Abp Szal: prawdę o Jezusie przytłacza się ciężkim kamieniem niepamięci

Raz po raz prawdę o Jezusie przytłacza się ciężkim kamieniem niepamięci, licząc że w ten sposób można Go wyeliminować z życia ludzkiego – zwrócił uwagę abp Adam Szal podczas Rezurekcji w bazylice archikatedralnej w Przemyślu. Metropolita przemyski zauważył jednak, że mimo tych trudności chrześcijanie od dwóch tysięcy lat głoszą prawdę o zmartwychwstaniu. Zaznaczył również, że problemy będą zawsze, ale trzeba je „próbować oświetlić światłem Chrystusa Zmartwychwstałego”.

Abp Adam Szal podkreślił, że – jak niegdyś Jan, Piotr, czy Maria Magdalena – dziś my stajemy się świadkami pustego grobu. – Wraz z naszymi braćmi w wierze na całym świecie, pielgrzymujemy do grobu Jezusa, by po raz kolejny w naszym życiu przekonać się, że grób jest pusty, by wyznać wiarę w największy cud w historii świata, wyznać wiarę, że On żyje – mówił.

Zauważył, że na przekór wszystkim, którzy „ogłaszali i ogłaszają śmierć Boga, śmierć Jego Kościoła”, od dwóch tysięcy lat chrześcijanie swoim świadectwem, słowem i czynem wyznają wiarę, że Jezus żyje i jest Panem życia.

– Czynią to i powinni to czynić, mimo tego że raz po raz prawdę o Jezusie przytłacza się ciężkim kamieniem niepamięci, licząc że w ten sposób można wyeliminować Jezusa, zneutralizować Go z życia ludzkiego; że można wypędzić Go z serc ludzi, zabrać im wiarę, miłość i nadzieję. Wrogowie Jezusa, także dzisiaj we współczesnym świecie, chcieliby zepchnąć sprawy wiary do sfery życia prywatnego, choćby przez usuwanie krzyży z przestrzeni publicznej, czy pozbawianie dzieci i młodzieży możliwości formacji podczas katechezy – podkreślił abp Szal.

Dodał, że „ciężkim kamieniem, przytłaczającym Chrystusa Zmartwychwstałego, jest walka z dziećmi będącymi pod sercami matek, która jest prowadzona także wbrew prawu”.

Metropolita przemyski zaznaczył, że w duszy każdego człowieka mogą być bardzo różne kamienie, które przytłaczają jego codzienność.  – Pierwszym kamieniem, który trzeba dzisiaj odsunąć, jest brak nadziei, zamykający nas w sobie samych. Oby Chrystus Zmartwychwstały uwolnił nas od tej wielkiej pułapki, którą jest brak nadziei, czyli życia tak, jakby nie było celu, jakby Chrystus nie zmartwychwstał, jakby tylko codzienne problemy naszego życia stanowiły istotę naszych dni. Otwórzmy Panu nasze serca zapieczętowane przez niedowiarstwo, zwątpienie, czy brak nadziei – apelował.

Kaznodzieja zachęcał, by powierzyć Jezusowi także „kamienie urazy i głazy przeszłości, ciężkie skały słabości i upadków”. Przypominał, że świadectwo codziennego życia może przemieniać świat.

Mszę św. w poranek wielkanocny poprzedziła procesja rezurekcyjna wokół archikatedry. Eucharystię, wraz z abp. Adamem Szalem, koncelebrował abp senior Józef Michaik oraz księża pracujący i mieszkający na terenie parafii archikatedralnej.