Szczepanowie, w miejscu narodzin św. Stanisława Biskupa i Męczennika w związku z 750 rocznicą jego kanonizacji. Kardynał Ratzinger był legatem papieża Jana Pawła II na uroczystości w Krakowie. Wtedy zrodziła się myśl, że powinien również odwiedzić miejsce urodzenia św. Stanisława. Czasu było niewiele, wiec trzeba było szybko nawiązać kontakt z kard. Ratzingerem, aby w przeddzień uroczystości w Krakowie odwiedził Szczepanów. Na prośbę przekazaną telefonicznie i faksem odpowiedział natychmiast, z radością i pozytywnie. Zorganizowaliśmy całą „logistykę” przyjazdu z krakowskiego lotniska do Szczepanowa i dnia 10 maja 2003 roku o godz. 17.00 modlił się już z nami przy polowym ołtarzu. W swoim słowie wskazał, że ofiara św. Stanisława owocuje po dziś dzień błogosławieństwem powołań oraz misyjnym zaangażowaniem; mówił też o nienaruszalności porządku moralnego, którego stróżem był św. Stanisław. Sanktuarium w Szczepanowie przekazał kielich mszalny a dnia następnego, w niedzielę, przewodniczył jako papieski legat uroczystościom w Krakowie.

Byliśmy i jesteśmy wdzięczni kard. Ratzingerowi w potem papieżowi Benedyktowi XVI za jego serdeczną bliskość wobec osoby papieża Jana Pawła II, co wyraziło się i w tym, że jako Papież w ramach pierwszej podróży apostolskiej przybył do Polski. Wszędzie gdzie był wypowiadał ważne i aktualne słowa, jak choćby te skierowane do duchowieństwa w warszawskiej katedrze: „Dzisiaj Kościół polski stoi przed wielkim wyzwaniem, jakim jest duszpasterska troska o wiernych, którzy Polskę opuścili. Plaga bezrobocia zmusza wiele osób do wyjazdu za granicę. Jest to zjawisko o ogromnej skali. Gdy rodziny są przez to rozdzielone, gdy rwą się więzi społeczne, Kościół nie może być obojętny. Trzeba, aby wyjeżdżającym towarzyszyli kapłani, którzy w łączności z lokalnymi Kościołami podejmą pracę duszpasterską wśród emigracji. Kościół w Polsce dał już wielu księży i wiele sióstr, którzy posługują, nie tylko Polakom poza granicami kraju, ale również na misjach, nieraz w bardzo trudnych warunkach, w Afryce, w Azji, w Ameryce Łacińskiej i innych regionach”. W tych słowach objawił się jako uniwersalny pasterz, który problemy Kościoła widzi globalnie i do takiego samego patrzenia przekonuje duchownych.

Trudno też nie wspomnieć wizyty papieża Benedykta w Auschwitz. Jego milczenie i samotne przejście przez bramę z napisem „Arbeit mach frei” było wymowne nie mniej niż jego słowa, kiedy powiedział: „Jan Paweł II był tu jako syn polskiego narodu. Ja przychodzę tutaj jako syn narodu niemieckiego i dlatego muszę i mogę powtórzyć za moim poprzednikiem: Nie mogłem tutaj nie przybyć. Przybyć tu musiałem. Był to i jest obowiązek wobec prawdy, wobec tych, którzy tu cierpieli, obowiązek wobec Boga: jestem tu jako następca Jana Pawła II i jako syn narodu niemieckiego – syn tego narodu, nad którym grupa zbrodniarzy zdobyła władzę przez zwodnicze obietnice wielkości, przywrócenia honoru i znaczenia narodowi, roztaczając perspektywy dobrobytu, ale też stosując terror i zastraszenie, by posłużyć się narodem jako narzędziem swojej żądzy zniszczenia i panowania”.

Dziś dziękujemy papieżowi Benedyktowi XVI za te słowa i za szacunek okazywany Polakom i Kościołowi w Polsce. Był niewątpliwie strażnikiem polsko-niemieckiego pojednania, błogosławił naszym działaniom i cieszył się niezmiennie naszym szacunkiem i wdzięcznością.

Jej wyrazem jest niewątpliwie wydawnictwo „Opera omnia” Josepha Ratzingera, wydawane na KUL, aby w języku polskim udostępnić dorobek teologa, którego Duch Święty wskazał jako następcę Jana Pawła II.

Archidiecezja katowicka przez pracę naukową ks. prof. Jerzego Szymika, kapłana archidiecezji katowickiej, a zwłaszcza jego trzytomowe dzieło „Theologia Benedicta”(2016) też przyczyniła się do popularyzowania myśli teologicznej teologa, papieża Benedykta XVI.

We wdzięcznej pamięci zachowuję i ten fakt, że mogłem to opracowanie przekazać już wtedy emerytowanego Papieżowi, co jak wszystkie dobre wiadomości z Polski sprawiło mu autentyczną radość. Jego postać pozostanie w naszej wdzięcznej pamięci i modlitwie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.