Abp Skworc w Piekarach Śląskich: trzeba tworzyć godne warunki rozwoju dla rodzin

Nie da się ustawowo zapisać szczęścia rodzinnego, ale ważne jest tworzenie warunków godnego rozwoju dla rodzin. Rządowy konkret – program „Rodzina 500+” – jest przełomowy, także dlatego, że w jakiejś mierze niweluje istniejące i często rażące dystanse społeczne – powiedział w niedzielę metropolita katowicki abp Wiktor Skworc w sanktuarium Maryi Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej, gdzie odbywa się coroczna pielgrzymka mężczyzn i młodzieńców.

Przed Mszą św. pod przewodnictwem metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza, abp Skworc zwrócił się do pielgrzymów ze słowem pasterskim. Podkreślił, że w piekarskim sanktuarium pielgrzymi uprawiają swego rodzaju „kościelną politykę prorodzinną”, upominając się o pomoc rodzinie.

Przywołując dane statystyczne, wskazał, że w ub. roku prawie połowa rodzin z czworgiem lub większą liczbą dzieci żyła w ubóstwie, z czego co piąta poniżej poziomu skrajnej biedy. – Dlatego program „500+” jest przełomowy, także dlatego, że w jakiejś mierze niweluje istniejące i często rażące dystanse społeczne. Bardzo za ten program dziękujemy – powiedział abp Skworc, nazywając go „rządowym konkretem”.

Metropolita katowicki podkreślił, że nie da się ustawowo zapisać szczęścia rodzinnego, ale ważne jest tworzenie warunków godnego rozwoju dla rodzin. – Wierzymy, że w Polsce nastanie moda na rodzinę, i to na szczęśliwą rodzinę z wieloma dziećmi, pod naszym niebem – dodał.

Abp Skworc zaapelował jednak także do parlamentarzystów o tworzenie takich rozwiązań prawnych, które polepszą tragiczną sytuację finansową znacznej części osób w wieku emerytalnym. Z nadzieją wypowiedział się o programie darmowego dostępu do niektórych leków dla osób powyżej 75. roku życia. Bez tego rozwiązania wielu emerytów z powodu rażąco niskich świadczeń nie mogłoby wykupić recept.

Z danych ZUS przytoczył przykłady niektórych świadczeń emerytalnych i rentowych, z których większość oscyluje wokół kwot poniżej 1000 zł. – Nie będę tej tabeli komentował, ale zwracamy się do parlamentu, bo z tym trzeba coś zrobić. To są emerytury na granicy przeżycia – powiedział abp Skworc.

Podkreślił, że wobec tych trudnych spraw, Kościół – pełniąc swoją funkcję krytyczno-profetyczną – pragnie działać na dwa sposoby. Po pierwsze głosząc Ewangelię, formując i kształtując sumienia. – W tej działalności Kościół był, jest i pozostanie wolny w głoszeniu prawdy Bożej i ludzkiej – powiedział arcybiskup.

Drugim wymiarem działalności Kościoła jest działalność charytatywna – ponad 800 organizacji parafialnych i Caritas oraz ponad 3 mln wspieranych osób. Metropolita katowicki zachęcił angażowania się w taką pracę na rzecz potrzebujących.

Podkreślił ponadto, że toczące się dzisiaj w Europie, także w Polsce, „ostre, nie przebierające w środkach spory o ochronę prawną życia poczętego, o wartość życia ludzkiego, o kształt rodziny i miejsce dziecka są w gruncie rzeczy sporami o kształt gminy, narodu i państwa, Kościoła też”. – Wierzymy bowiem, że silna rodzina będzie zmieniała świat – mówił abp Skworc.

„Rodzina niech będzie drogą państwa i samorządu, tak jak człowiek jest drogą Kościoła, jak tego nauczał Jan Paweł Wielki” – dodał metropolita katowicki.

– Dzisiaj duchowo pielgrzymujemy do chrzcielnic, do kościołów, w których zostaliśmy ochrzczeni. Wspominamy z wdzięcznością rodziców i chrzestnych oraz księdza, który nad nami wypowiedział słowa: „Ja ciebie chrzczę” – powiedział metropolita katowicki, nawiązując do hasła tegorocznej pielgrzymki w Piekarach Śląskich. – Każdy z nas stał się wtedy dzieckiem Bożym i niech ta świadomość zawsze nam towarzyszy – dodał.